Policjant z Podlasia uniemożliwił jazdę nietrzeźwemu kierowcy

2020-04-08 10:27:21(ost. akt: 2020-04-08 10:31:05)
Niepokój funkcjonariusza wzbudził dziwny sposób poruszania się kierującego po drodze. Wezwany patrol potwierdził przypuszczenia czujnego policjanta – kierowca miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Policjantem jest się zawsze – bez względu na miejsce i czas. Pokazuje to postawa funkcjonariusza z Białegostoku. W czasie wolnym od służby zauważył niebezpiecznie poruszającego się fiata na terenie gminy Kalinowo. Taki sposób jazdy zwrócił jego uwagę i wywoływał duży niepokój. Kierujący tym pojazdem omal nie potrącił pieszej. Poruszał się także z nienaturalnie zmienną prędkością i miał problemy z zachowaniem prostego toru jazdy. Takimi manewrami ewidentnie stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Dlatego policjant zadzwonił pod numer alarmowy, a sam przy najbliższej okazji skutecznie uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę. Jego podejrzenia co do stanu trzeźwości potwierdziły się.

Policjanci, którzy dojechali na miejsce, zbadali kierowcę alkomatem. Jak się okazało 34-latek miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Policjanci od razu zatrzymali mu prawo jazdy.

Kierowanie w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tys. zł, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się takiego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tys. zł, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kB #2903613 | 5.172.*.* 10 kwi 2020 08:20

    Dawno temu, w sąsiedniej krainie, był otóż Komendant Wojewódzki Policji - Daniel Kołnierowicz, hardy człek o skromnym licu, który działał aktywnie na polu nawoływania obywateli naszej połaci do pisania donosów do króla (co prawda na oponentów politycznych, ale widocznie wtedy komendantowi się zapomniało jakie stanowisko zajmuje, a nie był on przecież rycerzem...) . Słowo brzydkie, ale skoro komendant wojewódzki policji zwykł namawiać mieszkańców wiosek i miast do informowania króla o pewnych nieprawidłowościach to jakże można byłoby potraktować ów esej, powieść, rozprawkę, klechdę (itd.) umieszczoną w GO jako nie informacji zbiór, który obecny Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku, winien bacznie czynić honory w sprawie możliwości naruszenia prawa przez bohaterskiego policjanta... Ale znając historię morałów i happy endów w czasach "mlekiem i miodem" płynących (tfu), można powiedzieć, że zacytuję przyśpiewką "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało, nic się nie staaaaaaałoooooooo"... No, życie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. xXx #2902750 | 31.0.*.* 8 kwi 2020 18:51

      No i zabawnie wyszło. Chciała się policja pochwalić skutecznością, a przypadkiem kolegę po pale wkopała. Pewnie teraz będą udawali, że nic się nie stało.

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Anon #2902412 | 37.47.*.* 8 kwi 2020 11:27

        W czasie wolnym? Policjant z Białegostoku do on robił w Kalinowie a co z kwarantanna i zakazem przemieszczania się przecież to dwa różne województwa.... Ale władza ponad prawem

        Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (6)

        1. Krzych #2902404 | 176.109.*.* 8 kwi 2020 11:17

          Brawo Policjant!!! Być może uratował czyjeś życie, także tego kierowcy.

          Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5