MKS Mazur Ełk w sportowym raju i finansowym piekle

2019-11-07 14:24:26(ost. akt: 2019-11-07 14:29:08)

Autor zdjęcia: Paweł Godlewski / MKS Mazur Ełk

Od czasu porażki 7:1 przeciwko liderowi forBET IV Ligi, MKS Mazur Ełk odniósł 4 zwycięstwa z rzędu i wspiął się na 8 miejsce w tabeli. Niestety na trzy kolejki przed końcem rundy pojawiły się nieoczekiwane problemy - zawodnicy zawiesili treningi!
Jesteśmy w przededniu finiszu tej rundy rozgrywek forBET IV Ligi i to dobra pora, aby przyjrzeć się formie zawodników Mazura i pozycji MKS-u w tabeli, a ta – po początkowych niepowodzeniach – jest naprawdę niezła. Mazur Ełk po ogromnym laniu od lidera tabeli, GKS Wikielec (1:7) odniósł aż cztery zwycięstwa z rzędu!

Świetna forma zawodników może jednak błyskawicznie się rozmyć ponieważ, jak dowiedzieliśmy się w ten wtorek, pogorszyło się znacznie ich morale. Seniorzy MKS-u nie pojawili się na treningu. Wystosowano także oświadczenie, w którym dowiadujemy się o powodach swoistego buntu pierwszego zespołu ełckiego klubu.

– Zawodnicy pierwszej drużyny zawieszają treningi. Powodem jest trudna współpraca z niektórymi członkami Zarządu Klubu – czytamy w komunikacie podpisanym przez zawodników pierwszej drużyny.

Pojawia się naturalne pytanie: Jakie są powody tej decyzji i o jakich „niektórych” członków zarządu chodzi?

– Tutaj są pretensje zawodników do Artura Iwanowicza i Jarosława Olszewskiego – mówi nam anonimowo jeden z pracowników klubu. Pytany, jakie są powody tarć nabiera wody w usta: - Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o… - wymownie nie kończy nasz rozmówca.

Pieniądze? Mazur nie jest w dobrej kondycji finansowej. Funkcjonuje w zasadzie z dnia na dzień ponieważ na bieżąco spłaca długi poprzednich władz. Cały czas jest w kontakcie z władzami miasta – ostatnio przedstawiciele klubu rozmawiali z radnymi o potencjalnym budżecie przeznaczonym na działanie MKS-u. Dochodziły nas już głosy mówiące o niewypłacaniu zawodnikom pensji i być może tutaj, jak mówi przysłowie, „jest pies pogrzebany”.

Czy obniżone morale w klubie da o sobie znać w końcówce rundy i obniży formę zawodników co przełoży się na powrót do gorszych wyników? Byłaby to wielka szkoda ponieważ po wielkim laniu w 10 kolejce forBET IV Ligi ełcki klub nabrał wiatru w żagle i wygrał od tego czasu wszystkie swoje spotkania.

Po zimnym prysznicu od GKS Wikielec Mazur Ełk pokonał przyjezdnych z Błękitnych Orneta dobrym wynikiem 4:0. 12 kolejka to udana wizyta ełczan w Olsztynie, gdzie MKS odniósł skromne ale cenne zwycięstwo nad Warmią Olsztyn – w doliczonym czasie pierwszej połowy meczu jedyną bramkę strzelił Radosław Doroszewski. Kolejny mecz ligowy Mazur rozgrywał na własnym obiekcie, gdzie 26 października, w wyjątkowych okolicznościach spotkał się na murawie z Zatoką Braniewo. Chwilę przed meczem odbyła się uroczystość odsłonięcia dwóch tablic poświęconych legendarnemu ełckiemu trenerowi, śp. Stefanowi Marcinkiewiczowi, którego imię nosi także stadion przy ul. Piłsudskiego.

Zawodnicy MKS-u nie mieli wyjścia, jak tylko odnieść zwycięstwo i podkreślić wyjątkowość uroczystości. I w rzeczy samej tak się stało – Mazur strzelił gościom aż 5 goli tracąc przy tym zaledwie jednego. W doskonałej formie strzeleckiej znajdował się tego dnia Mariusz Łapiński, który zdobył hattricka. To zwycięstwo upewniło sztab ełczan, że są w stanie rywalizować o całkiem niezłe miejsce w ligowej tabeli.

– Dla nas to jest istotne, że punktujemy kolejny mecz i zdobywamy 3 punkty. Cieszymy się też z tego święta, które było dzisiaj na stadionie i że sprawiliśmy wiele przyjemności kibicom. Kierunek będzie obrany jeden – kolejny mecz, kolejne zwycięstwo – mówił na konferencji pomeczowej trener ełczan, Przemysław Kołłątaj.

Od tego czasu Mazur rozegrał jeszcze jedno spotkanie. W 14 kolejce forBET IV Ligi pokonał ostatnią w tabeli Tęczę Biskupiec na jej własnym obiekcie wynikiem 3:1. Do końca rundy pozostały jeszcze trzy spotkania – dwa razy Mazur wystąpi w roli gospodarza podejmując drużynę Olimpii II Elbląg oraz Mamy Giżycko. W ostatniej kolejce ełczanie zmierzą się w Korszach z tamtejszym MKS-em.

Obecnie Mazur w tabeli zajmuje 8 miejsce. To dobra pozycja, aby zakończyć udanym finiszem i wskoczyć na wyższe pozycje, a należy dodać, że wszystkie trzy spotkania są jak najbardziej do wygrania. Oby tylko świeży protest pierwszego zespołu nie przełożył się na gorszą boiskową postawę zawodników. Przykro byłoby patrzeć, jak rujnowana jest praca ich samych oraz sztabu trenerskiego.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kibic #2815689 | 5.173.*.* 7 lis 2019 17:15

    Zgodnie ze "starym" powiedzeniem należy pozbyć się kukułczego jaja!

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5