Choinka z Mazur zaświeciła dla papieża

2017-12-07 18:00:00(ost. akt: 2017-12-07 18:22:51)

Autor zdjęcia: cTV

Bożonarodzeniowa choinka prosto z Mazur świeci już w Watykanie tysiącami świątecznych świateł. Gigantyczne przedsięwzięcie podarowania papieżowi Franciszkowi polskiego świerku miało dzisiaj (07.12) swój finał na placu św. Piotra w Rzymie.
Choinkę z Mazur w całej okazałości może podziwiać już cały świat. Kolosalny świerk w pełnej krasie stoi już na placu św. Piotra w Watykanie. To prezent polskiego Kościoła dla Ojca Świętego. I, trzeba przyznać, to podarunek niezwykły, bo operacja przekazania choinki papieżowi była gigantycznym przedsięwzięciem, w które zaangażowane były setki osób.

Ale od początku. Przygotowania do akcji podarowania choinki Watykanowi zostały poczynione już w 2007 roku. Trzeba było jednak poczekać aż 10 lat, by ten oryginalny pomysł mógł zostać zrealizowany. Ofiarowywanie choinki do Watykanu jest już wieloletnią tradycją i przez lata włączały się w nie różne kraje, m.in. Niemcy, Austria, Słowenia, Rumunia, Chorwacja, Ukraina, Belgia, Czechy i Słowacja. Ostatnie drzewo z Polski do Watykanu trafiło jeszcze w 1997 roku jako prezent od zakopiańskich górali. Inicjatorzy akcji, arcybiskupi i biskupi metropolii warmińskiej i białostockiej, poprosili o pomoc Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Białymstoku. Leśnicy zgodzili się natychmiast.

— Wybór drzewka na tę wyjątkową choinkę nie był prosty. Poprzedzały go długotrwałe ustalenia i poszukiwania. W końcu znaleźliśmy taką, co wygląda jak z obrazka. Przy ścięciu i jego profesjonalnym ułożeniu na naczepie, pracowało kilkunastu robotników ze specjalistycznej firmy. Było to też wydarzenie medialne. Świerk stał się już celebrytą. Jego pozyskanie i załadunek obserwowało kilka ekip telewizyjnych i radiowych — opowiada Jarosław Krawczyk z RDLP w Białymstoku.

Świerk pospolity, który został wybrany do przekazania do Watykanu, rósł w Nadleśnictwie Gołdap w Puszczy Rominckiej. Pochodził z samosiewu, miał około 28 metrów wysokości, grubość pnia w dolnej części wynosi 80 cm, a jego wiek to około 70 lat. Choinka rozpoczęła swoją drogę z Ełku do Rzymu w sobotę 11 listopada.

— Diecezja Ełcka jako jedna z nowo utworzonych wówczas diecezji, przeżywa w tym roku Jubileusz 25-lecia i wraz z Białostocką Dyrekcją Lasów Państwowych podjęła się organizacji transportu drzewka — mówił podczas odprawienia choinki z Ełku biskup Jerzy Mazur.

Za naszym świerkiem bardzo daleka droga. Mimo licznych zakrętów, łuków, rond, zwężeń dróg i innych utrudnień podczas podróży, choinka dla papieża po podróży czuła się dobrze. Obawy były, bo świerk przejechał prawie 3 tysiące kilometrów. Po prawie dwóch tygodniach, w czwartek 23 listopada, choinka dojechała do Watykanu. Operacja rozładowania świerku do łatwych nie należała. Jako, że ma aż 10 metrów rozpiętości, drzewo trzeba było dobrze związać. W sumie firma transportująca użyła aż... kilometra liny. W końcu przy pomocy dwóch dźwigów i dziesiątek ludzi, mazurska choinka w pełnej okazałości stanęła we właściwym miejscu. Cały proces obserwowali turyści, lokalni mieszkańcy oraz Polacy mieszkający w Rzymie.

Kolejnym krokiem było udekorowanie drzewa za pomocą bombek, girland, złotych i czerwonych taśm, a także lampek i gwiazd. Świąteczne ozdoby zostały zaprojektowane przez dzieci z oddziałów onkologicznych włoskich szpitali oraz mieszkańców Spoleto i Nursji – poszkodowanych w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Włochy w ubiegłym roku. Obok drzewka została ustawiona szopka, zbudowana w stylu XVII-wiecznym, według oryginalnych tradycji neapolitańskich.

Gigantyczne przedsięwzięcie przekazania mazurskiej choinki Ojcu Świętemu swój finał miało w czwartek 7 grudnia. Papież Franciszek podczas audiencji na kilka godzin przed iluminacją drzewka, powiedział: "Drzewko pochodzące w tym roku z Polski jest znakiem wiary tego narodu, który również przez ten gest chciał wyrazić swoją wierność Stolicy Piotrowej".

Choinka w końcu rozbłysnęła tysiącami lampek, a samą iluminację obserwowały setki ludzi. Na placu św. Piotra byli też przedstawiciele Lasów Państwowych, polskiego Kościoła, diecezji ełckiej, a także władze lokalne, m.in. z Ełku.

mro

Fot. cTV

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pionka #2394612 | 37.248.*.* 9 gru 2017 20:29

    A za zabawkę jak zwykle zapłacili podatnicy, zaś inni spijają śmietankę. Przy drzewie nie ma nawet czytelnej informacji, że pochodzi z naszego regionu. Ile kosztował transport i kto za to zapłacił? Jeśli Lasy Państwowe, to też my, podatnicy.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. żarty #2393668 | 176.221.*.* 8 gru 2017 16:04

    Władze lokalne z Ełku ? Redaktorzy do roboty. Kto z władz lokalnych z Ełku pojechał do Rzymu oglądać choinkę ? Jakie korzyści ma z tego Ełk ? Kto za to płaci, czy wyjazd jest sfinansowany ze środków prywatnych, sponsorów czy za pieniądze miasta czyli Ełczan ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. Ludzie! #2393438 | 84.184.*.* 8 gru 2017 12:14

      3000 km wieźli jakąś drapake

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. mazur #2393133 | 83.9.*.* 8 gru 2017 05:27

      Parafialni Polacy się cieszą , z czego ? Palma to tak , ale świerk ? co Chrystus miał wspólnego z MAZURAMI ??

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5