Bo festiwal jest za głośny...

2018-03-09 10:42:13(ost. akt: 2018-03-09 10:42:56)

Autor zdjęcia: HIP HOP RAPORT PROJEKT EŁK

Przed ełckim sądem toczy się rozprawa związana z odbywającym się w Bartoszach w gminie Ełk festiwalem Hip Hop Raport Projekt Ełk. Grupa mieszkańców sąsiedniej wsi skarży się przede wszystkim na zbyt głośną muzykę.
Hip Hop Raport Projekt Ełk to obecnie jeden z większych, jeśli nie największy festiwal hip-hopowy w kraju. Po raz pierwszy odbył się w Ełku 6 lat temu. Przez trzy pierwsze edycje młodzi ludzie z całej Polski bawili się na plaży miejskiej. Czwarta edycja imprezy odbyła się w okolicach ulicy Podmiejskiej, a w ubiegłym roku we wsi Bartosze w gminie Ełk, na plaży prywatnego ośrodka A-26. Według danych organizatora w trakcie czterodniowego festiwalu bawi się na nim nawet około 5 tysięcy osób. W tym czasie znalezienie wolnego miejsca noclegowego w okolicy Bartosz graniczy wręcz z cudem.

Bartosze to wieś położona nad jeziorem Sunowo. Po drugiej stronie akwenu znajduje się wieś Chrzanowo. Nad jeziorem znajduje się duże osiedle domków, głównie letniskowych. Jak się okazuje osobom przebywającym latem ubiegłego roku w Chrzanowie festiwal hip-hopowy dał się mocno we znaki. Na tyle mocno, że postanowili spotkać się przed sądem z jego organizatorem, Krzysztofem Biernackim.

Oskarżenie dotyczy faktu, że w godzinach od 16 do 4 organizator imprezy dopuścił do zakłócenia spokoju i ciszy nocnej poprzez granie głośnej muzyki.
Jak mówili Radiu Olsztyn niezadowoleni mieszkańcy, z powodu bardzo głośnej muzyki podczas ubiegłorocznej imprezy nie mogli spać we własnych domach.

— Nie mogliśmy nocować, trzeba było ociekać stamtąd — mówił na antenie Radia Olsztyn jeden z mężczyzn. — To nie była impreza a atak terrorystyczny. Aż mnie głowa boli od samego myślenia, a co dopiero od słuchania — dodał inny mieszkaniec.

Dotychczas odbyła się jedna rozprawa. Na 15 marca wyznaczono termin następnej. Jak wyjaśnia Krzysztof Biernacki, oskarżenia są przesadzone.

— Na nasz Festiwal przyjeżdżają ludzie z całego kraju. Przyjeżdżają na występy najlepszych artystów, a przy okazji mają okazję spędzić w naszej gminie, w naszym mieście i powiecie kilka dni zostawiając tu również sporo pieniędzy. To są korzyści dla nas wszystkich. Nierozsądne jest żądanie, aby koncerty podczas takiego festiwalu kończyły się o godzinie 22. Nigdzie, na żadnych koncertach, bez względu na to, czy odbywają się na świeżym powietrzu, czy pod dachem, tak się nie dzieje. Koncerty trwają do 2, 3 czy 4 nad ranem — mówi Krzysztof Biernacki.

I jak dodaje, że jako organizator dopełnił wszelkich formalności związanych z przygotowaniem imprezy. Miał również wszelkie wymagane zezwolenia.
Tymczasem przygotowania do kolejnej 6. już edycji festiwalu idą pełną parą. Hi Hop Raport rozpocznie się 28 czerwca i potrwa do 2 lipca. Na scenie wystąpią gwiazdy znane zarówno młodszym jak i starszym sympatykom hip-hopu takie jak OSTR, PLAN B, KALIBER 44, GURAL czy POKAHONTAZ.

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. eoe #2457509 | 46.151.*.* 9 mar 2018 10:55

    Raptem 3 dni głośnej muzyki.. i to w wakacje. Dajcie wybawić się tej młodzieży

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ja #2457596 | 213.241.*.* 9 mar 2018 12:02

      Sprawa wygląda tak, że na działkach budowlanych mieszka większość starych dziadów, bardzo wielu trepów, siedzących całymi dniami w domu/na działce. Mają dużo wolnego czasu i z nudów czepiają się wszystkiego. To im żwirownia za głośno pracowała, to GMINNĄ plażę chcą zamknąc i tak w kółko. Teraz im festiwal za głośny. Przeprowadzili się z miasta na wieś 3km dalej i myśleli, że będą mieszkać w ciszy i spokoju. Na szczęście mamy takich zarządzających miastem, że starają się coś zorganizować dla młodzieży, choć i nie tylko. Ja, jako mieszkanka Chrzanowa wiem,że muzyka nie grała aż tak głośno podczas ostatniego takiego wydarzenia. W domu przy zamkniętych oknach i tak słychać bardziej ognisko u sąsiada niż tę muzykę. Cała ta sprawa to wymysł dziadów, którym marzy się władza, wraz z tą całą pożal się Boże sołtysową robią wszystko tak, żeby dobrze było dla nich, a "stare" chrzanowo nic z tego nie miało. I budują drogi za pieniądze, które wioska dostaje na zrobienie czegoś dla siebie, tj. Plac zabaw, jakaś świetlica, miejsce na ogniska itd. Budowanie drogi to sprawa gminy, nie mieszkańców, no ale moja wieś taka piękna, mój kraj taki piękny.. :) Pozdrawiam, mieszkanka Chrzanowa.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

      1. taka prawda #2458011 | 176.221.*.* 9 mar 2018 19:05

        w prawdzie byłem wtedy poza miastem, więc nie mam zdania. wiem natomiast co mówili mieszkańcy Bartosz i Chrzanowa po tej imprezie. Ci pierwsi siedzieli zabarykadowani w domach, auta w garażach i pilnowali przed ćpunami swojego dorobku. Ci drudzy skarżyli się na hałas kilka nocy z rzędu. Czy nie można zrobić tej imprezy na strefie, tylko pośród domów?

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

      2. Anty Disco z pola #2458282 | 82.139.*.* 10 mar 2018 09:33

        Disco z pola jakby grali to by tym "wjeśinjakom" nie przeszkadzało

        odpowiedz na ten komentarz

      3. E #2458319 | 89.228.*.* 10 mar 2018 10:31

        Tak bardzo przeszkadza to zacznijcie od państwa dzień w dzień ćwiczenia na poligonie w Orzyszu aż ziemia się trzęsie to nie przeszkadza napiszcie petycje ale te stare trepy i zomowcy nie chcą donosić na swoich byłych pracodawców bo zaraz zacznie się a skąd pieniążki na te domy ziemię macie lepiej upi-lić młodzież bo się bawią nie stety takie prawa natury młodzież musi się wyszumieć i tym bardziej w wakacje stare cepy interweniujcie w sprawie tych ćwiczeń aż się blok trzęsie

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (8)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5