Zamieszki w Ełku po śmierci 21-latka. Lokal z kebabem zniszczony

2017-01-01 15:08:56(ost. akt: 2017-01-01 18:31:25)

Autor zdjęcia: Kamil Mróz

Około 300 osób zebrało się na ulicy Armii Krajowej w Ełku, w miejscu śmierci 21-latka. Policja zatrzymała w tej sprawie czterech cudzoziemców. Zebrani wykrzykując hasła przeciwko obcokrajowcom i uchodźcom obrzucili kamieniami i butelkami lokal oraz zgromadzonych na miejscu policjantów.
Od rana w miejscu, gdzie zginął 21-latek pojawiali się ludzie, którzy zapalali znicze pod lokalem z kebabem i odchodzili w spokoju. Od około południa pod lokalem gastronomicznym zaczęli gromadzić się młodzi ludzie, którzy w pewnym momencie zaczęli wykrzykiwać hasła przeciwko cudzoziemcom i policji, która zebrała się na miejscu.

Policja w tej sprawie zatrzymała 4 osoby, wśród nich są cudzoziemcy. Funkcjonariusze nie podają narodowości zatrzymanych, ale według informacji krążących wśród ludzi są wśród nich obywatele Tunezji, Algierii i Maroka. Nie wiadomo też co dokładnie wydarzyło się wczorajszej nocy. Wszystko okaże się po przesłuchaniu świadków i zatrzymanych w tej sprawie.

W sumie na ulicy Armii Krajowej zebrało się około 300 osób. W pewnym momencie ze strony tłumu w stronę lokalu zaczęły lecieć kamienie, butelki oraz kostki brukowe. W ciągu kilku minut lokal z kebabem został zdemolowany. Wybito szybę i wrzucono do środka petardy.

Tłum skandował inwektywy w stronę cudzoziemców i policji zabezpieczającej miejsce wczorajszego tragicznego zdarzenia. Policję z Ełku będą wspierać funkcjonariusze z innych jednostek.

Wciąż nie znamy szczegółów sobotniego wydarzenia. Śledztwo w tej sprawie toczy się pod nadzorem prokuratora. W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok zabitego 21-latka.

Michałowi Tyszkiewiczowi, jednemu z ełckich radnych udało się zarejestrować zdarzenie.


  • Treść odświeża się automatycznie. Ostatnie odświeżenie: dzisiaj, 09:00

  • 2 sty 2017 13:37
    Prokurator przedstawił wstępnie ustalony przebieg tragedii w sylwestrową noc, około godziny 23. Zdarzenie przebiegało dwufazowo. 21-letni Daniel wszedł do lokalu razem ze znajomym. Prawdopodobnie w lokalu doszło do kłótni. Później Daniel zabrał dwie butelki napoju nie płacąc za nie, a za nim wybiegło dwóch podejrzanych. Doszło do szarpaniny, podczas której Tunezyjczyk, kucharz dwukrotnie dźgnął Daniela. Chłopak doznał ran w tak newralgicznych miejscach, że umrał prawie natychmiast po dźgnięciach nożem.

    Więcej: Wiemy, jak zginął Daniel. Prokurator ujawnia nowe fakty
  • 2 sty 2017 09:39
    W poniedziałek rano prokurator postawił obywatelowi Tunezji zarzut zabójstwa 21-letniego Daniela. Tunezyjczyk to jeden z czterech zatrzymanych w tej sprawie mężczyzn. Przyznał się do popełnienia zbrodni, grozi mu dożywocie. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że zarzuty pozostałym trzem mężczyznom (nieoficjalnie: obywatelom Maroka i Algierii) zostaną prawdopodobnie postawione jeszcze dzisiaj.

    Więcej: Tunezyjczyk z zarzutem zabójstwa 21-letniego Daniela
  • 2 sty 2017 09:01
    Minister Błaszczak po wydarzeniach w Ełku: Polska jest krajem bezpiecznym

  • 2 sty 2017 07:12
    W związku z zamieszkami policja zatrzymała 25 osób. Prezydent Ełku, Tomasz Andrukiewicz, zaapelował o spokój: — Doszło do tragedii, zginął Daniel. To było złe zakończenie starego i tragiczny początek nowego roku. Chcę prosić wszystkich o zachowanie spokoju, uszanowanie pamięci Daniela i jego rodziny. Chcę żeby surowo zostali ukarani ci, którzy dopuścili się tego czynu, a policja w spokoju mogła prowadzić sprawę. Jeszcze raz proszę o zachowanie spokoju.

