Poszukiwania legendarnego samolotu startują w sobotę

2016-06-03 17:50:00(ost. akt: 2016-06-03 17:51:12)

Autor zdjęcia: Bundesarchiv, Bild 183-1987-1210-502 / Hoffmann, Heinrich / CC-BY-SA

W lutym pisaliśmy o planach poszukiwania na dnie Jeziora Ełckiego wraku samolotu, który podczas II wojny światowej miał rozbić się w wodach ełckiego akwenu. Stowarzyszenie Historyczne "Granica" na zapowiedziach nie poprzestało. Poszukiwania rozpoczną się 4 czerwca, w najbliższą sobotę.
Wraku samolotu w wodach Jeziora Ełckiego szukano już kilkakrotnie, na razie bez skutku. Jednak Tomasz Szulc, szef Stowarzyszenia "Granica" w Prostkach, a prywatnie pasjonat historii lokalnej, nie daje za wygraną. Przez ostatnie miesiące członkowie stowarzyszenia skrzętnie przygotowywali się do najbliższej soboty. Bo właśnie wtedy rozpoczną się profesjonalne poszukiwania legendarnego niemieckiego samolotu, który ma spoczywać na dnie jeziora.

— Przygotowania zajęły nam mnóstwo czasu, ale chyba się opłacało. Wydaje mi się, że wszystko nabiera konkretnego kształtu i jesteśmy gotowi do poszukiwań — mówi Tomasz Szulc. — Zapraszamy mieszkańców Ełku i powiatu w najbliższą sobotę od godziny 9 rano na teren zamku krzyżackiego. Tam zaczniemy poszukiwania, bo wszystko wskazuje na to, że właśnie w okolicach mostu spoczywa szkielet samolotu. Przygotowaliśmy się profesjonalnie, bo do Ełku sprowadzamy najlepszego specjalistę w kraju w dziedzinie poszukiwań wraków pod wodą. Będą sonary, profesjonalni nurkowie, wiele łodzi. Nie nastawiamy się na wyciąganie szczątków samolotu, na razie chcemy upewnić się, że coś jest pod tą wodą.

Jeśli legenda ma w sobie odrobinę prawdy, to w wodach jeziora leży niemiecki bombowiec Junkers. Spoczywa tam prawdopodobnie od 1944 roku. Skąd może pochodzić samolot? Wersji zdarzeń jest tyle, ile miłośników historii w naszym mieście. Jedni twierdzą, że niemiecki pilot wracał z bombardowania Warszawy, kiedy samolot uległ awarii i spadł do jeziora. Inni uważają, że znalazł się na dnie akwenu po katastrofie, kiedy startował lub lądował z niemieckiego lotniska znajdującego się w okolicy obecnej ulicy Suwalskiej.

Krąży też wersja bardziej romantyczna, lepiej wpasowująca się w katalog tajemniczych legend. Ta opowiada o niemieckim pilocie, który za każdym razem przelatując nad Ełkiem zniżał pułap, bo zakochał się w lokalnej dziewczynie. Popisywał się, robił beczki i korkociągi, by zaimponować ełczance. Któregoś razu przesadził z akrobacjami, a jego maszyna wylądowała zamiast na lotnisku, na dnie ełckiego akwenu.

Czy legenda krążąca w Ełku od lat potwierdzi się? Tego nie wiadomo. Jak twierdzi Tomasz Szulc, ta legenda może niedługo ożyć i z podwodnego cmentarza uda się wtedy wydobyć kawałek mazurskiej historii.

— Chcemy wokół poszukiwań zbudować otoczkę i odpowiedni klimat. Nasz region ma piękną historię, którą od lat próbujemy jako stowarzyszenie opowiadać mieszkańcom Ełku i okolic — mówi Szulc. — Jestem wdzięczny, że ełcki samorząd i jego jednostki wesprą nas i będą patronować naszym poszukiwaniom. Marzę o tym, żeby kiedyś w ełckim muzeum stanął, obok innych ciekawych eksponatów, wrak niemieckiego Junkersa z naszego jeziora.

Wszystkich amatorów historii i miłośników poszukiwań zapraszamy w najbliższą sobotę o godzinie 9 na teren Zamku Krzyżackiego w Ełku. Poszukiwania, zależnie od pogody i wyników badań sonarem, mogą potrwać aż do niedzieli.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Elczanin #2003753 | 89.228.*.* 3 cze 2016 06:54

    przez wiele lat trwaly poszukiwania kamiennego herbu janusa zwienczajacego luki wejsciowe do dawnego ratusza .Odnaleziono obecnie lezy kolo Zabytkowej wiezy cisnien w ktorej znajduje sie pierwsze muzeum Elku .Kamienny herb lezal jak pisala prasa przy ujsciu rzeki do jeziora .Wpis wiara czyni cuda jest bardzo aktualny

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  2. ó #2003664 | 89.228.*.* 2 cze 2016 21:59

    Przecież wiadomo, że to krzyżacki lotnik miał mało miejsca na dziedzińu zamku swego w Ełku....

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

  3. Poszukiwacz Zaginionej Szabli Komendanta #2003647 | 87.205.*.* 2 cze 2016 21:34

    ja kiedyś widziałem , tak na wiosnę przy dobrej przejrzystości wody niemieckiego u-boota , za zamkiem przypiętego kłódką do kotwicy - oczywiście zatopiony , gwoli ścisłości

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  4. wodnik szuwarek #2003643 | 87.205.*.* 2 cze 2016 21:28

    a przy okazji , szukania tego samolotu , czołgu , haubicy , działa i malezyjskiego boeinga - posprzątajcie dno jeziora, zaśmiecanego------------ WSZYSTKIM , przez kulturalnych ełczan

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  5. Mirek #2003611 | 89.228.*.* 2 cze 2016 20:35

    Wiara czyni cuda

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5