Dzień Papieski z kijami

2015-10-13 08:17:55(ost. akt: 2015-10-13 08:19:08)

Autor zdjęcia: ALICJA TRACICHLEB - SALIK

Od sierpnia br. w Centrum Edukacji Ekologicznej odbywają się nordic walkingowe przechadzki. Ełczanie, pod okiem instruktorów NW, mają możliwość nauczenia się prawidłowej techniki chodzenia, poznają zasady obowiązujące podczas treningu NW oraz zachwycają się urokami Ełku i okolic. Miniona niedziela (11.10.2015r.) była 15 już Dniem Papieskim. Św. Jan Paweł II lubił wolny czas spędzać na łonie natury: wędrował pieszo, pływał kajakiem, jeździł na nartach,… i uprawiał nordic walking. Dlatego też miłośnicy NW skupieni przy ełckim CEE postanowili uczcić Jego święto „chodząc z kijami”.
Wędrówkę rozpoczęliśmy na Placu Jana Pawła II. O godz. 14.30 spotkaliśmy się pod pomnikiem Świętego, zapaliliśmy kilka „płomyków pamięci” i pojechaliśmy do Przykopki. Przy leśniczówce serdecznie powitali nas gospodarze: państwo Magdalena i Andrzej Piela.

Po solidnej rozgrzewce i przypomnieniu zasad prawidłowego chodzenia techniką nordic walking, wyruszyliśmy aby uprawiać „nordic ploting” i podziwiać piękno okolicznej przyrody. Naszym przewodnikiem była p. Magdalena Piela (instruktor nordic walking). Za nią ruszyli: Sebastian (najmłodszy adept NW), Maryla, Ela, Lilia, Teresa, dwie Basie, Wiesia, Danusia, Jadwiga, Renata i Ula Mikłosz (instruktor nordic walking). Na końcu szłam ja - starałam się kontrolować prawidłowy chód uczestniczek marszu i dbałam o ich bezpieczeństwo. Szybko okazało się, że to drugie zadanie było trudniejsze, ponieważ na początku naszej wycieczki „nordic ploting” przegrywał sromotnie z „nordic grzybing”.

Przeszliśmy prawie 8 km, spaliliśmy 1000 kalorii, a nasze serca napełniły się radością z obcowania z drugim człowiekiem i przyrodą. A było co podziwiać: piękny las (a w nim grzyby), szutrowe drogi wśród łąk i pół, a przy nich cudownej urody drzewa,… oraz pomykające w oddali łosie.

Nasza ponad 2-godzinna wędrówka zakończyła się przy ognisku. Ogrzaliśmy się, piekliśmy kiełbaski i kaszankę, dzieliliśmy się wrażeniami z przechadzki,… i planowaliśmy kolejne wędrówki z kijami.

Alicja Tracichleb - Salik
instruktor nordic walking


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: AlicjaTS

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. młodzi ale nie pogięci #1835659 | 83.31.*.* 15 paź 2015 05:46

    A kiedyś był dzień towarzysz Lenina , zmienili towarzysz na świętego .

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5