Rail Baltica coraz bliżej Ełku
2019-02-01 14:15:10(ost. akt: 2019-02-01 14:15:39)
Trwają przygotowania do budowy linii kolejowej Rail Baltica. Szacowany czas jazdy, w zależności od wariantu i przyjętego rozkładu jazdy, na odcinku Warszawa-Białystok-Ełk-granica państwa ma wynieść zaledwie od 2,5 do 3 godzin.
W czwartek w Ełku odbyła się konferencja dotycząca projektowanego kolejnego już odcinka linii Rail Baltica. Pierwszy etap to odcinek Białystok-Ełk, natomiast drugi Ełk-Trakiszki-granica państwa. Na zaproszenie posła Wojciecha Kossakowskiego w spotkaniu uczestniczyli przedsiębiorcy i samorządowcy m.in. z powiatów ełckiego i oleckiego, którzy także mieli możliwość wniesienia swoich uwag i sugestii dotyczących projektowanej trasy, po to, aby wypracować najlepsze rozwiązania.
W konferencji uczestniczył europoseł PiS Karol Karski, Jerzy Szmit, obecnie członek zarządu PKP TELKOL, doradca Ministra Infrastruktury Paweł Czemiel, przedstawiciele PKP PLK S.A m.in. Marek Kubera, zastępca dyrektora Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz zespół projektowy.
- Jest wielka potrzeba dla Warmii i Mazur, aby ta inwestycja powstała. Mówimy o modernizacji całego odcinka Białystok-Ełk. W tej chwili jest to kręta droga kolejowa z dopuszczalną prędkością 100 kilometrów na godzinę. Po przebudowie będą to dwie linie z dużo większą dopuszczalną prędkością - mówi poseł Wojciech Kossakowski.
- Region Warmii i Mazur jest jednym z tych, które muszą być bardzo mocno wspierane przez środki infrastrukturalne. Ten region nabiera znaczenia, staje się miejscem do inwestowania. Ma bardzo duży potencjał i to nie tylko turystyczny, co jest pierwszym oczywistym skojarzeniem - dodaje europoseł Karol Karski.
Pierwszy etap inwestycji ma charakter modernizacyjny i zakłada m.in. budowę drugiego toru na odcinku Białystok Starosielce-Ełk, dostosowanie infrastruktury technicznej linii do prędkości 200 km/h dla ruchu pasażerskiego oraz 120 km/h dla ruchu towarowego czy umożliwienie uruchomienia pociągów o długości 750 m.
Projekt zakłada również montaż nowoczesnych urządzeń obsługi, a także przebudowę i budowę stacji Lipińskie Małe, Ełk Towarowy, Ełk. Warto przypomnieć, że odcinek Grajewo-Ełk obecnie jest jednotorowy, kręty, z małymi promieniami łuków i prędkością maksymalną 120 km/h, ze stacjami i mijankami w Prostkach, Ełku Towarowym i Ełku.
Projekt zakłada również montaż nowoczesnych urządzeń obsługi, a także przebudowę i budowę stacji Lipińskie Małe, Ełk Towarowy, Ełk. Warto przypomnieć, że odcinek Grajewo-Ełk obecnie jest jednotorowy, kręty, z małymi promieniami łuków i prędkością maksymalną 120 km/h, ze stacjami i mijankami w Prostkach, Ełku Towarowym i Ełku.
- Przypomnę jeszcze, że początkowo rozważano dwa przebiegi trasy Rail Baltica na terenie Polski: przez Sokółkę i Augustów oraz przez Ełk i Olecko - mówi Tomasz Osewski, wójt gminy Ełk. - Udało się jednak ustalić przebieg przez Ełk i Olecko, a chyba największa w tym zasługa ministra Jerzego Szmita.
Jeśli chodzi o pierwszy etap, czyli odcinek Białystok-Ełk, to obecnie opracowywana jest dokumentacja projektowa. Prace budowlane są planowana na lata 2021-2023. Z kolei co do odcinka Ełk-Trakiszki-granica państwa trwa analiza wariantów w ramach uzupełniającego studium wykonalności, zaś realizacja robót planowana jest na lata 2023-2027.
- Nie mówimy o tym, co planujemy, myślimy. Mówimy już konkretnie o tym co realizujemy, na co są zapewnione pieniądze - wyjaśnia Jerzy Szmit.
Szacowany czas jazdy po modernizacji, w zależności od wariantu i przyjętego rozkładu jazdy, na odcinku Warszawa-Białystok-Ełk-granica państwa ma wynieść zaledwie od 2,5 do 3 godzin.
Szacowany czas jazdy po modernizacji, w zależności od wariantu i przyjętego rozkładu jazdy, na odcinku Warszawa-Białystok-Ełk-granica państwa ma wynieść zaledwie od 2,5 do 3 godzin.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Emeryt PKP #2819281 | 188.147.*.* 15 lis 2019 11:12
Przez ponad 40 lat pracowalem w PKP dostalem mieszkanie lokatorskie i 1100zl emerytury,mam 83 lata i teraz chca wyburzyc budynek w ktorym mieszkam ponad 60lat dbalem remontowalem sam na wlasny koszt okna wymienialem bo PKP zlotowki nie wylozy bo zawsze twierdzili ze nie moja pieniędzy a czynsz biora po500zl teraz w wiku tak jak moj mam byc wysiedlony jak juz nie potrafie dobrze sie poruszac jestem schorowany i niedolezny .Gdzie jest prawo kto zezwala na takie postepowanie kosztem czlowieka.W jakim kraju my zyjemy gdzie czlowiek nie jest brany pod uwage a zwlaszcza stary i schorowany.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz