To był udany tydzień Mazura

Za MKS-em Mazur Ełk bardzo ważny tydzień. Ełczanie najpierw grali z Legią II Warszawa, a w niedzielę zmierzyli się Lechią Tomaszów Mazowiecki.

W meczu z Legią ełczanie sprawili bardzo miłą niespodziankę. W świetnym stylu pokonali Stołecznych 1:0 , inkasując przy tym jakże ważne trzy punkty w ligowej tabeli. Zdobywcą jedynego gola w spotkaniu był Maciej Zieniewicz po asyście Macieja Famulaka w 62. minucie. Po dobrze wykonanym zadaniu w niedzielę podopieczni Przemysława Kołłątaja pojechali do Tomaszowa, by zagrać z tamtejszą Lechią. Rywale w obecnym sezonie radzą sobie zupełnie dobrze — przed niedzielą po 27 kolejkach skompletowali 51 punktów.

Piłkarze Mazura widocznie najlepiej radzą sobie pod dużą presją. Piłkarze od samego początku w niedzielę realizowali wizję trenera - "średni" pressing i kontry przy nadarzających się okazjach. Zaowocowało to w 25. minucie, kiedy po jednym z kontrataków goście wywalczyli rzut rożny. Pod bramką gospodarzy zrobiło się zamieszanie, który skrzętnie wykorzystał Rafał Kalinowski, zdobywając gola z bardzo bliska. W drugiej połowie piłkarze Lechii mocno atakowali, ale obrońcy Mazura spisali się świetnie, raz za razem rozbrajając ofensywę gospodarzy. Pod koniec spotkania było szczególnie gorąco, bo Lechia dwukrotnie miała dobre okazje do wyrównania wyniku. Ostatecznie jednak ta sztuka im się nie udała, a ełczanie wrócili do szatni, gdzie nastąpiła już eksplozja radości.

— Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu pod kątem taktycznym. Podobała mi się determinacja chłopaków, mądrze broniliśmy się w drugiej połowie i dowieźliśmy upragnione zwycięstwo do końca. Jest to sukces całego zespołu. Mimo ogromnego wysiłku włożonego w ten mecz radość w szatni była bardzo duża. Gratuluje drużynie i pracujemy dalej — powiedział po meczu trener Przemysław Kołłątaj.

Mazur awansował na 16. pozycję w tabeli. Wciąż jesteśmy w strefie zagrożonej spadkiem, ale sytuacja jest o niebo lepsza, niż jeszcze tydzień temu. Do końca sezonu jeszcze sześć spotkań. Utrzymanie w lidze jest jak najbardziej realne. W środę ełczanie zagrają z Concordią Elbląg w 1/2 finału pucharu wojewódzkiego, ale prawdziwy sprawdzian czeka ich w sobotę. Do Ełku przyjedzie Ursus Warszawa, który plasuje się w środku tabeli. Początek spotkania o 17:00.