W walce z chorobą pomaga im joga

2017-03-24 10:00:00(ost. akt: 2017-03-24 10:24:33)
Choroba Parkinsona w znacznym stopniu utrudnia codzienne funkcjonowanie. Jednak są sposoby na poprawę jakości swojego życia. Jednym z nich są zajęcia jogi, na które dwa razy w tygodniu uczęszczają członkowie ełckiego stowarzyszenia "Parkinson w rodzinie".
Parkinson to choroba ośrodkowego układu nerwowego, która w znacznym stopniu ogranicza motoryczność człowieka wraz z jej postępem. Objawy narastają powoli i stopniowo w ciągu kilku lat. Na początku objawia się niespecyficznie: osłabieniem, zmęczeniem, łatwą męczliwością, spowolnieniem ruchowym i pewną niezgrabnością w ruchach, dlatego początkowo chorzy wiążą te objawy ze zmianami reumatycznymi lub po prostu ze swoim wiekiem. Jednak po pewnym czasie chorzy z chorobą Parkinsona zauważają nasilenie tych objawów: zaburzenia równowagi lub trudności z wykonywaniem takich prostych czynności, jak wstawanie z krzesła, czy z łóżka.

Stowarzyszenie "Parkinson w rodzinie" powstało jako grupa nieformalna w maju ubiegłego roku m.in. za sprawą Eugeniusza Sroki. W grudniu zostało oficjalnie wpisane do rejestru.

— Zarejestrowaliśmy się, żeby zwiększyć swoje możliwości dotarcia do osób potrzebujących pomocy w walce z chorobą Parkinsona. Nazwa bierze się stąd, że Parkinson to obciążenie nie tylko dla chorego, ale dla całej rodziny — tłumaczy Eugeniusz Sroka. — Dlaczego akurat joga? Zacząłem ją ćwiczyć kiedy mieszkałem w Toronto. Kiedy wróciłem do Ełku wiedziałem, że muszę zorganizować grupę zajęciową także tutaj. Po prostu wiem, jak ogromne zalety dla chorych na Parkinsona niesie ze sobą joga.

Stowarzyszenie "Parkinson w rodzinie" regularnie się rozrasta. Jego działania nie polegają jedynie na spotkaniach podczas ćwiczeń jogi. Zrzeszenie działa też jako grupa wsparcia podczas comiesięcznych spotkań. Można się na nich dowiedzieć więcej o chorobie, o sposobach radzenia z codziennymi trudnościami. Ale te spotkania to także zwyczajne rozmowy z kimś, kto rozumie swoje potrzeby, ale i innego uczestnika, bo również zmaga się z tą chorobą.

Instruktorka jogi, która prowadzi zajęcia z chorymi, zaznacza istotny wpływ ćwiczeń na poprawę jakości ich życia.

— Zwracamy uwagę na to, żeby chorzy pracowali nad swoim oddechem — mówi Ewelina Brdys. — Parkinson sprawia, że barki są wysunięte w przód, co powoduje ucisk na klatkę piersiową. Odpowiedni oddech i otwarcie klatki piersiowej potrafi zdziałać bardzo wiele. Oprócz tego chorzy na zajęciach pracują nad odpowiednią pozycją kręgosłupa i nad rozciąganiem. Zestaw ćwiczeń dobrany jest tak, żeby chorzy mieli mniejszą trudność z poruszaniem się. Na pewno zajęcia przynoszą efekty, co potwierdzić mogą uczestnicy naszych cotygodniowych sesji.

Członkowie stowarzyszenia "Parkinson w rodzinie" spotykają się dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki w godzinach 10:00-11:00. Miejscem spotkań jest salon "Lotus Yoga" przy ulicy Nadjeziornej 1 B.

— Zachęcamy do uczestnictwa nie tylko osoby chore na Parkinsona, ale i wszystkich tych, którzy mają trudności z poruszaniem się, czy to po wypadkach, czy w efekcie innych chorób — zaprasza Eugeniusz Sroka. — Proszę mi uwierzyć, już po pierwszych zajęciach da się odczuć wyraźną poprawę.
Dzięki dotacjom z budżetu miejskiego, udział w zajęciach jest bezpłatny.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5