Sonieczkowe psiaki zapraszają Was na wspólny spacer

2024-03-15 20:08:35(ost. akt: 2024-03-15 20:32:29)
Sonieczkowe psiaki nie mogą doczekać się weekendowych spacerów!

Sonieczkowe psiaki nie mogą doczekać się weekendowych spacerów!

Autor zdjęcia: nadesłane

Gorąco zachęcam wszystkich do odwiedzania Sonieczkowa i wyprowadzania tamtejszych psów. Ełk w końcu podpisał umowę z fajnym schroniskiem, w którym jest wolontariat. Warto się zaangażować i zamiast zmarnować weekend siedząc przed telewizorem pojechać i spędzić parę godzin z tymi psami. Dla nich to naprawdę super sprawa — mówi Anna Góralczyk, która szuka chętnych do wspólnego wychodzenia z schroniskowymi bezdomniakami.
Każdy właściciel psa wie, że dla ich ogoniastego towarzysza nie ma często większej frajdy, niż swobodne i beztroskie hasanie z nosem przy ziemi i wolnością zwiedzania świata w klasycznej psiej manierze. Jak przyjemne jest spacerowanie wiedzą też – a przynajmniej większość z nich – bezdomne psiaki z Sonieczkowa. To właśnie tam od niedawna trafiają czworonogi odłowione w Ełku. Schronisko ma dobrą opinię, jest otwarte na „zwiedzających”, ale także na przeróżne inicjatywy zmierzające do wsparcia tamtejszych zwierzaków.

Korzystają z tego ci, którzy mają duże serce do psów i uwielbiają ich towarzystwo. Jedną z takich osób jest Anna Góralczyk z Ełku, która odwiedza Sonieczkowo z darami dla psiaków, a od niedawna organizuje również wyprawy, których celem jest... spacerowanie z sonieczkowymi podopiecznymi.
Zgadałyśmy się z moją znajomą, Kasią – która też kiedyś bardzo dużo jeździła do Sonieczkowa – po czym dałam wiadomość na ełckim spotted. Odezwało się do nas kilka osób. Pojechaliśmy w miniony weekend, powyprowadzaliśmy. Został nam jeden sektor, ale i tak wyszło nam to bardzo fajnie — nie ukrywa Anna Góralczyk.


Sonieczkowo chętnie zaprasza w swoje progi gości, w tym całe rodziny – wszystkich tych, którzy mają ochotę spędzić czas ze zwierzakami na wspólnych spacerach. Te odbywają się w soboty i niedziele, w godz. 10:00 – 14:00. Celem wyjazdów są nie tylko spacery.
Przy okazji zabieramy jakieś ełckie zbiórki, które są organizowane i dowozimy do schroniska karmę, koce itd. Obecnie zbiórkę prowadzi lecznica Animal Medica przy ul. Kochanowskiego w Ełku. Wiem, że zainteresowanie pomaganiem było wśród ludzi tak duże, że aż musiano otworzyć na ten cel drugi lokal. Musimy to pozabierać, a to pewnie wyjdzie kilka busów — mówi pani Anna.

Do współpracy stara się też zachęcić inne środowiska, które już nie raz udowadniały, że los schroniskowych zwierząt nie jest dla nich obojętny jak np. społeczność wiernych kibiców ełckiego Mazura skupioną w „Mazurowcach”, czy te zajmujące się organizowaniem zjazdów samochodowych. Jeżeli chodzi natomiast o wyjazdy towarzyskie do sonieczkowych psów pani Ania stawia na konsekwencję.
Staram się zebrać takich ludzi, którzy realnie będą z nami jeździć do Sonieczkowa, a nie tylko się do tego zadeklarują. Mamy swoją grupę na messengerze, do której sama zapraszałam ludzi i jeżeli ktoś chciałby się z nami do Sonieczkowa wybrać, proszę takie osoby o kontaktowanie się ze mną na messengerze. Jeżeli ktoś nie ma transportu chętnie pomożemy, bo mamy wolne miejsca w samochodzie — zachęca ełczanka z sercem do zwierząt.


Jak wiadomo schroniska to nie hotele, których klienci sami sobie wybierają pokoje i warunki, na jakich będą mieszkać i do Sonieczkowa trafiają psy o przeróżnych charakterach. Często są to zwierzaki brutalnie poszkodowane przez los sadyzmem poprzednich właścicieli lub wychowane w skrajnych warunkach, wymagających walki o przetrwanie, stąd agresywne. Takie psy są oddzielone i z nimi wychodzić nie można. Chętni do odwiedzin na miejscu są prowadzeni przez doświadczonych pracowników schroniska.
Jeżeli ktoś przyjeżdża pierwszy raz to oczywiście jesteśmy do pomocy my – wolontariusze. Na miejscu bardzo chętnie pomagają wspaniali pracownicy schroniska. Pan, który przydziela pieski doskonale wie, które można wziąć np. na spacer z dziećmi itd. Wszystkie wychodzące psy są przeszczęśliwe, gdy podchodzi się do ich kojców. Tak się ekscytują na myśl o spacerze, że czasami pracownicy muszą pomagać założyć im smycz — śmieje się p. Ania.


Przypomina też, że wspólne spacery to dla tamtejszych psów zawsze jakaś szansa na zdobycie miłości człowieka i być może zyskania nowego, kochającego, w pełni własnego domu.
Gorąco zachęcam wszystkich do odwiedzania Sonieczkowa i wyprowadzania tamtejszych psów. Ełk w końcu podpisał umowę z fajnym schroniskiem, w którym jest wolontariat. Warto się zaangażować i zamiast spędzić weekend siedząc przed telewizorem pojechać i spędzić parę godzin z tymi psami. Dla nich to naprawdę super sprawa, a dzięki spacerom mogą zaprezentować się jako sympatyczne, ułożone i nauczone ludzi i chodzenia na smyczy psy, w pełni gotowe do zamieszkania z wami i towarzyszenia wam na rześkich letnich spacerach i głaskania w trakcie długich jesiennych wieczorów.

Maciej Chrościelewski



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5