Jak Play zatruwa życie Krupina

2018-05-25 07:00:00(ost. akt: 2018-05-25 13:55:31)

Autor zdjęcia: Kamil Mróz

INTERWENCJA\\\ Sieć Play planuje wybudować gigantyczną, 47-metrową wieżę nadajnikową tuż przy domach mieszkańców Krupina koło Prostek. Ci walczą, jak mogą. Czy im się uda? Jak sami twierdzą, szanse są nikłe, ale próbować trzeba.
W Polsce takich spraw są dziesiątki, jeśli nie setki. Play niedawno zapowiedział rozbudowę sieci nadajników tak, aby objąć jej powierzchnią cały kraj. W miastach i wsiach jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać wysokie maszty. Nie chcą ich mieszkańcy. Historia wszędzie jest podobna. Firma przez pośrednika podpisuje umowę z osobą prywatną, bierze zgodę na budowę nadajnika, składa stosowne dokumenty w urzędzie. Potem budowa się zaczyna, a mieszkańcy o problemie dowiadują się w momencie wjazdu ciężkiego sprzętu. W Krupinie koło Prostek sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana.

Po raz pierwszy Play próbował uzyskać zgodę na wieżę w Krupinie w gminie Prostki kilka miesięcy temu. Przedstawiciele znaleźli osobę, która wyraziła zgodę na ustawienie na jej terenie wieży w zamian za gratyfikację finansową. Problem w tym, że wspomniany teren znajduje się tuż obok domów, przystanku autobusowego i sklepu. Inwestor złożył stosowne dokumenty w gminie. Gmina przeprowadziła ekspertyzę i na jej podstawie wydała decyzję odmowną. Sprawa ucichła. Wybuchła ze zdwojoną mocą kilka tygodni temu, kiedy firma złożyła nowy wniosek w nieco zmodyfikowanej wersji.

O sprawie poinformował nas mieszkaniec Krupina Tomasz Szulc.

— Jako mieszkańcy nie wiedzieliśmy o tym wcześniej, a powinniśmy się dowiedzieć, kiedy tylko firma uruchomiła procedurę. Mogliśmy blokować inwestycję już wtedy. Nie wiemy, jakie będą konsekwencje dla naszego zdrowia. Boimy się, bo dużo się słyszy o szkodliwości przebywania w polu magnetycznym — mówi Tomasz Szulc, mieszkaniec Krupina. — Nie jestem ekspertem, ale w dokumentacji nie zauważyłem, żeby firma wzięła pod uwagę, że dosłownie dwadzieścia metrów dalej od planowanej gigantycznej wieży jest przystanek autobusowy, przy którym codziennie stoją dzieci. Po drugie, teren na którym ma stać wieża, jest obniżony w stosunku do reszty wsi, przez co sygnał będzie przebiegał wprost przez zamieszkałe przecież poddasza ludzi. Obawiamy się, że właściciele działki, którzy zgodzili się na budowę wieży na ich terenie wyjadą, a my zostaniemy ze szkodliwą wieżą na kolejne 10 lat, bo tyle podobno widnieje na umowie. Nie wiem, czy coś możemy zrobić, jesteśmy załamani. Ale próbujemy, wysyłamy listy i protesty, gdzie się da, także do samego Play. Coś robić trzeba.

W podobnym tonie rozmawiał z nami Mariusz Karwowski, który jest radnym gminy Prostki i sołtysem wsi Krupin, a jednocześnie jego posesje sąsiadują z planowaną wieżą.

— Od samego początku, kiedy tylko dowiedziałem się o planach firmy, próbowałem inwestycję zablokować i z nią walczyć. Mam mnóstwo powodów, dla których tej wieży nie chcę. Mój dorobek życia jest niszczony. Działki tracą na wartości, nie wybuduję tam planowanego domu dla mojej córki, nie sprzedam działek, bo nikt ich nie kupi. Ze wszystkich sił od samego początku próbowałem powstrzymać budowę wieży. Interweniowałem w gminie, gdzie zapewniono mnie, że urząd też będzie próbował zablokować budowę albo chociaż przesunąć lokalizację wieży. Kiedy gmina odmówiła firmie, byłem szczęśliwy i myślałem, że sprawa się na tym zakończy. Niedawno na posesji, na której ma być wieża, pojawili się jednak geodeci. Postawiono już nawet skrzynkę elektryczną w pasie drogi tuż obok mojej działki. Będę blokować budowę tej wieży jak tylko mogę — przekonywał nas Mariusz Karwowski.

