Debiut wydawniczy ełckiego mistrza gitary

2019-09-27 14:26:09(ost. akt: 2019-09-28 10:40:00)
Wojciech Popielarz

Wojciech Popielarz

Autor zdjęcia: Internet

Ukazał się debiut wydawniczy Wojciecha Popielarza, ełckiego pedagoga i gitarzysty. To dobra okazja, aby poznać motywację, jaka stała za powstaniem "Uśmiechnij się" i przypomnieć sylwetkę ełckiego mistrza sześciu strun.
Wielu Ełczan rozpoznaje nazwisko Wojciecha Popielarza, cenionego pedagoga i wirtuoza gitary. Nauczyciel dyplomowany Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych I i II stopnia w Ełku koncertował jako solista oraz z orkiestrami w wielu krajach, m.in. w USA, Niemczech, we Włoszech czy na Litwie.

Muzyk wykonuje koncerty także w duetach z innymi instrumentami : fletem, kwartetem smyczkowym, fortepianem i chórem mieszanym. Gra także programy autorskie złożone z własnych kompozycji.

Wojciech Popielarz koncertował w wielu krajach Europy, a jako ceniony mistrz gitary i pedagog z uznanym dorobkiem, jest zapraszany w roli jurora na przeróżne konkursy muzyczne i festiwale. Niedawno zaś ukazał się jego debiut wydawniczy, „Uśmiechnij się”, który jest zbiorem kompozycji własnych.

– „Uśmiechnij się” to moje pierwsze wydawnictwo. Cieszę się ,że trafia na wystawy książek, targi nut oraz konkursy międzynarodowe, zarówno te anglo, jak i rosyjskojęzyczne – mówi Wojciech Popielarz. – Jego celem jest połączenie misji edukacyjnej z zaprezentowaniem własnej twórczości – dodaje.

W książce ełczanina znalazły się : nokturn, folkowa muzyka hiszpańska, walc, muzyka filmowa, utwory świetnie brzmiące na gitarze akustycznej, a także formy typowo klasyczne – sonatina i temat z wariacjami. Dlaczego autor postawił na tak stosunkowo szeroką stylistykę?

– Taka forma się sprawdza, a to, że kompozycje są różnej długości i o różnym stopniu trudności, sprawia, że z „Uśmiechnij się” mogą korzystać adepci gitary będący na różnych biegunach muzycznego zaawansowania.

Rzeczywiście książka cieszy się zainteresowaniem. "Sonatina wiosenna" została nagrana i wydana na płycie CD. Młodzi muzycy włączają zawarte w niej utwory do swojego programu który wykonują na konkursach czy koncertach. Może podobnie będzie także za granicą? Już teraz na Youtube czy FB można posłuchać kilku interpretacji tych utworów zarejestrowanych przez muzyków z Francji i Hiszpanii.

Kompozytor z Ełku jest zapraszany do różnych ośrodków muzycznych, aby prezentować swoją twórczość. Już w lutym uda się do Petersburga, gdzie zaprezentuje w m.in. kompozycje zawarte w „Uśmiechnij się” oraz poprowadzi warsztaty.

– Fakt ukazania się wydawnictwa sprawił, że zdobywam kolejne kontakty. Proszony jestem, aby wykonać kompozycje z książki na żywo – precyzuje autor.

Sukces debiutu zachęcił także muzyka do planowania kolejnego wydawnictwa. Myśli o zbiorze nut z przystępnymi utworami adresowanymi do najmłodszych. Z tą grupą ełckiemu kompozytorowi bardzo dobrze się współpracuje. Inny jeszcze projekt na przyszłość to 12 kompozycji opisujących dźwiękiem znaki zodiaku.

Co sprawia, że najmłodsi wręcz chłoną wiedzę przekazywaną im przez ełckiego mistrza gitary? Być może ma tu znaczenie fakt, iż pedagog traktuje podopiecznych niemal jak współtwórców i gdy opanują podstawy sztuki gitarowej, daje im wiele miejsca na poszukiwana, własne wypowiedzi i improwizację.

– Bywa, że w ramach pracy przeprowadzam swoiste eksperymenty pedagogiczne, które ożywiają zajęcia. To sprawia, że są ciekawe i atrakcyjne. Dzięki temu dziecko jest zaangażowane i chętniej się uczy – zdradza nam Wojciech Popielarz.

Jak mówi, komponowanie łączy z nauczaniem i dlatego jest dla niego powodem do dumy, gdy podopieczni po opanowaniu warsztatu coraz chętniej sięgają po improwizację. To daje im swobodę i wówczas mogą w pełni wykorzystać nabyte umiejętności. Są bardziej kreatywni, odważni, otrzymują narzędzia, które wykorzystują do tworzenia własnych treści.

Mało tego, jak wyznaje sam mistrz gitary, cały czas uczy się czegoś nowego, często także od dzieci. Zachęca je do eksperymentów dźwiękowych. Efekty ich muzycznych poszukiwań pilnie obserwuje, a te nieraz potrafią go zaskoczyć. Przykładem może być następująca historia

– przed laty, pewien początkujący uczeń specyficznie uderzył struny gitary i wydobył z nich fascynujący dźwięk imitujący uderzenie dzwonu. Była to dla mnie całkowita nowość – wyznaje ełcki mistrz gitary, który jest dobrym przykładem na to, że talent bardzo często idzie w parze z pokorą i otwartym umysłem.

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Artur #2796613 | 83.31.*.* 27 wrz 2019 17:52

    Mamy w Ełku tyłu wspaniałych ludzi a rządzi humorzasty. Szkoda miasto finansowo ginie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. chórzystka #2796925 | 89.228.*.* 28 wrz 2019 17:33

    Brawo Panie Wojciechu! Miło słyszeć o sukcesach ełczanina.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. no, no #2796849 | 31.0.*.* 28 wrz 2019 12:24

    Mamo, chwalą nas... Grunt to dobre samopoczucie. Pisząc, warto pamiętać o zasadach ortografii i interpunkcji i właściwego korzystania ze spacji. Poza tym ten pean jest stanowczo za długi.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5