Steyr na zasłużonej „emeryturze”

Historia pojazdu jest bogata. Pierwotnie używany był przez jednostki ZOMO w Gdańsku jako wysokociśnieniowa armatka wodna do rozpędzania demonstracji. W MO był pojazdem pancernym zwanym hydromilem. Miał kabinę opancerzoną wkładami z kilkumilimetrowej blachy p. pancernej. Szyby były warstwowe, odporne na broń strzelecką. W naszym egzemplarzu było zamontowane ciekawe ogumienie kół jezdnych - na zewnątrz różniły się od normalnych brakiem wentyla.

Do OSP w Prostkach pojazd trafił w 1994 r., przekazany przez Komendę Wojewódzką PSP w Suwałkach, po zaadoptowaniu go do celów pożarniczych w Komendzie Rejonowej w Olecku, gdzie m.in. zdemontowano oryginalną wieżyczkę z działkiem wodnym oraz przemalowano pojazd na czerwono. W 2003 r. samochód przeszedł kolejny duży remont. Strażacy z Prostek we własnym zakresie wymienili opony na właściwe dla samochodów ciężarowych, a w jednym z zakładów mechanicznych w Ełku pojazd znacznie odciążono poprzez zdemontowanie pancernych szyb - na niektórych były widoczne ślady po kulach. Usunięto też pancerne wkłady w drzwiach, powcinano zniszczone części karoserii i zastąpiono nowymi oraz odmalowano samochód. Przez ponad 20 lat strażacy ochotnicy z Prostek na czele z prezesem OSP Prostki Ryszardem Zamojskim, świadomi unikatowego pojazdu, pieczołowicie dbali o Steyra. To dzięki nim pojazd jest w tak dobrym stanie i do dzisiaj jest w pełni sprawny technicznie i pożarowo.

W pododdziale bojowym OSP Prostki Steyr był od 1994 do 2014 roku. Zastąpił go nowoczesny w pełni wyposażony sprzęt z 2014 roku - Scania P450.

Steyr nie zakończył jednak służby w straży pożarnej. W 2014 r. został przekazany OSP Długosze i stanowił wyposażenie tej jednostki do końca 2019 r. Mimo ogromnego sentymentu, po otrzymaniu z PSP w Ełku samochodu szybkiego reagowania, który zastąpił wysłużonego Steyra, zabytkowy pojazd przestał być wykorzystywany do działań pożarniczych i trzeba było przydzielić mu nowe zdanie lub spróbować go sprzedać.

W przetargu wyłoniono jego nowego właściciela, którym zostało Muzeum Służb Mundurowych w Gdańsku. Pracownicy muzeum docenili wartość historyczną pojazdu, który po przeprowadzeniu niezbędnych prac rekonstrukcyjnych - przywrócenie wyglądu z czasu pracy w Milicji Obywatelskiej tj. m.in. przemalowanie i uzbrojenie w działko wodne, wzbogaci zasoby muzeum.

Jak podkreślają przedstawiciele placówki muzealnej Jakub Kwiatkowski i Krzysztof Wojtaś, misją muzeum jest zebranie eksponatów prezentujących historię służb mundurowych w Polsce, aby zachować ją dla przyszłych pokoleń.