Protestował na sesji - skończył na komendzie

2020-02-06 12:42:34(ost. akt: 2020-02-06 13:14:37)

Autor zdjęcia: esesja.tv

Były sołtys Chruściel sprzeciwia się budowie bloków w podełckiej miejscowości i dał temu wyraz pojawiając się na piątkowej sesji Rady Gminy z banerem protestacyjnym. Radni wezwali policję, a sprawca całego zamieszania trafił na komendę.
Na ostatniej sesji Rady Gminy Ełk, w miniony piątek, doszło do nietypowego zdarzenia – w urzędzie interweniowała policja. Została wezwana przez radnych, którym nie podobała się forma protestu podjętego przez mieszkańca Wiesława Rusaka, byłego sołtysa Chruściel.

O sprawie sprzeciwu mieszkańców Chruściel i planach gminy pisaliśmy już na naszych łamach. Gwoli przypomnienia - mieszkańcy starają się zainteresować opinię publiczną, bulwersującą według nich, sprawą – wójt gminy Ełk zamierza w ich miejscowości wybudować bloki wielorodzinne. Mieszkańcy są oburzeni planami gminy i nie chcą, aby pojawiły się u nich nowe budynki o typowo miejskiej architekturze, jak i obiekty z usługami. Swoje argumenty przeciwko inwestycji przedstawili na spotkaniu, jakie odbyło się 4 grudnia 2019 roku w urzędzie gminy.

Niedawna, piątkowa (31 stycznia) sesja Rady Gminy, jakkolwiek nie poświęcona Chruścielom w jakimkolwiek punkcie obrad, przejdzie do historii kojarzona z tą miejscowością. Chodzi o interwencję policji podjętą na prośbę radnych względem Wiesława Rusaka. Zarówno im, jak i wójtowi Tomaszowi Osewskiemu nie podobał się baner wniesiony przez byłego sołtysa Chruściel i widniejący na nim napis: ”Panie Osewski Dlaczego…?”. Uznali, że przeszkadza to w rozpoczęciu sesji i dlatego wezwali na miejsce policję. Ta dojechała po ok. 45 minutach.

— Usłyszałem od policjanta, że złamałem art. 63a par. 1 kodeksu wykroczeń (rozmieszczanie plakatów bez zgody zarządzającego danym miejscem). Kazano mi także zwinąć baner — mówi Wiesław Rusak i dodaje, że odmówił policjantom. — Powiedziałem, że muszą zrobić to sami, bo ja tego dobrowolnie nie zrobię i jeżeli chcą, mogą mnie zatrzymać. (...) Ten artykuł został wprowadzony w stanie wojennym przez gen. Jaruzelskiego i gen. Kiszczaka i był skierowany przeciwko opozycji – akcji ulotkowej, jaką prowadziła wówczas ”Solidaność”.

Finalnie bohater wydarzenia dobrowolnie pojechał z funkcjonariuszami na ełcką komendę, gdzie został przesłuchany w charakterze świadka. Zapowiada, że nie akceptuje podstaw do interwencji, jakie przedstawili radni i złoży także do prokuratury skargę na działania policji. Twierdzi, że nie miała ona racji, a on mógł podjąć taką formę protestu.

— Jestem prawnikiem z wykształcenia i przy pomocy kilku ekspertów, byłych sędziów, radców prawnych, prokuratorów i sędziów chciałem znaleźć odpowiedź na pytanie: czy idąc w takiej koszulce i z takim banerem na obrady będę łamał prawo. Powiedzieli mi, że w żadnym wypadku. Powoływali się m.in. na art. 54 Konstytucji RP — mówi Wiesław Rusak i dodaje, że jest zniesmaczony całą sytuacją i podejściem wójta oraz radnych do podjętego przez niego protestu.

Były sołtys zapowiada, że nie zostawi sprawy inwestycji budowlanej planowanej przez gminę w Chruścielach i zrobi wszystko, aby wysoka zabudowa w miejscowości nie powstała. Szczególny żal ma do wójta Osewskiego. W rozmowie z nami tytułował go ironicznie pieszczotliwymi epitetami: "Słońce" czy "Ojciec Narodu".

— Powiedział do mnie, że my wszyscy mieszkańcy (lekarze, prawnicy, biznesmeni itd.), dopiero za kilka lat zrozumiemy, co dobrego on nam szykuje — mówi Wiesław Rusak.

Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. truteń Zenobi #2863298 | 5.172.*.* 6 lut 2020 14:03

    By mieli czyste sumienia, wójt i radni, to nic by im taki napis nie przeszkadzał. Widocznie za bardzo kłuł w oczy. Jak to mówią, na złodzieju czapka gore - czy jakoś tak.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  2. @ryszard #2864076 | 77.253.*.* 7 lut 2020 16:39

    W kontekście powyższego, nie sposób ocenić zachowania obwinionego, jako niemieszczącego się w granicach wolności słowa, w debacie prowadzonej w przestrzeni publicznej. Gdyby rzeczywiście estetykę miejsca publicznego traktować jako dobro nadrzędne, to należałoby stwierdzić, iż wszystkie zgromadzenia organizowane, np. na ul. (...) (której układ architektoniczny i wizerunek znajduje się pod ochroną), godzą w jej estetykę, m.in. poprzez prezentowane transparenty i banery. Idąc dalej tym tropem, biorąc pod uwagę przepis art. 63a kw i chronione przez niego prawo zarządzającego miejscem publicznym do dysponowania tym miejscem, należałoby wymagać od organizatorów zgromadzeń uzyskania zgody na umieszczanie w takim miejscu publicznym transparentów. Oceniając więc racjonalnie skutki zastosowania art. 63a kw wobec osób korzystających z wolności słowa w przestrzeni publicznej, należy zawsze mieć na uwadze jak łatwo tutaj doprowadzić do instrumentalizacji tej normy i powrotu do jej pierwotnej ratio legis, czego w pluralistycznym porządku demokratycznym należy zdecydowanie unikać. Obecnie przedmiotowy przepis wykorzystywany winien być przed wszystkim jako instrument walki z umieszczaniem w przestrzeni publicznej, wbrew woli właścicieli lub zarządców miejsc publicznych, rozmaitych materiałów reklamowych, handlowych czy promocyjnych, chroniąc prawo własności, a nie jako norma limitująca wolność słowa i debaty publicznej. Zachowanie obwinionego, niezależnie od znamion wykroczenia z art. 63a § 1 kw, należy też ocenić przez pryzmat znamion ogólnych wykroczenia (art. 1 § 1 kw), w świetle cennych społecznie wartości. Bowiem tylko w przypadku naruszenia takich wartości można stwierdzić karygodność zachowania, jako istoty czynu zabronionego. Społeczna szkodliwość czynu, czyli materialny substrat czynu zabronionego, z założenia, ale ogólnie in abstracto, jest właściwa wszystkim czynom opisanym w kodeksie wykroczeń. Jeżeli uwzględni się zaś okoliczności określonego zachowania oraz ratio legis konkretnej normy i przedmiot ochrony, to jak wskazuje T. G. (1), może się okazać, iż takie zachowanie albo nie godzi w przedmiot ochrony, albo godząc w niego, jest jednak pozbawione społecznej szkodliwości właśnie z uwagi na okoliczności, w jakich się dokonuje (zob. Kodeks Wykroczeń. Komentarz, wyd. II Tomasz Grzegorczyk, Komentarz do art. 1, Lex 2013).

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. Szczyt #2864011 | 176.112.*.* 7 lut 2020 14:21

    A to nie mamy stanu wojennego?

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. krasnal #2864131 | 31.0.*.* 7 lut 2020 18:16

    Trzeba reanimować pomarańczową alternatywę. Na następną sesję iść z banerem "Kocham Pana, Panie Wójcie" i w czapeczce z gazety. Już sobie wyobrażam policję wynoszącą ten publiczny dowód miłości ;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kB #2863785 | 5.172.*.* 7 lut 2020 08:43

      Jestem ciekawy interpretacji artykułu 63a §1. Polecam lekturę §1a tegoż artykułu : " Podżeganie i pomocnictwo są karalne.". W mordę, to jak ktoś pomógł wnieść ten baner...lub co gorsza ustawić, a może nawet wyprodukować...to mamy serial w stylu "Miami Vice" Znaczy "Ełk Vice". Potrzebne będzie wsparcie z W-wy...z Nowogrodzkiej[?]. Z kolei dziękuję osobom, które wezwały policję - dowiedziałem się, co się dzieje w Chruścielach. Czekam na dalsze wieści.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (9)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5