Ruszył proces Tunezyjczyka. Nie przyznał się do zabójstwa, ale przeprosił rodzinę Daniela R.

2018-03-12 12:22:43(ost. akt: 2018-03-12 15:29:37)

Autor zdjęcia: Archiwum

Dzisiaj (12.03) w Sądzie Okręgowym w Suwałkach ruszyła sprawa o zabójstwo Daniela R. w Ełku w sylwestrową noc. Oskarżony o zabójstwo Tunezyjczyk Ati L. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień przed sądem. Sprawa została przerwana do jutra.
W poniedziałek (12.03) rano ruszyła sprawa o zabójstwo 21-letniego Daniela R. w sylwestrową noc w Ełku. Oskarżony obywatel Tunezji Ati L. nie przyznał się do popełnienia czynu i odmówił składania wyjaśnień. Złożył natomiast oświadczenie. Sąd przesłuchał też czterech świadków zdarzenia.

— Nie chciałem zabić tego człowieka. Bardzo żałuję że doszło do tego. Przepraszam jego rodzinę. Chcę jeszcze powiedzieć że bardzo to przeżywam. Wysoki sądzie, ja nie jestem mordercą. Wiodłem normalne życie przed tym zdarzeniem, pracowałem, nie miałem problemów z ludźmi ani z klientami, miałem dobre relacji z wszystkimi — oświadczał w poniedziałek przed składem sędziowskim Ati L.

Jak udało nam się ustalić, rozprawa została przerwana do jutra (13.03). Poinformujemy o jej przebiegu.

Przypomnijmy. Rok temu, w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, do baru Prince Kebab wszedł 21-letni Daniel R. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna zachowywał się agresywnie w stosunku do obcokrajowców prowadzących lokal. Później miał wykorzystać chwilę nieuwagi obsługi i zabrać dwie butelki coli, wychodząc bez płacenia. Właściciel baru wraz z pracownikiem ruszyli w pogoń. Według prokuratury, pracownik kebaba, 26-letni Ati L., w szarpaninie z Danielem użył noża. Cios był śmiertelny, chłopak wykrwawił się na chodniku.

Akt w końcu na początku grudnia 2017 roku trafił do suwalskiego sądu.

— Ati L. jest oskarżony o to, że w dniu 31.12.2016 r. ok. godziny 22 na ulicy Armii Krajowej w Ełku, używając noża i narażając tym samym Daniela R na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, wziął udział w bójce pomiędzy Larbi A. a Danielem R. i działając umyślnie z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Daniela R., używając noża zadał mu nim cios w okolicę klatki piersiowej powodując ranę kłutą w klatce piersiowej po stronie lewej, uszkadzając narządy wewnętrzne, w tym worek osierdziowy i ściany przedsionka serca – co spowodowało zgon Daniela R — czytamy w akcie oskarżenia.

Algierczykowi Larbiemu A., właścicielowi baru, prokuratura postanowiła zarzucić jedynie udział w bójce i nieudzielenie umierającemu chłopakowi pomocy. Mężczyzna przyznał się do popełnienia tych czynów i chciał poddać się karze uzgodnionej z prokuratorem bez przeprowadzenia rozprawy. Na takie zakończenie sprawy nie zgodziła się rodzina ofiary z uwagi na zbyt niski wymiar kary. Dlatego Algierczyk jest w trakcie zwyczajnych rozpraw przed ełckim sądem.

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. stefan #2460236 | 89.228.*.* 12 mar 2018 13:40

    czapa synek, powinna być czapa

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. ZEEB #2460292 | 83.17.*.* 12 mar 2018 14:27

      W swoim rodzinnym kraju pewnie miałby czapę i to konkretną.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. koli mu się zachciało #2460361 | 95.41.*.* 12 mar 2018 15:38

      wody by się napił , bonzo terorysta

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. az #2460370 | 83.6.*.* 12 mar 2018 15:46

        Nagrodę powinni mu dać za pozbycie się gada.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. hmm #2460445 | 81.190.*.* 12 mar 2018 16:59

          Jak widać z adwokatem ustalił linię obrony na niepokalanie poczętego ale to wersja dla naiwnych. Jednym wprawnym ciosem czy dwoma precyzyjnie zabija człowieka , dobrze wie co robił i zapewne robił to nie raz. To że zaciukał jakiegoś recydywę nie ma znaczenia , następnym razem równie sprawnie zaciuka kogoś innego.

          Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (15)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5