Deklarujemy, że jesteśmy katolikami. Ale do kościoła chodzi mniej niż połowa wiernych

2017-01-19 10:47:00(ost. akt: 2017-01-19 11:04:50)

Autor zdjęcia: sxc.hu

W diecezji ełckiej mamy 321 księży, 7 księży zakonnych i 1 brata zakonnego. Oprócz nich mamy 113 sióstr zakonnych i 36 alumnów. Spośród 452,5 tys. osób mieszkających na terenie naszej diecezji 397,5 tys. deklaruje, że jest katolikami. Jednak tylko 34 proc. z nich uczęszcza na niedzielne msze, a 17,8 proc. przyjmuje Komunię św.
Co roku Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego SAC prowadzi badania religijności Polaków. Po raz pierwszy, dzięki współpracy z firmą GIS-Expert, zostały opracowane dane na poziomie poszczególnych parafii. Część danych potrzebnych do opracowań zbieranych jest z parafii, pozostałe podczas tak zwanego liczenia wiernych, które odbywa się jesienią, w jedną z niedziel. Jak wynika ze statystyk w Polsce w 2015 roku było ponad 10 tys. parafii diecezjalnych i zakonnych. W diecezji ełckiej było ich odpowiednio 140 i 10. Na terenie naszej diecezji mieszka 452,5 tys. osób. Spośród nich 397,5 tys. osób deklaruje, że jest katolikami.

Z danych Instytutu wyczytać możemy, że frekwencja w kościołach w całej Polsce wzrosła z 39,1 proc. do 39,8. Najmocniejsze jest południe naszego kraju — w diecezji tarnowskiej do kościoła co niedzielę chodzi 70,5 proc. wiernych. Nasz region już tak religijny nie jest — diecezja warmińska, elbląska i ełcka wypadają podobnie. Średnio 30 proc. wiernych chodzi na niedzielne msze. Cały czas bliżej nam do najmniej praktykujących, czyli do województw przy zachodniej granicy, gdzie kościelnych jest tylko 27 proc. Pochwalić możemy się jedynie tym, że odsetek wiernych jest wyższy o 3 proc. niż w latach ubiegłych. Czyli liczba wiernych praktykujących rośnie.

— Nie chodzę do kościoła, bo dla mnie to skostniały twór. Trzeba iść z duchem czasu i we wszystkich instytucjach tak się dzieje, a kościół niestety dalej jest zacofany. Zrozumienie kazania wymaga wielkiego wysiłku, a przecież słowa księdza powinny trafiać do każdego, a przede wszystkim do młodych ludzi i dzieci — uważa pan Kamil, ełczanin.

Innego zdania jest ks. Tadeusz Białous, proboszcz najmłodszej ełckiej parafii pod wezwaniem Jana Pawła II na osiedlu Jeziorna.
— Od początku istnienia parafii wierni licznie przychodzą na msze święte — mówi ks. Białous. Jak przyznaje w rozmowie duszpasterz ludzie ciągnie do kościoła z potrzeby serca, z miłości do Boga. Trzeba z nimi rozmawiać, przypominać im o przykazaniach, chrześcijańskim wychowaniu dzieci, ale zawsze w sposób prosty, jasny i przystępny.

— Na kazaniach staramy się mówić o sprawach życiowych, problemach z jakimi borykają się ludzie — dodaje ks. Białous. — Podobnie jest podczas kolędy. Zdecydowana większość mieszkańców parafii przyjmuje księdza. Ludzie są mili, otwarci, rozmawiają o swoich problemach.
Co możemy jeszcze wyczytać z raportu? Katolicy częściej przystępują do sakramentów.
— Udzielanie sakramentów w parafiach ma charakter masowy. W 2015 udzielono 369 tys. sakramentów chrztu św., 304 tys. sakramentów bierzmowania, 270 tys. sakramentów I Komunii św. oraz 134 tys. sakramentów małżeństwa — czytamy dalej w raporcie.

W diecezji ełckiej w 2015 sakrament chrztu przyjęło 4 780 dzieci, 1 399 przystąpiło do Pierwszej Komunii Świętej, a 6 218 do sakramentu bierzmowania. Na tak zwany ślub kościelny zdecydowało się natomiast 1 845 par.

Z danych dowiadujemy się także, że w Polsce w 2015 roku było 162 biskupów. W diecezjach służyło prawie 30 000 tys. księży i 1 014 braci zakonnych. Do tego dochodzi jeszcze całkiem pokaźna liczba sióstr zakonnych — 20 008 i 2 545 alumnów czyli kleryków, słuchaczy seminarium duchownego. A ile osób duchownych mieliśmy w diecezji ełckiej? Oprócz dwóch biskupów — Jerzego Mazura i Romualda Kamińskiego wierni mogli liczyć na duchowe wsparcie u 321 księży, 7 księży zakonnych i 1 brata zakonnego. Oprócz nich mieliśmy 113 sióstr zakonnych i 36 alumnów.

Najnowsze badania kościoła dotyczą roku 2015. Dane z 2016 roku poznamy dopiero za rok w styczniu.


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tomek #2166812 | 81.190.*.* 24 sty 2017 10:36

    A ja chodzę do kośćioła , kto nie chce niech sobie nie chodzi nikt nikogo nie zmusza .

    odpowiedz na ten komentarz

  2. mr #2163928 | 178.235.*.* 20 sty 2017 12:49

    jak mam chodzić do kościoła gdy mszę odprawia klecha który zabił po pijanemu kobietę samochodem, brzydzę się nim

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. krztś #2163592 | 83.31.*.* 20 sty 2017 05:51

    Jak się wypisać się z tej czarnej mafii , chciał czy nie chciał ,nie pytali ochrzcili i już jesteś parafianinem i katolickim barankiem .

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Wincenty #2163555 | 80.50.*.* 19 sty 2017 22:39

    Najlepsze są babki mochery co to różańca z łap nie wypuszczają ,modły usilne odprawiają ,ale każda w torebce na wszelki wypadek cegłę nosi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. złoty cielec #2163483 | 89.228.*.* 19 sty 2017 20:41

    mnie nikt nie pytał! NIE WIERZĘ! a jestem pewny, że klechy w boga też nie wierzą, bo się go nie boją!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (13)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5