"W sposób rażący narusza prawo" - wojewoda unieważnia uchwałę śmieciową Gminy Ełk!

2020-06-07 12:27:09(ost. akt: 2020-06-08 10:10:10)

Autor zdjęcia: Weronika Kowalewska

Wojewoda Warmińsko-Mazurski unieważnił w całości uchwałę Rady Gminy Ełk z dnia 30 kwietnia 2020 roku w sprawie zmiany uchwały dotyczącej regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Dowiadujemy się o tym z rozstrzygnięcia nadzorczego podpisanego przez Artura Chojeckiego, które zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Warmińsko-Mazurskiego 4 czerwca. Co ciekawe, tej przykrej sytuacji można było uniknąć, a ostrzegał o tym gminnych decydentów jeden z mieszkańców.
Chodzi o zmiany wprowadzone przez gminę do regulaminu utrzymania czystości i porządku. Ten akt prawny to narzędzie służące do realizowania zadań gminy dotyczących zapewniania czystości i porządku na jej terenie. Wojewoda po zapoznaniu się z dokumentem uchwalonym przez gminnych radnych uznał, że w sposób rażący narusza prawo. Dlaczego?

Otóż gminy mogą uchwalać takie regulaminy ponieważ pozwala im na to ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Jednocześnie takie regulaminy-uchwały muszą być z nią zgodne. Wojewoda uznał, że w przypadku uchwały Rady Gminy Ełk dopuszczono się dwóch nieprawidłowości: regulamin nie zawierał nakazanych ustawowo elementów, jak i sam w sobie był wadliwy ponieważ zawarto w nim regulacje wykraczające poza uprawnienia wynikające z ustawy, z którą, jak powyżej wspomniano, musi być zgodny.

W całej sprawie chyba najbardziej przykre jest to, że gdyby podjęto wcześniej odpowiednie kroki, do wojewódzkiego „veta” mogłoby nie dojść. To, że uchwała Rady Gminy Ełk jest niezgodna z obowiązującym prawem sygnalizował całkiem wyraźnie były sołtys Chruściel, Wiesław Rusak.

Zwróciłem się w tej sprawie na piśmie do komisji ds. komunalnych oraz do wszystkich radnych na sesji. Stwierdziłem, że przygotowany projekt regulaminu utrzymania czystości w gminie jest niezgodny z prawem. Mój dokument został odczytany przez przewodniczącego. Pan Czepułkowski (Przewodniczący Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna") na komisji mnie całkowicie skrytykował, stwierdził, że on za to odpowiada, że to jest zgodne z prawem i że pan Rusak się nie zna. Przekonał radnych, wszyscy głosowali za, nikt nie wstrzymał się od głosu – mówi Wiesław Rusak i dodaje, że widząc bierność decydentów, postanowił działać. — Zaskarżyłem tę uchwałę do wojewody, sporządziłem petycję do Ministra Klimatu, aby się tym zajął. Efekt jest taki, że w Dzienniku Urzędowym ukazała się decyzja nadzorcza wojewody, która unieważniła w całości uchwałę gminy.

Były sołtys Chruściel jest zawiedziony podejściem do sprawy osób odpowiedzialnych za gminny porządek prawny w tym zakresie. Ma także żal do decydentów, że nie chcieli go posłuchać, gdy sygnalizował problem.

W związku z tym mam pytanie jako mieszkaniec: za co płacimy doradcom pana Czepułkowskiego ds. odpadów i jakim prawem człowiek, który tak się myli i ma tak zerową wiedzę prawną w tym temacie może zajmować funkcję przewodniczącego Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna"? Jak może kreować politykę ds. odpadów dla całego makroregionu skoro popełnia takie błędy? Dlaczego radni nie odłożyli tej ustawy o miesiąc i nie wystąpili do Ministerstwa Klimatu o opinię? — pyta oburzony Wiesław Rusak.

Mieszkaniec gminy twierdzi, że dopatrzył się w uchwalonym przez radnych akcie próby obejścia prawa, a wręcz jego złamania.

Pan Czepułkowski wpisał w regulaminie taki punkt (par. 3 ust. 3),który mówi, że za spełnienie obowiązku segregacji uważa się, jeżeli mieszkaniec do pojemnika czarnego, zielonego, niebieskiego i żółtego nie wrzuci biodegradowalnych i popiołu to już jest wszystko w porządku. Oznaczałoby, że każdy mieszkaniec gminy ma system dualny, a więc pojemnik na biodegradowalne, a do następnego, obojętnie jakiego koloru, wrzuca wszystkie inne, miesza. To miałoby być już spełnienie warunków segregacji. On (Przewodniczący Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna") próbował w ten sposób oszukać państwo polskie, aby nasza gmina nie segregowała odpadów, a przecież jest do tego zobowiązana. W tym roku każda w Polsce musi uzyskać 50% próg segregacji odpadów. System w Siedliskach jest taki - jeżeli nie będziemy segregować śmieci u źródła – że np. jak przywieziemy 10 ton odpadów mieszanych to jesteśmy w stanie wysegregować maksymalnie 20 do 25%. Brakuje nam kolejnych 25 do 50%. Jeżeli tego nie osiągniemy będziemy jako gmina płacić horrendalne kary — twierdzi Wiesław Rusak.

Od rozstrzygnięcia wojewody przysługuje gminie prawo wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie w terminie 30 dni od daty jego otrzymania. Co teraz? Skargi raczej nikt nie złoży i trzeba będzie po prostu uchwalić nowy akt.

Ręce opadają. Ponownie trzeba będzie poświęcić na to czas, wysiłek itd. a wystarczyło tylko wysłuchać co mam do powiedzenia, a można było tego problemu zawczasu uniknąć — mówi rozgoryczony były sołtys Chruściel.

Obrazek w tresci

Obrazek w tresci


Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. gres #2932142 | 79.191.*.* 10 cze 2020 13:38

    czasami warto posłuchać suwerena,bravo panie Rusak - pokazałeś odpowiedzialnym jak są nieodpowiedzialni,wynagradzanym jak im się to nie zawsze należy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. Izabela #2930743 | 78.133.*.* 8 cze 2020 09:39

    Szanowni Radni, mieszkańcy segregują śmieci, ale co z tego, skoro zabierane są przez śmieciarki nie przystosowane do segregacji. Wszystkie posegregowane śmieci i tak trafiają do jednego pojemnika w śmieciarkach Komy - gdzie sens, gdzie logika...

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Prawda #2930741 | 5.172.*.* 8 cze 2020 09:35

      Czyli Czepułko do zwolnienia ze względu na znajomość przepisów

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    2. Chłop gminny #2930730 | 80.53.*.* 8 cze 2020 09:13

      Przez wojenki byłego sołtysa z wójtem będziemy płacić więcej. Tyle z tego wynika.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. err #2930698 | 176.221.*.* 8 cze 2020 07:52

        Czy ten były sołtys nie jest przypadkiem pracownikiem sortowni ..

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        Pokaż wszystkie komentarze (9)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5