Oszukał ludzi na blisko 50 tys. zł

Ten 24-letni mieszkaniec powiatu ełckiego w okresie od kwietnia do października 2019 roku oferował do sprzedaży za pośrednictwem portalu internetowego szereg przedmiotów: foteli bujanych, telefonów komórkowych, basenów ogrodowych, ekspresu do kawy, wózka dziecięcego, których w rzeczywistości nie posiadał, wprowadzając potencjalnych nabywców co do zamiaru wywiązania się z zawartych umów kupna-sprzedaży towarów.

Łączna wysokość strat poniesionych przez pokrzywdzonych to 48.500 zł.

Podejrzanemu zarzucono, że ze swoich przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu.

Mężczyzna wykorzystywał do oszustw 10 rachunków bankowych, które zostały mu udostępnione przez trzech innych mężczyzn, bądź założone przez podejrzanego przy użyciu udostępnionych przez nich danych. Mężczyźni ci również zostali oskarżeni, a zarzucono im pomocnictwo do oszustw głównego podejrzanego.

Jeszcze w toku dochodzenia, na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Ełku zastosował wobec głównego podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który jest nadal kontynuowany.

Wymienionemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


We wtorkowym (19 maja) wydaniu m.in.


Gazem pieprzowym w przedsiębiorcę
Podczas sobotniego protestu przedsiębiorców w Warszawie policja użyła wobec nich siły i gazu łzawiącego. Zdaniem policji to była reakcja na agresję ze strony części protestujących. Według samych przedsiębiorców nie było do tego podstaw.

Pogotowie nie jest szkołą!
Decyzja wojewody o wstrzymaniu uchwały o likwidacji Pogotowia Socjalnego budzi moje wątpliwości – komentował Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. I zapowiada, że ta sprawa może trafić do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Koronalojalki
Związek Nauczycielstwa Polskiego zaalarmował na Facebooku o tzw. koronalojalkach. Do podpisu mieli je dostać wychowawcy w przedszkolu w Warszawie, ale okazało się, że nie tylko tam. Sprawdziliśmy, jak jest na Warmii i Mazurach.