Dwa punkty w dwóch meczach MKS-u

2016-03-15 12:00:00(ost. akt: 2016-03-15 13:19:24)

Autor zdjęcia: Paweł Godlewski

Obie ligi piłkarskie, w których występuje ełcki MKS wystartowały już na dobre. Starsza kadra ełckiej drużyny zremisowała w sobotę z klubem KS Wasilków 1:1. Takim samym wynikiem zakończyło się spotkanie juniorów z Koroną Kielce.
Występujący w roli faworyta III ligowy MKS Ełk zremisował z zespołem KS Wasilkow 1:1. Od pierwszych chwil spotkania ełczanie stwarzali groźniejsze sytuacje niż przeciwnik. W pierwszym kwadransie gry Mateusz Furman z lewej strony boiska przedarł się z piłką w pole karne i podał idealnie do Kamila Jackiewicza, którego strzał wybił z linii bramkowej obrońca z Wasilkowa. Ełczanie pomimo optycznej przewagi nie ustrzegli się błędu w 20. minucie, kiedy to rywale po akcji drużynowej wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Dawid Śliwowski.

Druga połowa zaczęła się od szturmu podopiecznych Mirosława Dymka, ale piłka jak zaczarowana nie chciała znaleźć drogi do siatki przyjezdnych. Sztuka ta udała się dopiero w 71. minucie, kiedy to do piłki dopadł Kamil Jackiewicz. Kopnął bardzo mocno w światło bramki, a piłka po jego strzale prześlizgnęła się przez gąszcz nóg zawodników gości z Wasilkowa i dotarła do bramki. Po sobotnim spotkaniu MKS utrzymał status wicelidera ze stratą 6 punktów do Olimpii Elbląg.
Rozczarowania i zawodu nie krył po meczu szkoleniowiec Mirosław Dymek.

— To nie był udany mecz. Nie wygraliśmy mimo sporej ilości sytuacji bramkowych. Słaba skuteczność i rozpaczliwe, ale udane, interwencje piłkarzy Wasilkowa spowodowały że mamy tylko remis. Jesteśmy z tego powodu bardzo niezadowoleni i żądni rehabilitacji — wylicza trener.

Rozczarowania wynikiem byli również piłkarze. Patryk Gondek tak podsumował spotkanie: — Wiedzieliśmy, że pierwszy mecz z Wasilkowem będzie bardzo ciężki, ale nie zmienia to faktu, że powinniśmy go wygrać. Zabrakło nam przede wszystkim szczęścia, bo obrońcy drużyny przeciwnej 3 razy wybijali nam piłkę z linii bramkowej.

Kolejny mecz starszej kadry MKS-u 19 marca. Ełczanie zagrają na boisku rywali w Korszach.

W meczu Centralnej Ligi Juniorów podopieczni Artura Dakowicza, po ubiegłotygodniowym zwycięstwie na własnym boisku z ekipą Motoru Lublin, wyjechali do Kielc pełni nadziei. Zabrakło jednak trzech zawodników, tworzących pion juniorskiej kadry: Wojtka Muzyka, Łukasza Wesołowskiego i Patryka Rosolińskiego. Już w 28. minucie spotkania wynik na 1:0 dla ełczan ustalił Mateusz Skonieczka. Niestety, kilka minut później rywale odpowiedzieli kontrą, po której padła bramka wyrównująca. Wynik nie zmienił się do końca meczu.

— Kielce przeważały w pierwszej części spotkania — mówi Mateusz Skonieczka. — Trudne warunki, w których przyszło nam grać, na pewno odbiły się na wyniku. Druga połowa była już bardziej wyrównana.

Trener Artur Dakowicz mówił po spotkaniu, że MKS zmagał się w ten weekend z problemami personalnymi.

— Do meczu z Koroną Kielce przystąpiliśmy w innym składzie, niż do tego z Motorem Lublin. Wypadło trzech podstawowych zawodników. Na miejscu okazało się, że z przyczyn zdrowotnych nie może zagrać desygnowany do gry na lewej obronie Paweł Pilecki. W jego miejsce wszedł Paweł Dolewa, ale po 38 minutach został zmieniony z powodu kontuzji. Mecz był ciężki, było wiele sytuacji bramkowych, ale nie udało nam się zdobyć tego jednego, decydującego gola.
Kolejnym rywalem juniorskiego MKS-u będzie Cracovia Kraków. Ełczanie powalczą o punkty 20 marca o godzinie 14.

źródło: Michał MKS Ełk

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna








Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Benek #1959490 | 87.205.*.* 22 mar 2016 10:39

    A na sam koniec był znany Mazur jako dostarczyciel punktów i bramek!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Tomek #1954980 | 89.228.*.* 16 mar 2016 13:59

    W Ełku i na świecie znany jest tylko MAZUR Ełk , żadne tam Płomienie , zapalniczki czy MKS haha .

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Dawid #1954628 | 87.205.*.* 16 mar 2016 08:17

    Zapomniałeś jak twój Mazurek dostawał baty po wioskach, chociażby w Piszu? Do dzisiaj się śmieją że kierunkowy do Ełku to 07. Milcz więc człowieku.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Ir. #1954588 | 176.221.*.* 16 mar 2016 07:00

      Jeżeli on mają problemy z taką wioską jak Wasilków to mogę powiedzieć śmiało PATAŁACHY

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. x #1954201 | 89.228.*.* 15 mar 2016 17:57

      No i co dużo hałasu a mało lasu ! MKS może zapomnieć o II lidze !

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5