"Stopa" na półmetku ambitnego projektu - aktywizują mieszkańców

"Stopa” z ambitnym projektem ruszyła na osiedla Północ I i Północ II i liczyła na to, że praca z mieszkańcami obu ełckich osiedli pozwoli wzmocnić relacje międzyludzkie i zbliżyć ich do siebie. Animatorzy stowarzyszenia pracują ze społecznością przy wykorzystaniu autorskiej metody wypracowanej przez "Stopę”.

Przygotowania do projektu rozpoczęły się jeszcze w 2018 roku – przeprowadzono research diagnostyczny, zebrano dane, osiedla były obserwowane pod kątem potencjału, jaki tkwi w zamieszkujących je społecznościach. "Stopa” miała jasny plan.

– Celem opracowanej przez nas metody jest aktywizacja społeczna mieszkańców wokół ich wspólnie zidentyfikowanych potrzeb lokalnych, tych najbliższych im w miejscu zamieszkania. Zamierzamy wraz z mieszkańcami zrobić dla nich coś konkretnego i fajnego. Chcielibyśmy, aby spojrzeli oni nieco szerzej, niż na przysłowiowe własne 4 kąty i pomyśleli, jak zagospodarować przestrzeń, w której żyją – mówił nam we wrześniu ubiegłego roku Piotr Omalecki.

Wygląda na to, że zaplanowany do sierpnia bieżącego roku projekt zakończy się sukcesem. Cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców obu osiedli. Pierwsze działania są już realizowane. Zaplanowali je sami uczestnicy.

– W sumie mieliśmy cztery wyjazdy i każdy był kompletnie inny. Przeprowadzono warsztaty rozwojowo-edukacyjne. Uczestnicy budowali relację, uczyli się współpracy i komunikacji. Mieliśmy np. tygodniowy turnus rehabilitacyjny dla uczestników projektu na os. Północ I, w którym wzięły udział dzieci wraz z rodzicami – mówi szef „Stopy”.

Projekt zakładał ścisłą rekrutację środowiskową, stąd stowarzyszenie od początku zakładało, że będzie pracowało wśród określonych społeczności. Wkraczało na oba osiedla ze świadomością, że ich oczekiwania mogą rozjechać się z zastaną tam rzeczywistością. Jak mówi Piotr Omalecki, nie było czego się bać. Akcja „Stopy” cieszy się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców.

– To była dla nas tabula rasa, z projektem związany był duży stres. Ale teraz widzimy, że nie było o co się martwić. Moglibyśmy prowadzić równolegle jeszcze ze cztery takie projekty i nie martwilibyśmy się o frekwencję – tłumaczy.

Akcje podejmowane w ramach projektu są realizowane sukcesywnie, na bieżąco jest także prowadzona diagnoza potrzeb mieszkańców. Najbardziej "Stopę” cieszy, że społeczność realizuje poprzez projekt własne cele, ściśle spersonalizowane wokół ich potrzeb.

– To nie jest standardowy projekt, pracujemy w środowisku, wśród całych rodzin, które z jakiegoś powodu są w wyjątkowej sytuacji – mówi Karol Paszkowski ze "Stopy”, i wymienia co jeszcze czeka mieszkańców obu osiedli. – Będą realizowane w dwóch turach zajęcia pierwszej pomocy, fotograficzne, rozwojowe zajęcia dla dzieci. Działamy na bieżąco zgodnie z potrzebami mieszkańców.

Projekt formalnie ma trwać do sierpnia tego roku, ale „Stopa” już ma zielone światło na kontynuowanie projektu na obu ełckich osiedlach. Ostatnio stowarzyszeniu udało się zdobyć niemal milion złotych, które mają wspomóc aktywizację mieszkańców naszego miasta.

Z funduszy pochodzących z Regionalnego Programu Operacyjnego, jakie trafiły do „Stopy” będzie finansowany m.in. projekt prowadzony na os. Północ I i Północ II.