Świetne otwarcie roku w wykonaniu Ełckiej Wichury

2024-01-30 08:00:00(ost. akt: 2024-02-01 14:33:42)

Autor zdjęcia: Natalia Kuczewska / FB

Ze złotym medalem do kraju wróciła z turnieju Bocskai Istvan Memorial Natalia Kuczewska. W drodze do stosunkowo łatwego finału ełczanka w świetnym stylu pokonała Węgierkę i mocną, utytułowaną Ukrainkę.
Natalia Kuczewska w świetnym stylu otworzyła nowy rok sportowych zmagań, co jest zasługą rzetelnych treningów zarówno w klubie, gdzie pracuje pod okiem trenera Tadeusza Biryło, jak i na zgrupowaniach kadry narodowej, gdzie pilnym okiem postępy naszych pięściarek monitoruje i nadzoruje wraz ze swoim sztabem trener Tomasz Dylak.

Ełcka Wichura rywalizację na prestiżowym węgierskim turnieju „Bocskai Istvan Memorial 2024” rozpoczęła od ćwierćfinału (środa, 17 stycznia), w którym w dobrym, zdecydowanym stylu pokonała 5:0 reprezentantkę gospodarzy Karmen Horvath. Biorąc pod uwagę fakt, że ełczanka jest zawodniczką turniejową – tj. rozgrzewa się wraz z każdą walką – zdecydowana wygrana była dobrą wróżbą na kolejne pojedynki.

Już następnego dnia reprezentantka Polski z Ełku w półfinale zmierzyła się z niezwykle doświadczoną (36 l.) i utytułowaną (2 x Mistrzyni Europy, brązowa medalistka MŚ) Ukrainką Tetianą Kob. Pojedynek był popisem świetnego boksu, a obie wojowniczki do końca walczyły o zwycięstwo. Na tle zbliżającej się do końca kariery Kob młodziutka Natalia prezentowała się niezwykle dojrzale i śmiało można powiedzieć, że w jej bardzo dobrym, rozwojowym boksie widać coraz wyraźniej przebłyski poziomu elitarnego. Potwierdzili to sędziowie punktując pojedynek 3:2 na korzyść Ełckiej Wichury. To była jedna z lepszych walk Natalii w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy i może być w pełni dumna z tego cennego zwycięstwa.

Świetna forma doprowadziła ełczankę do finału, który odbył się w piątek 19 stycznia, o godz. 16:15 (Ring A, walka nr 2). Natalia Kuczewska zmierzyła się w nim z reprezentantką gospodarzy Petrą Mezei. W kontraście do wymagającego półfinału, ostatnia walka reprezentantki Polski z Ełku okazała się formalnością. Skuteczna, uważna i szybka Natalia bez większych problemów poradziła sobie z solidną rywalką (jak by nie było – w finale nie walczy się przypadkiem, prawda?), prezentując lepszy bokserski kunszt i ringową inteligencję. I to jej sędziowie niejednogłośną decyzją przyznali zwycięstwo. Tym samym zawodniczka ełckiego Mazura wywalczyła dla Polski cenny medal na prestiżowej, międzynarodowej imprezie.

- Analizuje, wyciągam kolejne wnioski i pracuje dalej wiedząc, że jeszcze wiele przede mną - podkreśla utalentowana reprezentantka kraju.

Fanów boksu pań cieszy to, że oprócz Ełckiej Wichury z medalami do kraju wrócą jej reprezentacyjne koleżanki. W Debreczynie nasza kadra narodowa zdobyła 4 złota i jedno srebro, tym samym zostając najlepszą drużyną turnieju. Oprócz Natalii na najwyższym podium stanęły: Sandra Drabik (54 kg), Aneta Rygielska (66 kg) oraz Julia Szeremeta (57 kg). Srebro przypadło Elżbiecie Wójcik (75 kg). Łącznie Polki stoczyły 13 walk, z których wygrały aż 11. To świetny wynik, jak najbardziej zasługujący na uznanie.

Wracając do Natalii – ostatniego dnia lutego, we włoskim Asyżu, rozpocznie się drugi turniej kwalifikacyjny do letnich IO w Paryżu 2024, a na nim zobaczymy zawodniczkę ełckiego Mazura. Kuczewska marzy o wyjeździe na igrzyska i na pewno z animuszem powalczy o nominację olimpijską. Oczywiście trzymamy kciuki.

Maciej Chrościelewski

Reprezentacja Polski wywalczyła Bocskai Istvan Memorial 2024 aż 5 medali - 4 złote i srebrny.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5