Poszczuł amstafem psa ze schroniska, później podpalił samochód członka rodziny

2015-10-06 11:38:20(ost. akt: 2015-10-08 02:47:04)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Do policyjnego aresztu trafił 38-letni mieszkaniec Ełku, który w schronisku dla zwierząt przywiązał do drzwiczek boksu psa, a następnie wpuścił do klatki agresywnego amstafa. Ten sam mężczyzna wieczorem pokłócił się z członkiem rodziny i ze złości spalił mu samochód.
To nie pierwsze agresywne zachowania 38-latka, który pracuje w schronisku dla zwierząt w powiecie ełckim. Najpierw mężczyzna wszedł na teren ośrodka pod nieobecność innych pracowników. Zaprowadził amstafa pod klatkę innego czworonoga, przywiązał krótkim sznurkiem do drzwiczek boksu i wpuścił rozjuszone zwierzę. Amstaf zaatakował i pogryzł przywiązanego pieska. Po wszystkim mężczyzna wyszedł ze schroniska z amstafem, zostawiając pogryzionego psa bez pomocy.

Kilka godzin później, około 2 w nocy, na parkingu w centrum miasta zapalił się samochód. Policjanci i straż pożarna walczyli z ogniem i pomogli właścicielom przestawiać pojazdy w bezpieczne miejsca, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się pożaru. Okazało się, że forda mondeo podpalił ten sam pracownik schroniska. Mężczyzna w trakcie rodzinnego spotkania pokłócił się z właścicielem auta, wyszedł na zewnątrz i... podpalił forda.

38-latek niedzielny poranek spędził w policyjnym areszcie. Policjanci odzyskali skradzionego ze schroniska amstafa. Mężczyzna już usłyszał zarzuty znęcania się nad psem, kradzieży zwierzęcia oraz zniszczenia samochodu.

Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, dlatego teraz odpowie w warunkach tzw. recydywy. Grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny.

***

Bestialsko ze swoim psem rozprawiła się z kolei 63-letnia mieszkanka okolic Miłakowa. Kobieta wsadziła psa do beczki wypełnionej wodą i utopiła. Została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie.


Zabił psa sąsiadki, bo drażniła go jego obecność

Do 2 lat pozbawienia wolności grozi 34-letniemu mieszkańcowi gminy Bartoszyce, który strzelił z wiatrówki do psa sąsiadki. Pies nie przeżył. Powodem miała być frustracja spowodowana ciągłą obecnością obcych psów przy posesji.

Więcej w artykule >> Zabił psa sąsiadki

Źródło: KPP Ostróda

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:i.hrywna@gazetaolsztynska.pl] Pomogę: Igor Hrywna/url]

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkaniec #1832342 | 77.247.*.* 9 paź 2015 17:58

    Co jeszcze musi sie wydarzyc w Ruskiej Wsi, zeby w koncu zamkneli to miejsce !

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. AS #1831025 | 31.135.*.* 7 paź 2015 19:05

    Jak można było takiego zatrudnić?

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. aga #1830763 | 5.172.*.* 7 paź 2015 13:15

    czy jest mozliwosc dowiedzenia sie co to za piesek na zdjeciu? jest bardzo podobny do mojej zaginionej ponad 3 lata temu suczki, ktorej wciaz szukam...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)

    1. z Ełku #1830650 | 89.228.*.* 7 paź 2015 11:01

      w parku Solidarności przez dłuższy czas jest prowadzany duży wilczur bez kagańca ( często nawet jest spuszczany ze smyczy!), ostatnio właściciel szedł z tym "pieskiem" obok szkoły nr 2, w towarzystwie kumpla, który z kolei prowadził amstafa również bez kagańca. To była godzina 10, gdzie dzieci przychodzą do szkoły!! Czy dopiero, gdy dojdzie do tragedii, policja wyjdzie na patrol?

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. Ja #1830530 | 5.172.*.* 7 paź 2015 08:22

        7,5 roku? - śmiech Jak można robić takie rzeczy. Teraz jego przywiązać do kraty i wpuścić tego amstafa!!! Biedne zwierzęta, sami je udomowiliśmy zmieniliśmy ich życie a teraz głupi ludzie robią z niewinnch istot bestie !!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (14)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5