Ełczanie okazali wielkie serce i zebrali 10 tys. dla chorej Zosi

Chorująca na nowotwór mózgu Zosia Koniecko bardzo dzielnie znosi trudy przewlekłego i drogiego leczenia. I po raz kolejny mieszkańcy naszego miasta pokazali, że jeżeli chodzi o niesienie bezinteresownej pomocy można na nich zawsze liczyć.

W ostatnią niedzielę w Centrum Edukacji Ekologicznej w Ełku zgromadzili się wszyscy chętni do wsparcia 7-letniej Zosi Koniecko – mała ełczanka walczy z glejakiem mózgu. Choroba została zdiagnozowana u dziewczynki na początku zeszłego roku i od tego czasu przechodzi ona intensywne leczenie m.in. pod okiem specjalistów z Nowojorskiego Szpitala Prezbiterian. Piknik "WyGraMy razem z Zosią" współorganizowała lokalna aktywistka, Emilia Borawska, która bardzo sobie chwali pomoc wolontariuszy i harcerzy z Wolontariackiego Ośrodka Wsparcia.

– Będziemy wspierać Zosię do końca jej leczenia ponieważ z racji tego, że dziewczynka jest leczona w USA, koszty są bardzo duże. Planujemy także kolejne takie akcje – mówi Emilia Borawska.

A co czekało na osoby, które zawitały na piknik i wsparły Zosię wrzucając pieniądze do puszki? Liczne atrakcje, jak choćby różnorakie loterie z nagrodami, malowanie buziek, zajęcia z harcerzami oraz największa atrakcja – przejażdżka na motocyklu, która była możliwa dzięki członkom klubu Black Seven. Uczestnikom pikniku przygrywał Skansen Band.

– Staramy się zawsze pomagać na miarę naszych możliwości, a zwłaszcza najmłodszym. Oni przecież wymagają tej pomocy najbardziej. Przecież przed nimi jest całe życie – powiedział Dariusz Buźniak z klubu Black Seven.

Licytowano także koszulkę z autografem Mariusza Pudzianowskiego, legendarnego strongmana i zawodnika MMA. Wielką popularnością cieszyły się zdjęcia w towarzystwie bohaterów Marvella, np. Spider Mana oraz Kapitana Ameryka – do wspólnych fotek z herosami ustawiały się kolejki dzieci. Z kolei wrzucając 5 zł do puszki można było wygrać nagrody, których łączna wartość wynosiła 8 tys. zł.

Ludzie na pikniku pojawili się licznie, a co ważniejsze, byli bardzo hojni i do puszek wrzucali spore kwoty, które na pewno pomogą w leczeniu walczącej z rakiem 7-letniej Zosi. Najlepszym dowodem na sukces imprezy jest kwota, jaką udało się zebrać organizatorom i wolontariuszom.

– Zebraliśmy ponad 10 tys. zł, a dokładnie 10 401, 86 zł - pochwaliła się efektami pikniku Emilka Borawska, która jednocześnie podziękowała wszystkim zaangażowanym w szczytną akcję ratowania zdrowia dziewczynki.

Mała bohaterka pikniku nie mogła być na nim obecna, ponieważ niedawno przeszła w nowojorskim szpitalu udaną operację. Prowadzona terapia daje pozytywne efekty i dziewczynka jest na dobrej drodze do wyzdrowienia – guz w jej mózgu nieustannie się zmniejsza. Fundusze zebrane podczas pikniku z pewnością pomogą w dalszym leczeniu i rehabilitacji małej ełczanki.

– Organizatorom, wszystkim Wolontariuszom oraz Uczestnikom Pikniku ogromnie dziękujemy! Bez Was nie moglibyśmy walczyć o życie Zosi, lecząc się w Nowym Yorku. Bez Was nie moglibyśmy mieć tyle nadziei, dobrej energii oraz siły do dalszej walki! – czytamy na facebookowym profilu Eweliny Koniecko, mamy dziewczynki.

Fot. Red Studio - Marcin Toczyłowski