Miasto chce sprywatyzować spółki? Czy to już kampania wyborcza?

2018-08-25 15:44:15(ost. akt: 2018-08-25 17:35:13)
Ełcki radny Ireneusz Dzienisiewicz swoim wpisem na facebooku sugeruje, że miasto chce sprzedać udziały w dochodowych miejskich spółkach. Prezydent Andrukiewicz zaprzecza. A jak jest naprawdę?
Dziś (tj. w sobotę 25.08.2018) swoim wpisem na facebooku radny Ireneusz Dzienisiewicz wywołał ogromne emocje. Jak pisze, miasto planuje sprzdaż udziałów w spółkach miejskich. Poniżej cała treść posta:

- PRYWATYZACJA PO EŁCKU !!! Czytając 62 stronicowy plik dotyczący zmian w budżecie i Wieloletniej Prognozie Finansowej Ełku (WPF) natknąłem się na zdanie „W 2019 r. zaplanowaną większą sprzedaż majątku o kwotę 4.000.000 zł z tyt. sprzedaży udziałów w spółkach miejskich.” Co to oznacza ? Oznacza, że miasto planuje prywatyzować miejskie spółki. Takie zamiary potwierdził skarbnik miasta w obecności zastępcy prezydenta. Jako pierwsze do komercjalizacji wskazane zostały firmy najbardziej dochodowe, czyli wg. mnie będą to wodociągi i PEC. W sumie to prywatyzacja mnie nie przeraża, jeżeli chcemy sprzedać firmy przynoszące straty, będące nadmiernym obciążeniem dla budżetu miasta. Bardzo chętnie sprywatyzowałbym ‘Technopark”, który co roku wymaga ok. 1.000.000 zł ”dokładki". Ale sprzedawanie (choćby częściowe) wodociągów i PEC-u, czyli monopolistów w swoich branżach to zdecydowanie zła decyzja. Istnieje ryzyko, że po kilkukrotnym sprzedaniu 10 % czy 20 % udziałów, kiedyś zostanie przekroczona granica 50 % i stracimy jako miasto wpływ na spółki. Co wtedy będzie z cenami wody, ogrzewania itp. skoro będziemy mieli ograniczony nadzór nad naszymi firmami ? - napisał na facebooku Ireneusz Dzienisiwicz.

Wpis ten wywołał sporo emocji, bo sprawa jest poważna. PEC i PWiK to największe ełckie spółki miejskie przynoszące nie małe dochody.

Na odpowiedzi na te doniesienia nie trzeba było długo czekać. Poniżej treść dyskusji prowadzonej na facebooku między Ireneuszem Dzienisiewiczem, a Tomaszem Andrukiewiczem:


Tomasz Andrukiewicz:
Tomek Andrukiewicz Drogi Ireneusz Dzienisiewicz miasto Ełk NIE PLANUJE PRYWATYZOWANIA żadnych spółek. Twoje słowa „miasto planuje prywatyzować miejskie spółki” są nieprawdziwe. Otrzymałeś w tym zakresie informację. Filizofie skarbnika miasta, które opowiadał radnym, nie były konsultowane z prezydentem, czyli ze mną. Ukróciłem je szybko i czytelnie. Żadne spółki miejskie nie są rozważane do prywatyzacji. Ale na pewno warto rozważyć czy niektóre instytucje miejskie nie powinny stać się spółkami miejskimi: MOSiR czy PNT - tak jak jest to w innych miastach. Rozumiem, że czas kampanii wyborczej jest czasem festiwalu przedziwnych obietnic i siania niepokojów. Tylko w jakim celu? By zdobyć popularność? Poklask? By dokopać? Proponuję, by zachowywać się godnie, by po zakończeniu wyborów umieć spojrzeć sobie w twarz.

Ireneusz Dzienisiewicz:
Tomaszu. Opieram się na dokumencie który zatwierdził skarbnik, sekretarz a Ty podpisałeś.

Tomasz Andrukiewicz:
Ireneusz - doskonale wiesz jak wygląda obieg dokumentów. Skarbnik za swoją niesubordynację i fantazje i wprowadzenie w błąd radnych i prezydenta, poniósł już konsekwencje służbowe i finansowe. Proszę, byś przyjął moje wyjaśnienia, które otrzymałeś również na piśmie i nie wprowadzał w błąd ełczan. Sianie nienawiści, inspirowanych nieprawdziwymi informacjami, uprawianymi w celu wprowadzenia zamętu jest - grzecznie ujmując - niestosowne.

Ireneusz Dzienisiewicz:
Tomek Andrukiewicz o ostatecznym zakończeniu sprawy poinformuję jak tylko zapoznam się z dokumentem, który jak mówisz czeka w biurze rady.

Tomasz Andrukiewicz:
Ireneusz pismo wysłane wczoraj e-mailem 8:19 rano do każdego radnego plus wersja papierowa w skrzynce tradycyjnej.

Ireneusz Dzienisiewicz:
Tomek Andrukiewicz w mojej skrzynce są wszystkie dokumenty związane.z nadchodzącą sesja oprócz tego o którym piszesz. Uprzedzam że sprawdziłem kosz oraz spam.

