Dym, ciemność, ludzkie krzyki. Prawie milion złotych kosztowała nowa komora dymowa dla strażaków

2016-03-08 18:07:24(ost. akt: 2016-03-09 13:02:11)
ilustracja do treści

ilustracja do treści

Autor zdjęcia: Karol Wrombel

Dym, wąskie przejścia, kompletna ciemność, ludzkie krzyki i migające czerwone światła. Tak wygląda test w komorze dymowej, który strażacy z PSP przechodzą raz na 2 lata, strażacy z OSP raz na 5 lat. Jednostka straży pożarnej z Ełku wzbogaciła się o nową treningową komorę dymową.
Komora jest jedną z trzech tego typu na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Na potrzeby nowego obiektu zaadaptowane zostały nieużywane pomieszczenia magazynowe znajdujące się obok strażnicy przy ul. Suwalskiej w Ełku.

Jest to dość niekonwencjonalne rozwiązanie, gdyż zazwyczaj komory dymowe wykonywane są na bazie kontenerów połączonych ze sobą za pomocą połączeń spawanych i skręconych w miejscu użytkowania. Inwestycja pochłonęła 966 tys. zł.

Komora dymowa przeznaczona jest do prowadzenia ćwiczeń w sprzęcie ochrony dróg oddechowych, w warunkach imitujących realne zagrożenie. Chodzi o zadymienie, temperaturę, wąskie przejścia pomiędzy pomieszczeniami objętego ogniem budynku czy instalacji.

Do tego dochodzą panujące wewnątrz ciemności, słychać ludzkie krzyki, włączane są też dwukolorowe, migające światła. Test w komorze dymowej strażacy PSP przechodzą raz na 2 lata, strażacy OSP raz na 5 lat.

mat. prasowe



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. logiczny #1948909 | 178.36.*.* 8 mar 2016 19:45

    wejdzcie do piwnicy na Orzeszkowej i będziecie mieli to samo , a milion zostałby w kasie

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5