Hala MOSiR do remontu

2015-01-28 13:42:05(ost. akt: 2015-02-09 14:23:45)

Autor zdjęcia: Archiwum gazety

Zakończyła się szczegółowa ekspertyza drewnianych dźwigarów w poszyciu dachowym hali sportowo widowiskowej MOSiR na osiedlu Jeziorna. Okazało się, że dźwigary wymagają wzmocnienia.
Przypominamy, że hala została wyłączona z użytkowania 21 października 2014 roku, kiedy to w trakcie oględzin pracownicy zauważyli spękania i wygięcia kilku dźwigarów podtrzymujących dach.
Ekspertyza, dokonana przez przedstawicieli Fundacji na rzecz rozwoju Politechniki Białostockiej, objęła analizę stanu technicznego dźwigarów z drewna klejonego oraz obliczenia statyczno-wytrzymałościowe. Wykazały one, że w trakcie projektowania hali wymogi były zachowane. Ekspertyza nie mówi więc wprost, co było przyczyną popękania konstrukcji dachu.
—W spękania wpuścimy specjalny klej epoksydowy, uzupełnimy też dźwigary taśmami węglowymi typu CFRP—tłumaczy prezydent Andrukiewicz.— Nie wszystkie dźwigary wymagają tych zabiegów, ale wzmocnimy wszystkie tak, aby upewnić się, że podobne problemy nie wystąpią w przyszłości. W dzisiejszej (27 stycznia – przyp.red.) sesji Rada Miasta zadecyduje o zabezpieczenia 130 tys. zł w budżecie miasta na wykonanie prac w hali.

Rada Miasta przyjęła wniosek jednogłośnie. Po zabezpieczeniu środków finansowych nastąpi poszukiwanie wykonawcy, który prace powinien zakończył w II kwartale 2015 roku.

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jola #1650880 | 178.43.*.* 30 sty 2015 14:23

    Nie wierzę w te naprawy i więcej tam nie pójdę. Bo to jednak od samego początku lipa. Ten dach jest za płaski więcej mokrego śniegu i tragedia. Ktoś bardzo ryzykuje. Oby moje obawy okazały się nie słuszne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. klops #1650626 | 83.6.*.* 30 sty 2015 09:59

    Coś tu się nie zgadza. Wykonawca popełnił błąd, zbudował bubla i to my mamy za to zapłacić???!!! W tej sytuacji to winny jest albo wykonawca, albo osoba, która podpisała odbiór "prawidłowo" wykonanego budynku. "trakcie projektowania hali wymogi były zachowane" a teraz się zepsuło? Ludzie, w takie bajki to nawet moja 6 letnia córka nie uwierzy.Drodzy dziennikarze-czy Wy nie widzicie, jak robią nas w jajo? Jak długo w tym mieście będą rządzić deweloperzy???

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Znawca #1649689 | 46.112.*.* 29 sty 2015 11:27

      Czyli jaka przyczyna dalej nie wiadomo ? Znamy tylko skutek?

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. marek #1649280 | 176.221.*.* 28 sty 2015 22:19

      "W spękania wpuścimy specjalny klejem epoksydowym w miejscach występowania spękań..." ja pierdzielę co piszący miał z polaka?

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

      1. bob budowniczy #1649049 | 178.36.*.* 28 sty 2015 18:58

        powinno się też dobrać nadzorowi budowlanemu do dupy , jak do odbioru mego domu ,gdzie jesli coś się stanie złego to tylko mnie - to są aż nazbyt nadgorliwi SKANDAL

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (10)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5