Wycieczka rowerowa tropem pomników przyrody

2017-05-24 09:00:35(ost. akt: 2017-05-24 09:02:40)

Autor zdjęcia: ALICJA TRACICHLEB - SALIK

Z przyrodą obcujemy na co dzień. Nie dziwi nas widok takich jej elementów jak drzewa, głazy, ptaki, rośliny,… Jednak niewiele o nich wiemy. Rzadko jaki przechodzień przygląda się np. drzewom, dzięki czemu odkryłby, że akurat to które mija w drodze do szkoły jest szczególnie ważne. Dlatego też, Zespół Szkół nr 6 im. M. Rataja w Ełku postanowił zaprosić swoich uczniów na wycieczkę rowerową tropem pomników przyrody. Odbyła się ona 19 maja.
Podczas zwiedzania Ełku młodzież dowiedziała się, że w mieście jest aktualnie dziewięć pomników przyrody ożywionej: trzy klony, cztery dęby i dwa buki. Kilka z nich odwiedziła.

W Parku Solidarności (przy ul. 3-go Maja) zachwyt uczestników wycieczki wzbudziły dwa 22-metrowe buki zwyczajne, czyli Adam i Ewa. Szybko zauważyliśmy, że wzbudziliśmy zainteresowanie przechodniów. Jeden z nich – kilkuletni chłopiec, gdy dowiedział się, że szukamy drzew - pomników przyrody, zaprowadził nas do 26-metrowego dębu szypułkowego rosnącego w pobliżu jego szkoły (przy ul. Małeckich).

Poszukiwania na skwerze przy ul. Słowackiego były bardzo łatwe. Od razu naszą uwagę przykuły wbite w ziemię tabliczki z informujące m.in. o tym, że znajdującym się na skwerze klonom nadano imiona na mocy uchwały Rady Miasta Ełku z 13.09.2016 r.

Dzięki inicjatywie Szkoły Podstawowej nr 4 im. W. Szafera w Ełku wszystkie ełckie pomniki przyrody ożywionej mają swoich patronów. Ich imiona zostały wybrane w plebiscytach zorganizowanym w tej szkole. Od 2005roku najbardziej okazałe dęby szypułkowe rosnące w sąsiedztwie Ełckiego Centrum Kultury nazywają się Władysław Szafer i Michał Kajka.

Pozostałe sześć pomników przyrody uzyskało imiona w 2016r. Ich nazwy związane są z historią Polski: Władysław Jagiełło, Zawisza Czarny, Juliusz Słowacki, ale także z naszym miastem i regionem: Bartosz Bratomil – założyciel Ełku, Anna Boharewicz-Richter oraz Jerzy Kulej. Poszukiwania pomników przyrody w Ełku nie były trudne – każdy z nich był oznaczony i dostępny.

Z Ełku udaliśmy się przez Chruściele na Górę Bunelkę -morenowe wzgórze będące jednocześnie punktem widokowym i cmentarzem z 1915r. (spoczywają tam żołnierze niemieccy i rosyjscy, którzy polegli w kilku bitwach o Ełk w latach 1914-1918). W miejscowości Szarek podziwialiśmy też piękne konie z tamtejszego gospodarstwa i kolejny pomnik przyrody: ponad 23- metrowy dąb szypułkowy. Niestety nie mogliśmy podejść do niego blisko, ponieważ znajdował się na prywatnej posesji.

Z Szarek pojechaliśmy, przez Mąki i Mącze, do Nowej Wsi Ełckiej. Podczas wycieczki często mijaliśmy stare zabudowania w stylu mazurskim. Wiele z nich zamieniało się w ruinę. Przydrożna roślinność i widoki zachwycały.
Podczas postoju w Nowej Wsi Ełckiej podziwialiśmy stary młyn oraz wpatrywaliśmy się w wartki nurt rzeki Ełk. Po odpoczynku, przez Barany, wróciliśmy do Ełku.

Na promenadzie, w przybrzeżnych szuwarach, podglądaliśmy pisklęta łyski i siedzące na gnieździe perkozy. Na kolejny postój zatrzymaliśmy się w Centrum Edukacji Ekologicznej, gdzie czekało na nas ognisko. Po odpoczynku i zwiedzeniu ogrodu CEE, udaliśmy się do ostatniego pomnika przyrody na naszej trasie – do, znajdującego się w Parku Linowym, Zawiszy Czarnego (dąb szypułkowy o wys. 26 m).

Nasza wycieczka udała się dzięki pomocy:
- Centrum Edukacji Ekologicznej w Ełku (wypożyczenie kamizelek odblaskowych, udostępnienie ogrodu i rozpalenie ogniska)
- pana Waldemara Grygo – trenera LUKK Ełk (wypożyczenie kasków rowerowych).
Dziękujemy.



Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: AlicjaTS

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5