Parkują pod klatką i garażami

2019-04-19 13:00:00(ost. akt: 2019-04-19 13:27:34)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

Utrudniony dojazd do garaży czy brak wolnych miejsc na własnym podwórku to bolączka wielu mieszkańców z centrum Ełku. Ostatnio z takim problemem zwrócili się do nas ełczanie z Mickiewicza 15.
O problemach z parkowaniem w centrum Ełku wiedzą wszyscy zmotoryzowani. Zdają sobie z tego sprawę również władze miasta. Od początku kwietnia w Ełku realizowany jest projekt Smart Parking - zwiększenie dostępności miejsc parkingowych w Ełku. Zakończy się on 30 września 2021 roku, a łączna jego wartość to ponad 1 mln zł, z czego 900 tys. zł to dofinansowanie z UE i budżetu państwa. W skrócie - jego celem jest najpierw analiza sytuacji, z później wskazanie rozwiązań, które mogą przyczynić się do rozwiązania problemu z parkowaniem.

Niestety zanim rozwiązania te zostaną wprowadzone, minie trochę czasu. A mieszkańcy, zwłaszcza centrum Ełku, muszą sobie jakoś radzić. Szczególnie w ciągu dnia, kiedy do centrum przyjeżdża najwięcej osób. Są to zarówno pracownicy różnych sklepów, firm czy instytucji, a także ich klienci czy samochody z zaopatrzeniem. Jak mówią mieszkańcy bloków, kiedy przyjezdni kierowcy mają problemy ze znalezieniem miejsc na ogólnodostępnych parkingach, wówczas rozpoczynają poszukiwania po podwórkach. Na przykład przy Mickiewicza 15, za blokiem z biurowcem przy skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Piłsudskiego.

— W podwórku mamy jeszcze garaże. Często pozajmowane są nie tylko nasze wszystkie miejsca parkingowe pod blokiem, ale również i dojazdy do garaży. Jesteśmy wtedy uziemieni — mówi jeden z mieszkańców.

Podobne sytuacje są przy innych podwórkach w centrum. Wystarczy spojrzeć, co czasami dzieje się za budynkami u zbiegu Słowackiego i Mickiewicza czy Wojska Polskiego i Mickiewicza. Samochody często zostawiane są tak, że blokują przejazd. Kierowcy zawsze tłumaczą się, że wyskoczyli tylko na chwilę, a mieszkańcom opadają ręce.

— Nie chcemy dzwonić po straż miejską czy policję, bo zanim przyjadą, minie kilkanaście minut. A w tym czasie samochody już sobie pojadą — mówi jeden z mieszkańców z Mickiewicza.

Mieszkańcy wpadli już na rozwiązanie, dosyć ekstremalne. Ale jak mówią - nie mają innego wyjścia.

— Pod naszym blokiem wspólnota chce ustawić składane słupki. My będziemy mieli kluczyki do nich. Kiedy zechcemy zaparkować złożymy słupek i już. Nikt obcy nie będzie nam się tutaj zatrzymywał — mówi nam inny mieszkaniec ze Słowackiego.

Przy większości wjazdów na podwórka jest ustawiony znak strefa zamieszkania. Zobowiązuje on kierowców do pozostawienia pojazdu na postoju tylko w wyznaczonych miejscach. W przeciwnym wypadku grozi mandat. Niestety, tak jak mówią sami mieszkańcy, niejednokrotnie zanim służby dotarły na miejsce, źle zaparkowanych samochodów już nie było, bo przyjechały tylko na chwilę.

Trudno wymagać od mundurowych, aby stali i czekali na podwórkach aż jakiś kierowca przyjedzie i źle zaparkuje auto. Pozostaje więc jedynie mieć nadzieję i apelować do kierowców o nieutrudnianie życia innym mieszkańcom miasta.

tom

Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. nik #2720725 | 83.5.*.* 23 kwi 2019 09:36

    Parkowanie przy Mickiewicza 15 ma swoją historię.Cały ten kompleks wieżowiec,budynek mieszkalny i przychodnia lekarska były budowane jednocześnie a podwórko miało zapewnić obsługę tych trzech budynków.Mieszkancy bloku Mickiewicza 15 nie wiadomo na jakiej podstawie zaczęli uzurpować sobie prawo do wyłączności chociaż nie posiadają udziałów w działce stanowiącej podwórko.Mieszkańcy Mickiewicza 15 mają takie samo prawo do miejsc parkingowych jak użytkownicy wieżowca czy łącznika.Nie jest prawdą że są zastawiane wjazdy do garażów,natomiast samochody parkujące przy bloku nie smrodzą mieszkańcom gdyż w parterze nie ma mieszkań tylko zaplecza sklepów.Problem jest w tym że wyznaczono zbyt mało miejsc parkingowych i korzystają z nich wszyscy a nie tylko lokalni .Może zbulwersowani mieszkańcy zainteresowali się parkingiem straży pożarnek której już tam nie ma.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kB #2720449 | 89.228.*.* 22 kwi 2019 11:18

      I wraca jak bumerang pomysł wybudowania "budynku parkingowego". Kolejny raz powtarzamy, że jest nieruchomość przy starej hali Mazura - ale cisza. Że sprzedając tereny pod nieruchomości komercyjne trzeba zagwarantować pewną pule miejsc parkingowych dla mieszkańców (sztandarowy przykład galerii Tu i Teraz, gdzie są wyłącznie parkingi naziemne, mimo że teren umożliwia wybudowanie parkingów podziemnych). Kolejna prośba do pracowników UM i Starostwa o nieprzyjeżdżanie do pracy autami, bo parking z tyłu wręcz krzyczy o to). Kolejna sprawa - ścieżki rowerowe - no jak u nas w UM ktoś się uprze to są robione na gwałt gdzie popadnie - np. ul.Piłsudskiego, a chyba na W.P. też są planowane wraz z wyrzuceniem miejsc do parkowania...ciekawa koncepcja, której żaden z mieszkańców Ełku jeszcze nie widział na oczy, ale wycinka drzew rusza już w tym roku??). Czyli Smart Smartem, a będzie jak będzie i postanowi "ratusz"...i tyle.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    2. marek #2720046 | 176.221.*.* 20 kwi 2019 12:54

      To samo dzieje się na Slowackiego 30B . A Blokiem 14 woj. Polskiego BARANY parkujo samochody w poprzek parkingu

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    3. Goździkowa #2720038 | 89.228.*.* 20 kwi 2019 12:37

      Nad jeziorem, obok Dos Patos, za placem zabaw jest duża działka. Dlaczego nie pomyśleć o wybudowaniu tam piętrowego parkingu miejskiego, oczywiście płatnego. Całe Prostki i Grajewo zamiast pod blokami kierować tam. A podwórka powinny być oznakowane jako TEREN PRYWATNY, bo od 01.01.2019 takim są.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    4. kasia #2719917 | 89.228.*.* 20 kwi 2019 09:23

      wydaje mi się, że zbyt często korzystamy z aut. siedzimy w pracy, siedzimy za kółkiem, siedzimy przy komputerze, tv... to widzą dzieci. na ostatniej wycieczce klasowej były zniesmaczone, że musiały przejść około 2 kilometrów. przywożone, odwożone... szkoła, zajęcia, piłka nożna... wystarczy zobaczyć, jak wyglądają ulice w czasie strajku. rano o połowę mniejszy ruch samochodowy! sami sobie to robimy!

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (10)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5