Odnaleziono kolejnego martwego dzika z ASF pod Kalinowem

2017-12-19 10:23:22(ost. akt: 2017-12-19 20:40:08)
W sumie — według stanu na 10 lutego — inspekcja weterynaryjna naliczyła już 202 przypadki afrykańskiego pomoru u dzików

W sumie — według stanu na 10 lutego — inspekcja weterynaryjna naliczyła już 202 przypadki afrykańskiego pomoru u dzików

Autor zdjęcia: Beata Zaborowska

ZWIERZĘTA\\W tym tygodniu w gminie Kalinowo koło Ełku wykryto wirus ASF u padłego dzika. To drugi przypadek afrykańskiego pomoru świń w ciągu dwóch miesięcy. Wciąż trwa przeszukiwanie okolicznych lasów i sanitarny odstrzał dzikiej zwierzyny.
Pod koniec listopada w okolicach wsi Skrzypki w gminie Kalinowo w powiecie ełckim znaleziono martwego dzika. Badania potwierdziły obecność wirusa ASF. To był pierwszy przypadek chorej zwierzyny w pobliżu Ełku. W związku z tym zdarzeniem, powiatowy lekarz weterynarii zarządził dokładne przeszukanie okołoełckich lasów w poszukiwaniu martwych dzików. W działania te włączyli się nie tylko myśliwi, ale również i wojskowi.

Kolejny przypadek wirusa afrykańskiego pomoru świń wykryto u padłego dzika w tym tygodniu.

— Martwego dzika odnalazł leśnik, który zgłosił sprawę do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Ełku. Dzik został przebadany na obecność wirusa ASF, a wynik był pozytywny — wyjaśnia lek.wet. Henryk Kołyszko, powiatowy lekarz weterynarii. I dodaje, że nie można jeszcze stwierdzić, że choroba się rozprzestrzenia. — Za wcześnie na takie stwierdzenia. Odnaleziono dopiero drugiego dzika. Cały czas kontrolujemy sytuację. Wojsko i leśnicy stale przeszukują lasy w regionie w poszukiwaniu kolejnych martwych zwierząt. Obok odstrzału dzika wynikającego z corocznych planów, prowadzony jest też odstrzał sanitarny.

Od kilku lat cały czas na mapie naszego kraju przybywa miejsc, w których stwierdza się występowanie wirusa ASF. Pierwszy przypadek w Polsce stwierdzono w lutym 2014 roku. Od tamtej pory stwierdzono ponad 600 przypadków chorych dzików i niewiele ponad 100 ognisk choroby u świń. Najwięcej przypadków odnotowuje się wzdłuż wschodniej granicy Polski. Cały czas odnotowuje się kolejne ogniska występowania przypadków afrykańskiego pomoru świń na terytorium Estonii, Łotwy i Litwy, Federacji Rosyjskiej, Białorusi czy Ukrainy.

Dla gminy Kalinowo i terenów okolicznych nic się w związku z drugim chorym dzikiem nie zmienia. Od połowy roku gmina Kalinowo objęta jest tak zwanym obszarem ochronnym, który ma zmniejszyć ryzyko występowania wirusa. Chodzi m.in. o regularne kontrole w gospodarstwach, w których na dużą skalę prowadzona jest hodowla świń. Takich gospodarstw w naszym powicie jest 60. Muszą one być m.in. zabezpieczone podwójnym wysokim ogrodzeniem, a właściciele gospodarstw muszą przeprowadzać okresowe dezynsekcje czy zwalczać gryzonie. Również odstrzelone dziki badane są w kierunku ASF.

Jak uspokajają specjaliści, wirus nie jest groźny dla ludzi. Niestety, jest niezwykle zaraźliwą chorobą u świń i dzików. Wykrycie wirusa u tych zwierząt właściwie równa się pewności ich śmierci. Jeśli wirus rozprzestrzeni się na gospodarstwa w naszym regionie, skutki mogą być katastrofalne na rolników. Właśnie dlatego kontrola zarażeń jest tak ważna, o czym stale przypominają lekarze weterynarii.

— Proszę o zgłaszanie każdego znalezionego martwego dzika, w tym dzików zabitych w wypadkach komunikacyjnych i każdego odstrzelonego chorego zwierzęcia, w celu pobrania próbek do badań — apeluje Henyk Kołyszko.

mro, tom

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. adam #2401514 | 83.9.*.* 20 gru 2017 09:25

    Czy jest to mozliwe że bardzo życzliwi sąsiedzi podrzucają nam te prezenty? Czy prowadzone jest dochodzenie ? Dlaczego Kalinowo i nigdzie indziej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5