Pijani w pracy - spawacz i aptekarka. Jedno miało 2, a drugie 1,5 promila

2020-01-08 10:40:30(ost. akt: 2020-01-08 10:42:08)
alkohol

alkohol

Autor zdjęcia: archiwum GO

Nietrzeźwa aptekarka i nietrzeźwy spawacz – to pracownicy wobec których interweniowali policjanci. Kobieta miała blisko 1,5 promila alkoholu, natomiast mężczyzna pracował mając prawie 2 promile. Za podjęcie czynności zawodowych w takim stanie grozi kara aresztu lub grzywny.
W ostatnich dniach policjanci dwukrotnie interweniowali wobec nietrzeźwych pracowników. Pierwsze zgłoszenie dotyczyło nietrzeźwej aptekarki. Klientka zwróciła uwagę na jej dziwne i nieodpowiednie zachowanie i zaniepokojona poprosiła o interwencję policjantów. Okazało się, że aptekarka faktycznie jest nietrzeźwa. Podjęła czynności zawodowe, mając blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zakazali jej pracy tego dnia.

Policyjny patrol został również wezwany do firmy na terenie Ełku. Pracodawca miał bowiem przypuszczenia, że 60-letni spawacz wykonuje swoje obowiązki pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia te potwierdziły się. Mężczyzna kończył swój ośmiogodzinny dzień pracy. Tym bardziej dziwi fakt, że badanie stanu trzeźwości wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. On również tego dnia został odsunięty od pracy.

Zgodnie z kodeksem wkroczeń za podjęcie czynności zawodowych lub służbowych pod wpływem alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny. Oprócz konsekwencji prawnych pracodawca może wobec pracownika podjąć kroki dyscyplinarne.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dar #2846090 | 83.31.*.* 8 sty 2020 20:08

    Tu powinien stracić pracę kierownik apteki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. xes #2845834 | 5.173.*.* 8 sty 2020 13:03

    Policjanci zakazali jej pracy tego dnia? Powinna dożywotnio stracić dyplom. Sprzedaje leki, nie kartofle. Mam propozycję. Pijanemu kierowcy też trzeba zabierać prawo jazdy do momentu wytrzeźwienia. No, nie rozumiem tu czegoś. Proszę szanowną redakcję o zgłębienie tematu i poinformowanie opinii publicznej, czy pani po wytrzeźwieniu wróciła za "okienko"

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5