Chciał zrobić zakupy na czyjeś konto. Grozi mu 8 lat za kratami

Próbę oszustwa przy zaciągnięciu kredytu udaremnili pracownicy sklepu ze sprzętem RTV i AGD. Zgłosił się do nich mężczyzna, który chciał zakupić w systemie ratalnym telewizor, smartfon i notebook na kwotę blisko 13 tys. złotych. Mężczyzna w celu sfinalizowania transakcji przedstawił dowód osobisty. Pracownicy zaczęli wówczas podejrzewać, że dokument jest nieautentyczny, ponieważ wizerunek mężczyzny nie przypominał wizerunku ze zdjęcia z dowodu. Wątpliwości budził także jego wiek. Co prawda dokument nie figurował w systemach jako zastrzeżony, ale pracownicy postanowili o wszystkim powiadomić policję. Ich podejrzenia okazały się słuszne.

— Mężczyzna został przez policjantów zatrzymany. Z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 42-latek znalazł dowód osobisty innego mężczyzny. Postanowił to wykorzystać i zakupić na raty sprzęt elektroniczny — tłumaczy Agata Kulikowska z ełckiej policji. — Teraz mężczyzna odpowie za posłużenie się cudzym dokumentem tożsamości i za usiłowanie oszustwa. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Kradzież albo zgubienie dowodu osobistego czy innego dokumentu tożsamości to bardzo poważny problem, mogący doprowadzić do szeregu trudnych do wyjaśnienia sytuacji z wykorzystaniem naszych danych do celów przestępczych.

— Utracone dokumenty należy natychmiast zastrzec w swoim banku lub w dowolnym banku przyjmującym zastrzeżenia także od osób niebędących jego klientami. W przypadku, jeżeli dokumenty utracono w wyniku kradzieży należy także powiadomić policję — dodaje policjantka.