Korwin-Mikke w Ełku: Panie są z natury mądrzejsze od panów

2020-03-01 12:06:43(ost. akt: 2023-08-21 21:38:11)

Autor zdjęcia: MCH

W sobotnie popołudnie w Ełku pojawił się Janusz Korwin-Mikke. Przyjazd jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków poprzedził planowaną w naszym mieście wizytę kandydata Konfederacji na urząd Prezydenta RP, Krzysztofa Bosaka.
Prezes partii Korwin i jeden z liderów zasiadającej w sejmie Konfederacji, zgodnie z planem miał zaprezentować się przed mieszkańcami naszego miasta, swoimi wyborcami i sympatykami w Hotelu Rydzewski o godz. 18:30. Ze względu na napięty grafik, polityk pojawił się w Ełku nieco spóźniony i od razu, bez zbędnej zwłoki przeszedł do meritum, czyli zwrócenia się do wielu osób, jakie przybyły na spotkanie – sala była wypełniona po brzegi.

Obrazek w tresci

Polityki rozumianej stricte było w wystąpieniu JKM’a stosunkowo mało. Nestor ruchu wolnościowego w Polsce skupił się na sprawach światopoglądowych, kładąc mocny nacisk na kwestię relacji państwo-obywatel. Lider partii Konfederacja zwracał uwagę na opresyjność aparatu fiskalnego, rozrośniętą biurokrację i skomplikowane prawo, które utrudnia Polakom prowadzenie działalności gospodarczej.

Janusz Korwin-Mikke krytykował także demokrację, jako system rządów. Podnosił argument, że na zachodzie naszego kontynentu i generalnie, w Unii Europejskiej, wszystko stoi na głowie.

— Rządy demokracji sprawiły, że ludzie są bydlętami i zachowują się jak małe dzieci. Gdyby byli traktowani jak ludzie, to by zachowywali się jak ludzie. A teraz setki tysięcy urzędników tym bydłem się zajmuje. Dziecko uważa, że mu się należy i trzeba mu dać. Tak się zachowuje współczesny człowiek — mówił Janusz Korwin-Mikke i dodawał, że nie zawsze tak było.

— Dawniej ludzie tak nie uważali. I dlatego Europa oparta o zasady, że człowiek jest człowiekiem, zdobyła cały świat. My biali ludzie, rządziliśmy światem, bo mieliśmy dobre, europejskie zasady. W tej chwili panują zasady odwrotne — wszystko to co w Europie było dobre, w Unii jest złe. I dlatego kolonizują nas (cywilizacyjnie) Murzyni i Arabowie.

Janusz Korwin-Mikke podczas swojego wystąpienia kładł także mocny nacisk na wolność osobistą każdego człowieka. Polityk jest zdania, że każdy powinien mieć możliwość „jedzenia, picia i palenia” czego tylko chce. Powiedział także o zasadniczej według niego różnicy między socjalizmem, a prawicą.

— Albo jest się socjalistą i wierzy, że ktoś się człowiekiem musi zajmować, albo, tak jak prawica, która wierzy, że chcącemu nie dzieje się krzywda i człowiek sam decyduje co jest dla niego dobre. Owszem, zgadzamy się, że państwo ma prawo mi zakazywać tego i owego, ale nigdy nie może mi zakazać czegoś, dla mojego dobra. O tym decyduję ja i tylko ja — akcentował lider Konfederacji.

Obrazek w tresci

Nie padły słowa o „Hitlerze”, ale za to Janusz Korwin-Mikke poruszył temat kobiet i ich roli w życiu, także w gospodarce. Stwierdził, że statystyka pokazuje, jeżeli chodzi o iloraz inteligencji, że mężczyźni są albo głupi, albo są geniuszami, natomiast kobiety nie są tak „skrajne” i lokują się pomiędzy. Polityk zwrócił uwagę, że pomijając kwestie inteligencji, które są kwestiami statystycznymi, panie są z natury o wiele mądrzejsze od panów, których obecną generację skrytykował za… brak cech, jakimi powinien wykazywać się prawdziwy mężczyzna.

— Kilka lat temu było głośno o przypadku jakiejś pary z zagranicy, która pojechała pod namiot. Przyszedł do nich jakiś kolorowy imigrant i grożąc nożem chłopakowi, zgwałcił jego dziewczynę. Ten ją gwałcił przed namiotem, a tamten płakał w namiocie i bał się z niego wyjść bronić swojej kobiety. Tak nie może być. Mężczyzna powinien być odważny i agresywny, aby móc bronić swoich wartości, swojej rodziny, żony, dzieci — podkreślał stanowczo Korwin-Mikke twierdząc, że przyczyną tego przykrego stanu rzeczy jest kierowanie się zasadami unijnymi, według niego „antyeuropejskimi”.

Po głównym wystąpieniu prezesa partii Korwin zgromadzona publiczność miała okazję zadawać mu pytania. Chętnych nie brakowało. Zapytany o swoją opinię o kandydacie Konfederacji na urząd prezydenta RP (Krzysztof Bosak – przyp. red.), poseł obecnej kadencji uwypuklał jego zalety, w tym wysoką merytorykę i prezentowaną przez niego kulturę w debacie politycznej.

— Nasz kandydat jest lepszy od pozostałych, bije ich na głowę. Jest jedynym kandydatem prawicy w tych wyborach, co widać po tym, że cały establishment postokrągłostołowy go krytykuje — podsumował osobę Krzysztofa Bosaka Janusz Korwin-Mikke.

Obrazek w tresci

Na koniec spotkania, które przebiegło w spokojnej i miłej atmosferze, zgromadzona w Hotelu Rydzewskim publiczność mogła zrobić sobie z liderem Konfederacji pamiątkową fotkę. Chętnych nie brakowało. W pozakulisowych rozmowach z ełczanami Korwin-Mikke chwalił Ełk twierdząc, że to piękne i bardzo urocze miasto. Jednak doświadczonemu eks europosłowi i obecnemu parlamentarzyście nasze miasto spodobało się nie tylko z tej strony…

— Byłem w naprawdę wielu miejscach, ale tutaj, właśnie przed chwilą, zjadłem najlepsze flaczki w życiu! Poproszę o kolejną porcję — zwrócił się do kelnera na kolacji po głównym spotkaniu Janusz Korwin-Mikke.

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. perwera #2880882 | 31.209.*.* 6 mar 2020 11:52

    niech sperdala stary cwel

    odpowiedz na ten komentarz

  2. X #2878344 | 89.228.*.* 1 mar 2020 18:38

    Korwin oszołom- w 1998 roku w centrum Wyszkowa zjadał PIT-y . Sam byłem tego światkiem :-)

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Ella #2878341 | 89.228.*.* 1 mar 2020 18:25

      Brawo, Pan Bosak jedynym kandydatem

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5