Nie bądźmy obojętni na los innych. Kolejne dwie osoby uratowane.

2018-02-26 11:00:40(ost. akt: 2018-02-26 11:04:50)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Dzięki reakcji przypadkowych świadków i interwencji policjantów kolejne dwie osoby zostały uratowane przed wychłodzeniem. 54-latka nocą po imprezie u znajomych przewróciła się w zaspę śnieżną i nie mogła się z niej podnieść. Natomiast nietrzeźwy 61-latek spał na przystanku autobusowym.
Podczas minionego weekendu policjanci z Ełku dostali dwie informacje o osobach, którym groziło wychłodzenie. Zgłoszenia wpłynęły od przypadkowych osób, które zareagowały na te groźne sytuacje.

Pierwsza interwencja dotyczyła nietrzeźwej kobiety. Nocą 54-latka leżała w zaspie śnieżnej, ubrana nieadekwatnie do pogody. Policjanci udzielili jej niezbędnej pomocy i wezwali pogotowie ratunkowe. Na zewnątrz panowała ujemna temperatura, kobieta była przemarznięta, miała zaczerwienienia na skórze i dłoniach. Ratownicy medyczni zdecydowali o przewiezieniu 54-latki do szpitala.

Dzięki reakcji świadka być może także zostało uratowane życie 61-latka. Mężczyzna wzbudził zainteresowanie, ponieważ długo siedział na przystanku autobusowym. Gdy funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce zastali nietrzeźwego mężczyznę, który nie mógł wstać o własnych siłach, nie wiedział gdzie się znajduje. Jego życie i zdrowie było zagrożone, dlatego 61-latek także trafił do szpitala.

Policjanci w czasie gdy panują niskie temperatury prowadzą wzmożone działania na rzecz osób, którym grozi wychłodzenie. Mimo stale prowadzonych patroli miejsc zagrożonych funkcjonariusze nie są w stanie dotrzeć do wszystkich osób potrzebujących pomocy. Dlatego zwracamy się z apelem – jeśli zauważymy człowieka leżącego na chodniku czy śpiącego na ławce, nie pozostawajmy obojętni na los takiej osoby. Nie przechodźmy obojętnie obok kogoś, komu może grozić wychłodzenie. Zadzwońmy pod numer alarmowy.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5