MKS bez punktów w kolejnym meczu

2017-08-21 12:00:00(ost. akt: 2017-08-21 14:42:48)

Autor zdjęcia: Paweł Godlewski

Z wyjazdu do Nowego Dworu Mazowieckiego MKS Ełk niestety nie wrócił do domu z punktową zdobyczą. Ełcka ekipa po trzech ligowych meczach na koncie ma tylko jedno zwycięstwo.
Po porażce tydzień temu z ekipą z Sulejówka, ełcki Mazurski Klub Sportowy pojechał do Nowego Dworu Mazowieckiego po trzy punkty. Niestety, cel nie został osiągnięty, a po nerwowym spotkaniu pełnym kontrowersyjnych decyzji arbitrów, ełcka ekipa wróciła do domu bez punktów, przygrywając spotkanie ze Świtem 1:2.

Mecz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki od początku należał do tych z gatunku nerwowych. Było bardzo dużo stałych fragmentów gry. Ełckiej ekipie w końcu udało się zamienić jeden z nich na bramkę. W 32. minucie Michał Świderski podszedł do futbolówki po tym, jak obrońca Świtu spóźnił się z interwencją w okolicach 20. metra od bramki. Świderski niskim, technicznym uderzeniem skierował piłkę na krótki słupek, a bramkarz nie doskoczył do niej, czego efektem była zmiana na tablicy wyników na 1:0 dla MKS-u. Odpowiedź ze strony gospodarzy przyszła w 54. minucie gry. Po bardzo efektownym prostopadłym podaniu jednego z pomocników Świtu, futbolówkę "z pierwszej" uderzył Krystian Pałczyński, nie dając ełckiemu bramkarzowi żadnych szans. Po wyrównaniu wynik długo nie ulegał zmianie. Obie drużyny grało bardzo zachowawczo, nie chcąc stracić w głupi sposób bramki. Zmiana wyniku przyszła dopiero w doliczonym czasie gry. W odpowiedzi na ładą, ale niestety niewykorzystaną akcję ełckiej ekipy, gospodarze wykonali rzut wolny z własnej połowy. Wykonujący dokopał do pola karnego ełczan. Do piłki dopadł napastnik Świtu, oddał strzał wolejem, jednak piłka została sparowana przez ełckiego golkipera i wyleciała aż przed pole karne. Rozgrywający rywali był pierwszy przy futbolówce i ponowił dośrodkowanie. Piłka trafiła do napastnika gości, który tym razem bez problemu umieścił futbolówkę w siatce. Bramka spotkała się z protestami ełczan, którzy podnosili, że był ewidentny spalony. Arbiter nie zmienił jednak decyzji, gwizdnął po raz ostatni, a mecz zakończył się wynikiem 1:2 dla gospodarzy.

— W pierwszej połowie kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku. Mieliśmy wiele stałych fragmentów gry i jeden z nich zamieniliśmy na bramkę. W drugiej połowie zamiast prowadzić 2:0 po pięknej akcji Gondka z Furmanem, to my straciliśmy bramkę w tej samej minucie — powiedział po spotkaniu trener Paweł Sobolewski.

Niedzielna przegrana stawia MKS w dość kłopotliwej sytuacji. Po trzech ligowych meczach ełczanie zdołali zdobyć tylko trzy oczka.

red., źródło: MKS Ełk/Facebook


Skład MKS-u: 1. Radzikowski-6. Paprocki (67' 9. Jagłowski kontuzja)-(81' 21. Bogdaniuk), 7. Łapiński (73' 23. Mularczyk) 8. Rogala, 10. Gondek (K), 11. Furman, 18. Berezowskyi, 19. Świderski, 22. Twardowski, 25. Molski, 33. Kalinowski (62' 14. Skonieczka).

Rezerwowi: 5. Kuriata, 9. Jagłowski, 12. Złotogórski, 14. Skonieczka, 16. Iraci, 21. Bogdaniuk, 23. Mularczyk.


III kolejka:
ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI-MKS EŁK 2:1
Widzew Łódź-Warta Sieradz 3:0
GKS Wikielec-Sokół Aleksandrów Łódzki 0:4
Victoria Sulejówek-Legia II Warszawa 1:5
Pelikan Łowicz-Tur Bielsk Podlaski 6:1
Sokół Ostróda-Olimpia Zambrów 2:0
Polonia Warszawa-Finishparkiet Drwęca NML 1:1
Lechia Tomaszów Mazowiecki-Huragan Morąg 1:0
ŁKS 1926 Łomża-Ursus Warszawa 1:2

SKRÓT MECZU:



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5