Duża część mieszkańców Krupina jest przestraszona. Właścicielka sklepu niedaleko planowanej wieży załamuje ręce, bo niedawno nad sklepem powstało mieszkalne poddasze. Rodzice nie wiedzą, jaki wpływ wieża będzie miała na zdrowie dzieci. Prawnicy, z którymi kontaktował się radny Mariusz Karwowski, twierdzą, że sprawa jest trudna, a wieża w końcu powstanie, jej budowę można tylko opóźniać. Mieszkańcy boją się też, że za jakiś czas Play stwierdzi, że potrzebny jest jeszcze silniejszy sygnał, a jego natężenie w Krupinie się zwiększy. Jedyną nadzieją pozostaje rezygnacja firmy z budowy w świetle protestów mieszkańców Krupina.

Zastanawiający w tej sprawie jest upór inwestora. Play wie, że gmina Prostki oferuje nieodległe lokalizacje, które zdecydowanie mniej wpływałyby na życie mieszkańców i nie wzbudzałaby takich protestów. Co więcej, pewien mieszkaniec zaoferował nawet podczas spotkania wiejskiego z wójtem, żeby wieża powstała na jego terenie, oddalonym kilometr od tego, nad którym dyskusja toczy się w tej chwili. Mimo tych propozycji Play negocjacjami zainteresowany nie jest. Dlaczego? Prawdopodobnie chodzi o podłączenie do prądu — w lokacjach oferowanych przez gminę firma musiałaby wydać więcej na przyłącze. Najwidoczniej wszystko można przeliczyć na pieniądze.

Jak sytuacja wygląda teraz? Gmina znów wydała decyzję odmowną na podstawie stosownej ekspertyzy. Play zgodnie z prawem 23 maja zaskarżył decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO może zrobić kilka rzeczy: podtrzymać zgodną z oczekiwaniami mieszkańców decyzję urzędu, może ją uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia, albo rozstrzygnąć spór we własnym zakresie.

Warto nadmienić, że do analogicznej sytuacji doszło w Taczkach, też w gminie Prostki. Do tematu Krupina i Taczek jeszcze wrócimy.

mro



Komentarze (39) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. X #2507583 | 89.228.*.* 25 maj 2018 09:48

    Macie rację Mieszkańcy Krupina. Ale żeby być konsekwentnym zrezygnujcie z Kuchenek Mikrofalowych , z Telefonów Komórkowych, z pilotów w TV i wiele innych. Wtedy na 100% przyklasnę Wam ,że jesteście PRO -EKOLOGICZNI !!

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. taka prawda #2507659 | 80.52.*.* 25 maj 2018 12:55

      ale internet LTE czy zasięg w komórce to każdy by chciał mieć

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. xxxx #2507678 | 188.146.*.* 25 maj 2018 13:32

        ciekawe czy jakby komuś zaproponowali kase z tych co tu się tak martwią o zdrowie czy by nie wzieli i mieli gdzieś czyjeś zdrowie , a mi się wydaje że to jest zazdrość że komuś kasa wpadła, a tak na marginesie to przestańcie chlać !! bo to też zdrowiu szkodzi. tyle w temacie.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. sołtys #2507681 | 188.146.*.* 25 maj 2018 13:36

          Panie sołtysie i radny jest pan w błędzie , PLAY chętnie od pana kupi te działki ..

          Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. rodzic #2507828 | 37.47.*.* 25 maj 2018 16:33

            Zastanawiajä mnie słowa Mariusza Karwowskiego "zapewniano mnie w gminie że zablokują.. Ale kto go zapewniał , z tego co wiem to on jest radnym i członkiem komisji ochrony środowiska gminy Prostki ..to może takie zapewnienia daje sprzątaczka Bo gdzie indziej trafia pierwsz wniosek play jak nie do komisji A pan taki zdiwiony że pańska działka sąsiaduje z inwestcją....???

            Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

          Pokaż wszystkie komentarze (39)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5