Wójt wypowie wojnę śmieciarzom? Chce zastawiać na nich pułapki

2018-07-18 12:00:00(ost. akt: 2018-07-18 13:55:02)

Autor zdjęcia: Gmina Ełk

Gmina Ełk wypowiedziała walkę osobom wyrzucającym śmieci do lasów czy przydrożnych rowów. Po ustaleniu ich tożsamości urzędnicy będą kierować sprawy do sądu. A kary za takie przewinienie mogą sięgać nawet 5 tysięcy złotych.
Problem nielegalnych wysypisk śmieci znany jest od dawna. Gdy kilka lat temu zaczęły obowiązywać nowe przepisy dotyczące wnoszenia opłat za odpady wydawało się, że nielegalne wysypiska śmieci znikną. Przypomnijmy tylko, że teraz każdy mieszkaniec płaci opłatę uzależnioną jedynie od liczy osób zamieszkujących w danym gospodarstwie domowym, a nie od ilości wyrzucanych śmieci. Dzięki temu obojętne czy będziemy chcieli wyrzucić jeden worek czy pięć worków śmieci i tak zapłacimy tyle samo. Niestety takie rozwiązanie prawne nie rozwiązało problemu dzikich wysypisk. Dziś problem ten jak bumerang powraca m.in. w gminie Ełk.

Służby Zakładu Usług Gminnych w ostatnim czasie stwierdzili kilka nielegalnych miejsc składowania opadów między innymi na Konieczkach. Niestety, występują dodatkowe koszty uprzątnięcia takich miejsc, które pokrywane są m.in. z podatków mieszkańców.

— Nie jest to zjawisko nagminne, ale śmieci psują wizerunek naszej pięknej gminy, więc rozważamy zakup fotopułapek — przyznaje Tomasz Osewski, wójt gminy Ełk. — Dzięki takim urządzeniom łatwiej ustalić dane ludzi, którzy zaśmiecają środowisko. Po ustaleniu tożsamości sprawcy, będziemy kierować sprawę do sądu. A kary od sądu mogą sięgać nawet 5 tysięcy złotych.

W jaki sposób działają fotopułapki? To urządzenie reagujące na ruch. Gdy zarejestruje ruch w pobliżu, automatycznie robi zdjęcia lub uruchamia kamerę, rejestrującą obraz i dźwięk. Takie rozwiązanie niestety może okazać się jedynym skutecznym sposobem na osoby zaśmiecające gminę. Odnalezienie jej w inny sposób jest zazwyczaj bardzo trudne. Dzikie wysypiska często "urządzane" są przy bocznych drogach, gdzie ruch jest niewielki a tym samym wyrzucenie śmieci nie jest niczym trudnym.

— Apelujemy do mieszkańców, aby nie wyrzucali śmieci do rowów i lasów — mówi Beata Dyl, kierownik ds. gospodarki komunalnej w ZUG. — Prosimy też mieszkańców o informacje, jeśli zauważą w swojej okolicy inne nielegalne składowiska.

opr. tom, źr. elk.gmina.pl

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. X #2538945 | 89.228.*.* 18 lip 2018 16:45

    Biedny na pewno tych śmieci nie wyrzucił tylko pseudo bogacz. Tylko udający bogacza z kredytem na 30-50 lat !

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ja #2539482 | 89.228.*.* 19 lip 2018 13:27

      stac ich na domy, wystawne zycie a smieci do rowu, lasu

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5