    >>> Policja zatrzymała już 25 osób
  • 1 sty 2017 21:46
    Policja próbując rozgonić tłum użyła gazu łzawiącego.
  • 1 sty 2017 20:35
    Wraz ze spadającą temperaturą na miejscu jest coraz mniej ludzi. Tłum się przerzedza. Bardzo aktywne jest środowisko kibiców. Krążą plotki, że na miejsce jadą już kibice z Białegostoku.
  • 1 sty 2017 18:44
    Nie ustają także plotki co do wydarzeń z wczorajszej nocy. Według informacji, które rozpowszechniają między sobą zebrani są co najmniej trzy wersje wydarzeń. Nie ma jednak oficjalnego potwierdzenia żadnej z wersji, śledztwo dopiero się rozpoczęło. Pierwsza mówi, że do zdarzenia doszło po wrzuceniu petardy do lokalu przez 21-latka. Druga, mówi o tym, że poszło o dziewczynę, a ostatnia ma związek z kradzieżą napoju.
  • 1 sty 2017 18:21
  • 1 sty 2017 18:17
    W stronę policji cały czas lecą kamienie i petardy. Funkcjonariusze ubrani w pancerze ochronne stoją nieugięci.

  • 1 sty 2017 18:10
    Cały czas istnienie obawa, że rozwścieczony tłum ludzi spali lokal. Nad lokalem są mieszkania i pomieszczenia hotelowe, które też mogą być zagrożone.
  • 1 sty 2017 18:03
    Na miejscu są też strażacy, którzy pompują wodę. Być może policja wykorzysta armatki wodne do uspokojenia tłumu.
  • 1 sty 2017 17:54
    Policję wspiera wojsko. Na miejsce wysłano żandarmerię wojskową.
  • 1 sty 2017 17:14
    Na miejscu wciąż jest sporo osób. Tłum jednak jest mniejszy niż na początku, wokół ulicy zebranych jest jeszcze około 200 osób.
  • 1 sty 2017 16:42
    Na miejscu wciąż zbierają się ludzie. Ktoś z tłumu w stronę policji rzucił koktajl Mołotowa.
  • 1 sty 2017 16:14
    Ulica Armii Krajowej została zablokowana
  • 1 sty 2017 16:10
    Po wyłapaniu osób prowokujących agresywne zachowania sytuacja powoli się uspokaja. Ludzie zaczynają się rozchodzić
  • 1 sty 2017 16:06
    Na miejscu zebrało się nawet około pół tysiąca osób
  • 1 sty 2017 16:04
    Co najmniej kilka osób zostało zatrzymanych
  • 1 sty 2017 16:04
    Rośnie też kordon policji. Funkcjonariusze rozbijają tłum i zatrzymują osoby, prowokujące do agresywnych zachowań.
  • 1 sty 2017 15:50
    Policja, aby opanować tłum użyła pałek. Funkcjonariusze wyłapują z tłumu osoby prowokujące do agresywnych zachowań.
  • 1 sty 2017 15:49
    Tłum ludzi zgromadzonych przy Armii Krajowej rośnie z każdą minutą


Komentarze (192) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. spokojny #2163841 | 94.254.*.* 20 sty 2017 10:59

    Prymitywna dzicz niszczy czyjeś mienie a debile stoją i klaszczą. Niebawem się okaże że ten patol niszczący lokal napadnie na kretyna który klaszcze i obije mu i tak pusty cymbał a winni będą ciapaci. Patologia niszczy i patologia ogląda niezłe towarzycho.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. L #2157691 | 37.201.*.* 11 sty 2017 21:04

    Nie mieszkam w Polsce ale mam pytanie. Czy jak kogos zabija w Polsce to zawsze wychodzicie na ulice i demolujecie mieszkania, lokale itd.. ? Ostatnio zabil jakis chlopak staruszke 79 lat, czy tez byly takie demonstracje czy tez ci inteligenci w dresach strajkowali ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. dziwni ludzie... #2149073 | 82.13.*.* 2 sty 2017 18:43

    Typ robił najlepszy kebab w mieście, a jak mu przyszedł gnojek i zajebał coś to nie dziwne że chciał mu dać nauczke... pewnie go tylko nastraszyć chciał, a ten go zaatakował... zapewne wyjdzie w sadzie że to samoobrona. Ale w ełku juz sa spaleni... a ten tłum powinien sie wstydzić... średniowiecze...

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. qeerq #2149041 | 188.146.*.* 2 sty 2017 18:29

      Zabójstwa w Polsce: 2015 r. - 502 2014 r. - 532 Rozumiem, że większość z nich popełnili obcokrajowcy, albo właściciele lokalów z Kebabem? Ach my biedni Polacy, dobrze że są tacy bohaterowie jak zasztyletowany patriota z Ełku...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. resers #2149025 | 188.146.*.* 2 sty 2017 18:21

        Jak to zabrał? Z cudzego lokalu zabrał? Nazywajcie rzeczy po imieniu - zwyczajnie ukradł, a jak nie rozumieją tego obrońcy tego biednego, spokojnego chłopca to mówię w ich języku - zajebał...

        Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (192)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5