Wyrodna matka z Nidzicy została aresztowana

2015-10-19 22:15:08(ost. akt: 2015-10-19 22:24:03)
27-latka przyznała, że zdenerwowana chwyciła dziecko i szarpiąc je wypuściła z rąk.

27-latka przyznała, że zdenerwowana chwyciła dziecko i szarpiąc je wypuściła z rąk.

Autor zdjęcia: KWP Olsztyn

27-latka została aresztowana po zarzutem znęcania się nad 11-miesięcznym synem. Podczas wizyty w domu podejrzanej, pracownicy socjalni widząc obrażenia u chłopca wezwali lekarza rodzinnego, a następnie karetkę. Matka twierdziła, że dziecko samo wypadło z łóżeczka. Policję w Olsztynie powiadomił lekarz, który badał 11-miesięcznego chłopca. Kobieta jeszcze tego samego dnia została zatrzymana. Usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem, a dziś sąd aresztował ją na 2 miesiące. Kobiecie grozi 5 lat więzienia.
W czwartek do domu Katarzyny J. zapukali pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Byli częstymi gośćmi w tym domu ze względu na trudności opiekuńczo–wychowawcze matki. Podczas ich wizyty kobieta opowiedziała pracownikom o tym, że jej syn spadł z łóżka. Pracownicy natychmiast powiadomili lekarza rodzinnego, który przyjechał na miejsce. Po zbadaniu dziecka lekarz wezwał karetkę, którą przewieziono chłopca do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Dyżurujący lekarz w szpitalu dziecięcym miał podejrzenia, że powstałe obrażenia głowy oraz liczne zasinienia na ciele mogą świadczyć o pobiciu.

Lekarz złożył stosowne zawiadomienie w Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie. Oficer dyżurny tej jednostki natychmiast powiadomił policjantów z Nidzicy, którzy pojechali do domu i zatrzymali matkę dziecka oraz jej konkubenta. Kobieta przez cały czas utrzymywała, że raczkujące dziecko samo wypadło z łóżeczka.

Funkcjonariusze przesłuchiwali świadków, wykonali oględziny miejsca zdarzenia zabezpieczyli ślady mogące mieć związek ze zdarzeniem.

W trakcie przeprowadzanych czynności kobieta przyznała się funkcjonariuszom. Powiedziała, że zdenerwowana chwyciła dziecko i szarpiąc je wypuściła z rąk.

27-latka usłyszała zarzut znęcania się nad synem. Kobieta przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Policjanci wspólnie z prokuratorem złożyli wniosek o tymczasowy areszt.

Dziś sąd przychylił się do niego i zastosował wobec podejrzanej dwumiesięczny areszt.

Za znęcanie się na synem kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.



Obrazek w tresci


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:i.hrywna@gazetaolsztynska.pl] Pomogę: Igor Hrywna/url]

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5