Skąd taka cena za przystanki? Każdy się dziwi, nikt nie pamięta...

2019-12-18 23:41:09(ost. akt: 2019-12-19 15:43:41)

Autor zdjęcia: P. Tomkiewicz

Od kiedy na niektórych ełckich ulicach pojawiły się nowe przystanki autobusowe, wśród ełczan trwa dyskusja - czy były za drogie? Wszyscy się dziwią i pytają, skąd taka cena? Jednak na refleksję na ten temat jest już chyba za późno...
Miasto w ostatnich miesiącach realizowało projekt pod nazwą "Przebudowa linii komunikacji miejskiej nr 3 i 5 w celu poprawy transportu publicznego w mieście Ełku – I etap". W ramach tego projektu zostały między innymi wymienione przystanki autobusowe na linii komunikacyjnej 3 i 5. Pojawiły się nowocześnie wyglądające wiaty, na niektórych ma zostać zamontowany monitoring i przycisk SOS, dzięki któremu będziemy mogli powiadomić strażników miejskich, że potrzebujemy pomocy.

W ramach tego samego projektu wcześniej przebudowano jedną z ulic na osiedlu Konieczki i wymieniono oświetlenie na części ełckich ulic.

Od kilku tygodni rozgorzała dyskusja na temat nowych wiat przystankowych. W wypowiedziach zarówno wielu ełczan, jak i radnych, słychać zdziwienie, żeby nie powiedzieć oburzenie kwotą jaka została na nie wydana. Pojawiły się liczne pytania ile tak naprawdę kosztowały te wiaty. Takie pytania formułowali wobec przedstawicieli miasta sami radni.

Z zestawienia przedstawionego przez miasto wynika, że koszt wykonania wiat przystankowych z robotami przynależnymi wyniósł 3,63 mln zł.

Teraz trwa poszukiwanie winnych - kto zgodził się na takie wydatki?

Realizacja projektu, czyli m.in. wymiana wiat przystankowych, nie jest żadnym spontanicznym pomysłem czy fanaberią któregoś urzędnika. Pomysł ten w formie odpowiedniego projektu został przygotowany przez miejskich urzędników i zgłoszony w konkursie na unijne dofinansowanie. I takie ponad 80-procentowe dofinansowanie otrzymał. Znalazł się też w budżecie Ełku. I to nie tylko tym na 2019, ale również tym na 2018 rok. Projekt budżetu na dany rok przygotowuje prezydent miasta.

O ile przy głosowaniu nad budżetem Ełku na 2019 rok za jego przyjęciem było tylko 11 z 22 radnych, to w grudniu 2017 roku, gdy głosowano budżet na 2018 rok - w którym modernizacja wiat przystankowych również była - głosowali "za" wszyscy - 23 z 23 radnych.

Kto zatem odpowiada za taką cenę? Jak to zazwyczaj bywa w takich sytuacjach, nie ma jednego "winnego". Ale osób, które wiedziały albo powinny wiedzieć, jakiego rzędu są to wydatki jest już znacznie więcej.

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ??? #2837772 | 37.248.*.* 19 gru 2019 08:24

    A kto przytulił te 3,63 bańki?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. a dach symboliczny #2837989 | 176.221.*.* 19 gru 2019 15:55

      jak na stadionie

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. Anna #2838005 | 5.173.*.* 19 gru 2019 16:23

      bęben maszyny losującej jest pusty... następuje zwolnienie blokady... pranie prima sort Andrukiewicz największym marnotrawcą pieniędzy unijnych i budżetowych w historii!

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. 1234 #2838092 | 5.172.*.* 19 gru 2019 19:21

        1234

        odpowiedz na ten komentarz

      2. edek #2838106 | 37.47.*.* 19 gru 2019 20:02

        Może przeoczyłem? Ile tych wiat przystankowych kupiono za te 3,63 mln zł? Ile kosztuje jeden przystanek ? Gdy tego się dowiemy, to będzie wiadomo czy jest tani , czy drogi? To jak z włosami. Czy 3 włosy to dużo , czy mało? odpowiedź: w zupie - dużo, na głowie - mało.

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (13)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5