Cezary Samełko zadba o siłę i motorykę popularnego Artura Szpilki

2019-10-24 12:57:59(ost. akt: 2019-10-24 13:08:30)

Autor zdjęcia: Cezary Samełko

Jednym z trenerów cenionego polskiego pięściarza, Artura Szpilki, został ełczanin, Cezary Samełko. Były dwukrotny wicemistrz Europy zadba o siłę i motorykę popularnego Szpili. Na czym polega współpraca obu starych znajomych z polskiej kadry?
Cezary Samełko to były pięściarz zawodowy, który od kilku lat prowadzi treningi personalne w ramach własnego, autorskiego projektu "Fizol Project".

Ełczanin oficjalnie dołączył do sztabu trenerskiego utalentowanego Szpili, gdzie będzie odpowiadał za zagadnienia związane z siłą i motoryką byłego pretendenta do prestiżowego pasa WBC (walka Szpilki z Deontayem Wilderem).
Obaj Panowie świetnie znają się z kadry Polski, a teraz Artur Szpilka postanowił skorzystać z usług ełczanina i jego wiedzy dotyczącej treningu siłowo-kondycyjnego.

Cezary Samełko jak na razie w sztabie rozpoznawalnego Szpili odpowiada za przygotowania Artura związane z mobilnością, ale po najbliższej walce pięściarza rodem z Wieliczki być może zakres jego obowiązków się zwiększy.
W rozmowie z nami były dwukrotny wicemistrz Europy jeszcze do niedawna trenujący w Ełku opowiedział nam o swojej współpracy z Arturem Szpilką.

- Jak to się stało, że dołączyłeś do sztabu Artura Szpilki? Co skłoniło Artura, że postanowił skorzystać z Twoich usług?
- Do pierwszych rozmów w tej sprawie doszło w sierpniu, gdy przyjechałem go odwiedzić czysto towarzysko – znamy się już wiele lat. Temat naszej ewentualnej współpracy pojawił się podczas rozmów. Teraz pomagam mu na jego osobistą prośbę.

- Artur wspominał, że śledził Twój Fizol Froject na Instagramie i zaciekawiło go to, że masz bardzo nietypowe, nowatorskie podejście do treningu siłowego w sportach uderzanych. W czym tkwi tajemnica?
- Tak naprawdę to co robię nie jest super nowością, tak trenują ludzie na całym świecie, jak i również w Polsce. To jest raczej niszowe, nie jest być może bardzo popularne, ale uważam, że z czasem taka metodyka wejdzie na salony. Jest po prostu bardzo skuteczna.

- W jaki sposób pomagasz Arturowi? Czy Wasza współpraca jest zaplanowana na dłużej?
- Obecnie pracuję z Arturem nad jego motoryką oraz gibkością, co przyda mu się przed zbliżającym się pojedynkiem. Oczywiście efektami swojej pracy muszę także przekonać głównego trenera Artura (Romana Anuchina) i mam nadzieję, że tak się stanie.

- Czy po Waszych pierwszych wspólnych treningach jesteś w stanie wskazać obszary, w których Artur ma potencjał do rozwoju? W jakiej jest obecnie formie?
- Potencjał jest przeogromny. Zaczynamy od poziomu zero, od leżenia. Teraz będziemy budowali wieżowiec. Artur jest w stanie zrobić mój pełen trening siłowo-kondycyjny, tutaj sekret tkwi w tym, że istnieje w jego sferze psychofizycznej duże pole do zagospodarowania. Niektórych prezentowanych przeze mnie ćwiczeń na określone partie ciała (np. kark, chwyt) z Arturem nie robił nigdy wcześniej żaden trener.

- Przygotowujesz Artura stricte pod jego najbliższego rywala (Fabio Tuiacha), czy generalnie pracujesz z nim nad motoryką i siłą?
- Obecnie próbuję z Arturem mobilizować jego ciało do treningu i rozgrzewać po treningu. Obserwuję co robi na zajęciach, jak sparuje. Zwracam uwagę na jego atrybuty, wpływ, jaki na niego wywarły poprzednie kontuzje itd.

- Jak często trenujecie? Czy Artur Szpilka jest uważnym podopiecznym?
- Na sali treningowej pracujemy trzy razy w tygodniu, w godzinach popołudniowych lub wieczornych. Widzę Artura jako zawodnika w pełni sprawnego, tyle że zupełnie niezbudowanego. Mogę zaplanować najbardziej proste w formie ćwiczenia, których celem będzie praca nad jego najsłabszymi punktami, a i tak dzięki ich wykonywaniu będzie widoczny duży progres. Braki są tak duże. Jak już wspomniałem, Artur niektórych ćwiczeń nigdy nie robił bo nikt mu ich nie pokazał. Ale jest bardzo pracowity i jeżeli tylko będzie dane nam współpracować dłużej zobaczycie lepszego, mocniejszego w ringu Artura Szpilkę.

- Dziękujemy za rozmowę.

Artur Szpilka przegrał swój ostatni pojedynek (z Dereckiem Chisorą) przez nokaut już w drugiej rundzie, a najbliższy pojedynek stoczy już w sobotę, 26 października - zmierzy się z Włochem, Fabio Tuiachem na gali KnockOut Boxing Night 8 w Sosnowcu.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5