Włamywacz niczego nie ukradł, bo był zbyt pijany

2018-12-05 12:00:00(ost. akt: 2018-12-05 12:56:34)

Autor zdjęcia: archiwum policji

Recydywista włamał się do pensjonatu na terenie gminy Ełk, ale niczego nie ukradł, bo był zbyt pijany. Przespał się tylko i rano jakby nigdy nic wrócił do domu.
Ełccy kryminalni w tym tygodniu mieli bardzo nietypową interwencję. Ustalili, że pewien 27-letni mieszkaniec gminy Ełk kilka dni temu włamał się do jednego z pensjonatów pod Ełkiem. Mężczyzna wyłamał drzwi wejściowe, wszedł do środka i sprawdził czy są tam jakieś wartościowe przedmioty. Zrezygnował jednak z kradzieży, bo nie znalazł rzeczy, które mógłby łatwo sprzedać.

Kiedy policjanci pojechali żeby go zatrzymać, mężczyzna nie był zaskoczony i stwierdził, że wie dlaczego jest zatrzymany. Tłumaczył jednak, że z pensjonatu niczego nie ukradł, bo nic tam ciekawego nie było. Mówił również, że w tym czasie był tak pijany, że nie miał nawet siły, żeby wyjść z lokalu, w związku z tym zasnął w jednym z pokoi i dopiero rano wstał i wrócił do domu.

27-latek usłyszał już zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Okazało się, że był już wcześniej karany za przestępstwa podobne, dlatego odpowie w warunkach tzw.”recydywy”. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 15 lat. O jego losie zdecyduje ełcki sąd.

KPP Ełk

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5