My się nigdy nie nudzimy, zawsze fajnie się bawimy!

Tuż przy wejściu czekały na nie kolorowe fartuszki. Panie przygotowały „warsztat małego badacza”, w którym znalazły się różne menzurki, pipety, „odczynniki spożywcze” oraz inne rekwizyty. Po śniadaniu dzieci przecięły wstęgę do przedszkolnego laboratorium i rozpoczęły zabawę od „chemicznego jaja”.

Następnie zanurkowały w oceanie w butelce, poleciały balonową rakietą na Księżyc i poruszały się poduszkowcem po sali. Wspólnie ulepiły wulkaniczną górę i spowodowały erupcję wulkanu. Uciekając natknęły się na „mleczny wir”, skaczące bańki i nakręciły kolorowe bączki. Ku uciesze wszystkich dzieci miały okazję potaplać się w „nienewtonowskiej cieczy”, czyli kolorowym błotku. Zapewne kochani rodzice naszych przedszkolaków również byli zadowoleni z tego powodu.

Po ciężkiej pracy badawczej przyszła pora na „małe co nieco”. Mimo zmęczenia dzieci nadal były żądne wrażeń, toteż panie zaproponowały lepienie z własnoręcznie wykonanej ciastoliny i stemplowanie. Po obiedzie przyszedł czas na zabawę w ogrodzie. Dzieci gremialnie przyznały, że taki dzień powinien być codziennie.

Jolanta Andruszkiewicz, Sylwia Trzonkowska, Jolanta Mrówka

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:w.kowalewska@gazetaolsztynska.pl] Pomogę: Weronika Kowalewska/url]