Tomasz Andrukiewicz:
Ireneusz - w każdym razie masz już do niego dostęp.


W dyskusję włączył się również zastępca prezydenta Ełku Artur Urbański. W jednym ze swoich wpisów napisał:

- Pismo wyjaśniające ten temat radni mają już w swoich skrzynkach. Niema mowy o żadnej prywatyzacji. Konfabulacje skarbnika wpisane do dokumentu nie skonsultowane z prezydentem. Temat nigdy nie stawał na posiedzeniu prezydenckim - twierdzi Artur Urbański.

Poniżej również cała treść dyskusji między Ireneuszem Dzienisiewiczem, a Arturem Urbańskim:


Artur Urbański:
Ireneusz Dzienisiewicz, poprosiłeś o wyjaśnienie tego na komisji poniedziałkowej. W czwartek nie odniosłem się do tego na komisji, bo było to dla mnie coś zupełnie nowego. Ale jak widać po Twoim dzisiejszym poście nie zależy Ci na wyjaśnieniu sprawy tylko na dymie.

Ireneusz Dzienisiwicz:
Dokument, który zatwierdziło 5 urzędników miejskich, w tym Prezydent, jest wystarczającym powodem do "dymu".

Artur Urbański:
Nie warto było poczekać na wyjaśnienie Prezydenta? W tak ważnej sprawie.

Ireneusz Dzienisiewicz:
Nie warto zapytać Ełczan co o tym sądzą? A może chcą prywatyzacji?

Artur Urbański:
Warto tylko liczy się kontekst w jakim zadaje się pytanie.

W dyskusję i komentowanie tej sprawy włączały się również inne osoby. Pomijając słuszność tej dyskusji ze względu na dobro miasta, trudno jednak nie powiązać tej dyskusji z kampanią wyborczą. W czwartek obecny prezydent Tomasz Andrukiewicz oficjalnie ogłosił, że będzie ubiegał się o reelekcję. Z kolei w piątek swój udział w walce o stanowisko prezydenta Ełku zapowiedziała Anna Wojciechowska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej. Jedną z osób popierających jej kandydaturę jest właśnie radny Ireneusz Dzienisiewicz.

Sprawę w rozmowie z nami skomentował Ireneusz Dzienisiewicz. Jak mówi publikacja tych informacji nie ma związku z kampanią wyborczą. Zamieścił je tylko dlatego, że jest miejskim radnym.

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kB #2567470 | 89.228.*.* 30 sie 2018 00:07

    A ja czekam na wyjaśnienia od radnych (i kandydatów) - będą prywatyzować czy nie? To bardzo ważny element układanki, zwłaszcza że T.Andrukiewicz jest oficjalnym kandydatem DB, a DB na większość w RM w Ełku i pewnie by chciało zachować ten stan. Czyli jak skomentuje to wszystko władza ustawodawcza?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. As #2565419 | 83.9.*.* 27 sie 2018 21:55

    Humorzasty to wyjątkowo bezczelny typ. Skarbnik potwierdza sprzedaż podaję cenę, mówi o jakie spółki chodzi a humorzasty udaje durna. Podobnie było z Pisem całował mankiet prezesowi na Nowogrodzkiej poparcie ogłosił Ełcki poseł Pan Kossakowski a nieudacznik się wypierał My nie idioci panie humorzasty.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. edek2 #2565381 | 37.47.*.* 27 sie 2018 21:40

    Niedawno mieliśmy cuchnący przykład sprzedaży mienia miejskiego w Gdańsku dla prywatnej firmy. Miejska oczyszczalnia ścieków została sprzedana francuzom. Obyśmy my ełczanie uczyli się na cudzych błędach. Pogonić tego prezydenta za sam pomysł sprzedaży spółek miejskich. Narobił długów, to trzeba go rozliczyć i pytać na spotkaniach wyborczych o zadłużenie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  4. usu #2564824 | 83.16.*.* 27 sie 2018 14:21

    Tyle lat tu, na tym forum pisałem, że obecny prezydent tylko upiększa i zadłuża miasto, że te wszystkie nagrody to tylko PR, to większość odżegnywała mnie od czci i wiary. To macie osiołki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  5. kB #2564787 | 89.228.*.* 27 sie 2018 13:50

    Pojawiają się tutaj wpisy, że to kampania wyborcza i przeciwnicy obecnej "władzy" niepotrzebnie ciągną temat. To ja mam takie pytania : to kiedy mieliśmy dowiedzieć się o "planach" UM w Ełku (i od kogo)? I nie rozumiem też zachowania przedstawicieli UM w Ełku, że jest podpis, a jednak nie będzie realizowane. To jest jakiś inny dokument? Czy takie zachowanie oznacza, że przed wyborami nie ma "akcji" ze sprzedażą majątku ełczan, a potem może się pojawić? Przecież przydałaby się nie tylko słowna deklaracja kandydata(ów) co do przyszłości naszego majątku, tylko oświadczenie(a). Poza tym ciekaw jestem co na to Rada Miasta, w końcu to organ ustawodawczy,a Prezydent to władza wykonawcza, więc zrealizuje to co mu radni uchwalą. Co też na to radni?

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (25)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5