PiS chce koalicji w obu radach

2018-10-25 13:12:53(ost. akt: 2018-10-25 13:21:44)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

Nikt w radach miasta i powiatu nie ma samodzielnej większości. To zła wiadomość dla Dobra Wspólnego, a lepsza dla KO i PiS, których radni będą mieli kartę przetargową. Już teraz PiS proponuje koalicję zwycięzcom wyborów.
Dobro Wspólne wybory wygrało, bo zdobyło łącznie 45.61 proc. głosów. Ale nie jest to wygrana, o której rządzący od lat w radzie marzyli. Nie daje bowiem samodzielnej większości - aby tak się stało, trzeba mieć 12 głosów w radzie. Warto wspomnieć, że pod koniec poprzedniej kadencji po różnych roszadach i klubowych zmianach, DW miało w radzie 18 na 23 reprezentantów. O sukcesie wyborczym mogą na pewno mówić koalicjanci. Kandydaci z listy KO zdobyli 31.21 proc., co daje im ośmiu radnych. Z PiS sprawa wygląda tak, że komitet zdobył 21.48 proc. głosów, co daje mu cztery mandaty.

Przejdźmy do analizy tych wyników. Prawo dla większości uchwał rady przewiduje konieczność uzyskania zwykłej większości głosów. Oznacza to, że bez względu na ogólną liczbę radnych, głosów "za" musi być o jeden więcej, niż głosów "przeciw". I tu dla DW pojawia się pierwszy problem — bo jeśli zarówno radni KO jak i PiS będą głosować przeciw, to DW będzie miało z przegłosowaniem czegokolwiek duże problemy. Wiele będzie zależeć nawet od do tej pory mało istotnych list obecności czy głosów wstrzymujących się. Są też uchwały — na przykład o wyborze przewodniczącego rady — które wymagają bezwzględnej większości głosów. Oznacza to, że "za" musi zagłosować 12 radnych. Aby więc mieć przewodniczącego, DW będzie musiało dogadać już za chwilę z którymś z komitetów - i na pewno zaoferować coś od siebie.

Prawo i Sprawiedliwość zgodnie z przewidywaniami obserwatorów już poczyniło kroki, by "ugrać" jak najwięcej w radach miasta i powiatu. Przychylność prawej strony była do przewidzenia, jeśli przeanalizujemy oszczędną w krytyce DW kampanię wyborczą radnych PiS i względną bliskość światopoglądową obu ugrupowań. Na czwartkowej (25.10) konferencji prasowej lokali politycy PiS - Krystyna Cegiełka, Ryszard Skawiński i poseł Wojciech Kossakowski zaapelowali do szefów DW o "zjednoczenie prawicy".

— Te wyniki wyborów otwierają nieograniczone możliwości współpracy. Radni Prawa i Sprawiedliwości deklarują chęć współpracy z samorządowcami Dobra Wspólnego. Rysuje się historyczna szansa konsolidacji sił i środowisk prawicowych. Zwracamy się do prezydenta Tomasz Andrukiewicza o objęcie patronatem działań zjednoczeniowych — mówi Ryszard Skawiński powołując się na deklarację przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.

A co ma oznaczać "zjednoczenie prawicy"? Mówiąc wprost zawiązanie koalicji w mieście i powiecie.

— Zawracie koalicji będzie gwarantowało dobrą współpracę z rządem — mówi poseł Wojciech Kossakowski. — Czekamy na oficjalne stanowisko Dobra Wspólnego. Przedstawienie takiej propozycji należy do nich.

I jak wyjaśniają przedstawiciele PiS-u do wyciągnięcia ręki namawiali ich sami mieszkańcy Ełku i powiatu ełckiego, wyborcy obu komitetów. Czy Dobro Wspólne podejmie temat? Czy dojdzie do koalicji? Na razie ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Ale wiele wskazuje, na to, że tak. Tomasz Andrukiewicz startując w wyborach na prezydenta Ełku uzyskał poparcie Prawa i Sprawiedliwości. Przypominali to też podczas czwartkowej konferencji prasowej przedstawiciele tej partii. Zapytaliśmy też, czy w związku z chęcią zawiązania koalicji, Prawo i Sprawiedliwość liczy na objęcie stanowisk — na przykład wiceprezydenta miasta?

— Tu nie chodzi o stanowiska, tylko żeby nasze miasto jeszcze lepiej się rozwijało — mówi Wojciech Kosakowski.

Nietrudno jednak sobie wyobrazić, aby w zamian za koalicję w radzie miasta, PiS otrzymał stanowisko wiceprezydenta, a w powiecie - wicestarosty. Czy rzeczywiście tak się stanie, okaże się już w najbliższym czasie. Wiele jest w nadchodzących sesjach niepewności, a scenariuszy — całe mnóstwo.

Komentarze (27) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Andrzej #2609216 | 46.151.*.* 25 paź 2018 13:39

    No to trzeba być kretynem, żeby z Pisem koalicję zawierać. Ponieśli porażkę na całej linii. Człowiek honoru już dawno by się podał do dymisji. Ale ci ze zdjęcia nie wiedzą chyba co to jest.

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Wandzia #2609219 | 37.47.*.* 25 paź 2018 13:42

      Rządowe programy bez łaski Kosakowskiego będą w Ełku realizowane. Jesli koalicja, to tylko z PO, ktore będzie rządziło w województwie i rozdzielało kasę unijną!

      Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

    2. Ia #2609224 | 83.31.*.* 25 paź 2018 13:46

      Wiadomo kto wygrał w naszym województwie i tego się trzymać.Gratulacje naszemu prezydentowi za wygraną..Zasłużzył.Mazury to nie Podkarpacie.

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. hahaha #2609237 | 46.151.*.* 25 paź 2018 13:55

        z czym do ludzi??? oni się na stołki pchają??? hahahaha

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

      2. Maryjan #2609271 | 5.172.*.* 25 paź 2018 14:30

        Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. No bardzo dobrze kombinują, trzeba zablokować tych z komitetu obywatelskiego. PIS i DW tylko razem w jednej koalicji, zresztą są bardzo blisko siebie, oba są katolickie i inaczej być nie może. Pan prezydent napewno dogada się z przedstawicielami PIS.

        Pokaż wszystkie komentarze (27)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5