Płetwonurkowie znaleźli ciało na dnie Jeziora Ełckiego

2017-05-11 18:35:34(ost. akt: 2017-05-12 10:10:09)

Autor zdjęcia: Grupa Specjalna Płetwonurków RP

Płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP znaleźli w czwartek 11 maja na dnie Jeziora Ełckiego ciało. Teraz biegli wyjaśnią, do kogo należą zwłoki.
Kilka dni temu do Ełku przyjechali płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP. Szukali na dnie jeziora m.in. ciała zaginionego Łukasza Chomika. Mężczyznę ostatnio widziano w styczniu 2011 roku, kiedy wychodził z jednej z ełckich dyskotek.

— Tak naprawdę ta historia zaczęła się 2 lata temu. Przy okazji wizyty w Ełku dowiedzieliśmy się, że tutejsze jezioro może skrywać wiele tajemnic — mówi Maciej Rokus z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP. — Rozmawiałem z dyrektorem Muzeum Historycznego w Ełku o tym, że w jeziorze może leżeć wrak samolotu z czasów II wojny światowej. Spotkałem się też z rodzicami Łukasza Chomika. Obiecałem im wtedy, że spróbuję znaleźć ich syna.

W czwartek 11 maja około południa na głębokości około 30 metrów w pobliżu ujścia rzeki Ełk płetwonurkowie natknęli się na ciało człowieka.

— Zaczęliśmy od szukania Łukasza, to był dla nas priorytet. Udało się w czwartek zlokalizować sonarem obiekt przypominający ciało człowieka — relacjonuje płetwonurek. — Po rozmowie z policjantami dostaliśmy zgodę na wyciągnięcie ciała. Zgodnie ze sztuką przekazaliśmy zwłoki technikom kryminalistycznym.

Policjanci będą teraz ustalać, czy znaleziony na dnie człowiek to zaginiony Łukasz Chomik.

— Stan rozkładu ciała nie pozwala jednoznacznie potwierdzić tożsamości. Znalezione przy zwłokach przedmioty wskazują na to, że jest to zaginiony, ale będziemy w stanie to potwierdzić dopiero po wynikach badań DNA za kilka tygodni — mówi Agata Kulikowska z ełckiej policji.

Tymczasem płetwonurkowie do Ełku wracają w przyszłym tygodniu. Będą dalej szukać wraku samolotu z II wojny światowej.

— Znaleźliśmy trzy obiekty, które mogą być jakimś wrakiem, ale niczego jeszcze nie jestem w stanie potwierdzić — mówi Maciej Rokus. — Do Ełku wrócimy w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że we współpracy z lokalnym muzeum będziemy w stanie odkryć kolejną tajemnicę Jeziora Ełckiego.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5