Ełczanie rzadziej korzystają z pomocy państwa

2019-07-22 10:00:52(ost. akt: 2019-07-22 10:24:18)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

SPOŁECZEŃSTWO\\\ Niedawno ukazał się raport GUS na temat ubóstwa Polaków. Wynika z niego, że mimo rządowych programów liczba najbiedniejszych wzrosła. A jak wygląda sytuacja w naszym mieście i województwie? Okazuje się, że nie jest tak źle.
Niedawno ukazał się raport GUS-u na temat ubóstwa Polaków. Wynika z niego, że pomimo rządowych programów... liczba najbiedniejszych wzrosła. Według najnowszych danych w Polsce w 2018 roku w skrajnym ubóstwie żyło 5,4 proc. społeczeństwa. W porównaniu do 2017 roku odsetek ten wzrósł z ok. 4 proc. do ponad 5 proc.

Problem ten dotyczy głównie mieszkańców wsi. Pogłębiło się ubóstwo wśród gospodarstw domowych utrzymujących się ze świadczeń społecznych i socjalnych. Bieda wzrosła także wśród gospodarstw domowych, w których są dzieci, a te są beneficjentami wypłacanego przez rząd 500+

Podane przez GUS dane mogą być zaskoczeniem mimo wprowadzonych przez państwo w ostatnim czasie różnego rodzaju świadczeń. A jak wygląda sytuacja w naszym województwie i w Ełku? Czy mieszkańcom żyje się lepiej?

Na podstawie danych z Oceny Zasobów Pomocy Społecznej Województwa Warmińsko-Mazurskiego za rok 2018 wynika, że na terenie województwa zaobserwowano spadek liczby osób korzystających z pomocy społecznej. W ubóstwie w 2016 roku w naszym województwie żyło 37 977 rodzin liczących 92 564 osób. W 2018 roku było to już odpowiednio 29 395 rodzin i 67 149 osób.
Podobna tendencja utrzymuje się w Ełku. W 2016 roku w Ełku w ubóstwie żyło 1 509 rodzin liczących 3 078 osób. W 2018 roku liczba rodzin wyraźnie spadła. Było to 990 rodzin liczących 2 037 osób.

W Ełk od roku 2015 obserwuje się spadek liczby mieszkańców otrzymujących świadczenia z pomocy społecznej, zarówno w formie pieniężnej, jak i niepieniężnej. W 2018 roku 3 150 gospodarstw domowych objętych było wsparciem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, w tym 6 044 osób w tych gospodarstwach, a 2 102 osoby otrzymały decyzje przyznające pomoc w różnej formie.

Ełczanie coraz rzadziej korzystają z zasiłków stałych, celowych, okresowych, a także pomocy w formie zapewnienia schronienia osobom bezdomnym. Urzędnicy odnotowali natomiast zwiększone zapotrzebowanie na pomoc w formie posiłków.
W Ełku największy odsetek osób korzystających z pomocy społecznej stanowią rodziny z jednym dzieckiem. Stanowią one blisko 60 proc. ogółu podopiecznych lokalnego MOPSu. Podobną tendencję obserwuje się też w województwie.

– Pomimo spadku liczby osób korzystających z pomocy finansowej, widoczny jest wzrost zapotrzebowania na usługi społeczne – podsumowała Aneta Ruszczyk, dyrektor ełckiego MOPS-u.

Uwarunkowania gospodarczo-ekonomiczne skutkują m.in. poszerzeniem się kręgu osób zagrożonych ubóstwem, na które narażone są osoby niepełnosprawne i przewlekle chore, osoby starsze, osoby bezrobotne, osoby o niskim wykształceniu, uzależnione, mające problemy ze zdrowiem psychicznym. Niski poziom płac determinuje ubóstwo osób zatrudnionych, przy wysokich kosztach utrzymania.

Wpływ na poprawę finansową ełckich gospodarstw domowych miał m.in. program 500+. Ile rodzin korzysta ze świadczenia? Tutaj wnioski są nieco zaskakujące, ponieważ, jak wynika ze statystyk prowadzonych przez Wydział Świadczeń w ełckim ratuszu liczba osób korzystających z 500+... spada. Wynika to z demografii.

W 2017 roku 4 839 rodzin korzystało ze świadczenia. Na obecne w nich 7 308 dzieci przypadła kwota 37 640 675 zł. Z kolei w 2018 roku było to już odpowiednio 4 683 rodzin i 7 103 dzieci, na które przeznaczono kwotę 36 970 245 zł.

– Od lipca 2019, w związku ze zniesieniem kryterium dochodowego szacujemy wzrost liczby dzieci uprawnionych do świadczenia wychowawczego do ok. 10 500 dzieci – powiedziała nam naczelnik Wydziału Świadczeń Joanna Rafałowska.

Fot. Archiwum

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5