Parking przy galerii dalej sprawia problemy. Mieszkańcy załamują ręce
2018-06-19 10:00:00(ost. akt: 2018-06-19 11:03:21)
"Mamy dość", "wstydzimy się już dzwonić po pomoc" — mówią lokatorzy bloku przy ul. Dąbrowskiego obok galerii handlowej. Kierowcy wcześniej ignorowali znak strefy zamieszkania, teraz ignorują znaki zakazu zatrzymywania się.
Jak wygląda sytuacja na parkingu przy ul. Dąbrowskiego, obok galerii handlowej — wie każdy. Od samego początku istnienia galerii ten parking sprawia mieszkańcom kłopoty. Przy wzmożonym ruchu przy parkingu — a wszyscy wiemy, ile dziennie przejeżdża tam samochodów — mieszkańcy boją się wypuścić swoje dzieci na podwórko w obawie przed samochodami. Równie problematyczny jest sposób parkowania aut przez klientów galerii.
Kiedy tylko uliczkę przebudowano, na parkingu stanął znak strefy zamieszkania. Oznaczało to, że kierowcy parkować mogli tylko i wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych. Ale to w parkowaniu gdzie popadnie wcale im nie przeszkadzało. Parkingi wokół bloku w ciągu dnia służyły nie tyle mieszkańcom bloku, co klientom galerii. Samochody stały wszędzie, na poboczu, obok zakrętu, na jedynym wjeździe, zasłaniając widok i blokując często przejazd. Mimo że pod całą galerią jak i kinem znajduje się olbrzymi parking podziemny, najczęściej świeci on pustkami. Co prawda jest płatny, ale pozostawienie auta nawet na kilka godzin to wydatek jedynie rzędu 2 złotych.
Później zamiast strefy zamieszkania, ustawiono w tym miejscu znaki zakazujące zatrzymywania się. Ale i to nie pomogło, a kierowcy jak blokowali parking, tak blokują go dalej.
Lokatorzy walczą, jak mogą. Próbowali za pośrednictwem wielu mediów, próbowali organizować akcje społeczne. Ciężko policzyć, ile telefonów od zdenerwowanych mieszkańców odebrała straż miejska. W rozmowie z nami, kiedy po raz pierwszy poruszyliśmy ten temat, komendant straży Krzysztof Skiba powiedział, że jednorazowo strażnicy upominają nawet 40 kierowców. Kiedy zadzwoniliśmy na straż miejską tym razem, usłyszeliśmy, że strażnicy przyjeżdżają na Dąbrowskiego.... — codziennie. Nie ma dnia, żebyśmy nie otrzymali informacji o nieprawidłowo zaparkowanych tam autach. Reagujemy na każde zgłoszenie zgodnie z kodeksem drogowym — utrzymuje Franciszek Nietupski, zastępca komendanta.
— Dalej stają gdzie chcą, nie da się im wbić do głowy (kierowcom-przyp. red.), że tu się nie parkuje — mówi w rozmowie mieszkanka. — My się już się wstydzimy dzwonić na straż miejską, głupio nam codziennie mówić to samo, słychać zresztą że i strażnicy mają tego parkingu dosyć. Może trzeba odholować kilka aut i zrobić z kierowców przykład? Nie wiemy już co robić — załamuje ręce.
Ustawianie nowych znaków jak widać efektów nie przynosi. Żadnego efektu nie daje też upominanie kierowców ani ostrzeżenie, że złe parkowanie grozi odholowaniem. Nie pomaga nawet karanie ich stuzłotowymi mandatami. Co więc robić — może blokady na koła, albo zorganizowanie procedury odholowywania aut? Co sądzą o tym nasi Czytelnicy?
mro
Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (21)Ola #2521611 | 46.175.*.* 19 cze 2018 11:14
Dlaczego na wjedzie/wyjezdzie nie zrobią szlabanu?
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)
GvS #2521650 | 94.254.*.* 19 cze 2018 11:46
Po prostu postawić tam jednego etatowego strażnika miejskiego/policjanta z dużym bloczkiem na mandaty. Klientom galerii musi przestać się kalkulować oszczędność 2 zł kosztem mieszkańców. Oraz komendant będzie zadowolony z wyrobionego limitu mandatów ;)
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
Meluzyna #2521651 | 5.172.*.* 19 cze 2018 11:47
A gdzie straż miejska? Panie prezydencie kasa lezy na ulicy tylko mandaty wlepiać i kasa jest na fontannę lub pomnik jakiś, albo i nawet na scenę jaką by się nazbierało. Nic nie myślą w tym urzędzie, ale wybory blisko, przyjdzie im podziekowac za całokształt działań...
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
interes to interes #2521657 | 95.90.*.* 19 cze 2018 11:56
Odholowanie samochodu to interes dla firmy odholowującej. Musi jedynie dostać zlecenie od policji, bądź od Straży. Dlaczego Straż i Policja nie wykonują swoich obowiązków? Co to znaczy, że mieszkańcy się wstydzą dzwonić, bo .... oni i tak nic nie mogą? Mrożek tego by nie wymyślił! Oznacza to, że żyjemy nadal w Państwie bezprawia. Zróbcie drodzy mieszkańcy tak: 1. pierw kilka pism z pomocą prawnika na komendę - odpowiedzi będą, że policja nic nie może, bla, bla, bla. 2. po paru tygodniach zróbcie fizyczne blokady niezgodne z przepisami i zawiadomcie jednocześnie o tym media z wyjaśnieniem tego dlaczego to zrobiliście. 3. jeśli policja przyczepi się do Was, a nie do źle parkujących, wysłać pismo do rzecznika spraw obywatelskich ze skargą. Skrzyknąć się, zrobić składkę na prawnika i wszystko będzie dobrze - tylko trzeba chcieć.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
An #2521679 | 89.228.*.* 19 cze 2018 12:33
Proponuje po obu stronach w szczycie budynku wstawic szlaban albo brame na pilota i parking za budynkiem wystarczy w zupelnosci dla mieszkancow i skonczy sie ten lament. Ukroci sie jezdzenie bo za budynek auta juz nie wjada. Ogrodzic w ogole ten budynek od strony Galerii i po problemie. Miejsca od strony galeri paringlae przeznaczyc na pojazdy dostawcze dla Jysk itp reszta na podziemny parking. Znak ostrzegawczy dla osobowek i w koncu niech straz zacznie wstawiac blokady na kola i skonczy sie. Ktos jeszcze chce doac jakies sensowen rozwiazania do podanych przeze mnie powyzej? Policja jezdzi tam na zgloszenia, kazdy przyjazd to sdednio ponad 30 spisanych ppjazdow wiekszosc z poza powiatu elckiego. Pozdrawiam
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)