Chcą wskrzesić pamięć o zapomnianym niemieckim fotografie

2020-06-23 14:59:07(ost. akt: 2020-06-23 15:00:29)

Autor zdjęcia: Facebook/Fundacja Wsparcia Nauki i Biznesu

Na drugim brzegu Jeziora Ełckiego, wśród drzew i krzaków, stoją pozostałości po pomniku Alfreda Böhmer'a. Niewielu ełczan zapewne wie, że był niezwykłym artystą fotografikiem. 21 czerwca minęła 112. rocznica jego tragicznej śmierci. Utonął podczas żeglowania na ełckim akwenie.
Ełcka ziemia wciąż kryje wiele tajemnic. Najlepiej może świadczyć o tym niedawne znalezisko - 500 monet z XVII wieku. Ale to nie jedyna niezwykła, mało znana historia, jaka wiąże się z Ełkiem. 21 czerwca minęła 112. rocznica śmieci Alfreda Böhmer'a.

— Kilka lat temu ukazała się jego biografia i tak rozpoczęła się historia związana z ideą przedstawienia go współczesnym ełczanom — mówi Hubert Górski z Fundacji Wsparcia Nauki i Biznesu.
Kim był Alfreda Böhmer?

Pochodził z pruskiej szlachty, karierę oficerską w armii pruskiej rozpoczął od ukończenia w 1878 r. elitarnej szkoły kadetów Lichterfelde Hauptkadettenanstalt w Berlinie. W Opolu stacjonował przez 12 lat jako Bezirksoffizier im Landwehrbezirk Oppeln. W kręgu jego artystycznych zainteresowań znajdowały się przede wszystkim krajobraz i portret. Był „mistrzem światła”, unikał stosowania technik specjalnych, pozostał wierny fotografii „czystej”, choć interpretowanej w typowej dla piktorializmu manierze. Ówcześni recenzenci podkreślali, iż Böhmer wypracował sobie własny styl fotografowania krajobrazu. Był jego znakomitym obserwatorem, koncentrował się na wyborze odpowiednich warunków pogodowych, światła i cienia i ich wpływu na sposób fotografowania — czytamy na stronie Stowarzyszenia Historyków Fotografii.

Alfred Böhmer to jeden z pierwszych niemieckich artystów fotografików światowego formatu, twórca piktorializmu (nurtu w fotografii artystycznej). Obecnie znanych jest około 40 zdjęć podpisanych Hauptmann Böhmer. Był jednym z najwyżej nagradzanych podczas artystycznych wystaw fotograficznych w Mediolanie, Erfurcie, Amsterdamie i Hamburgu. Część jego prac znajduje się w Muzeum Gudhejm na duńskiej wyspie Bornholm.

Z Ełkiem związany był od 1902 roku, kiedy to jako oficer armii pruskiej został przeniesiony z Opola, odpowiedzialny był za biuro rejestracji ludności.

— 21 czerwca 1908 roku na Jeziorze Ełckim rozszalała się burza, w czasie której podczas żeglowania Alfred Böhmer utonął — przypomina Hubert Górski.

Na zachodnim brzegu jeziora ełckiego wzniesiono pomnik upamiętniający jego osobę, Prawdopodobnie pod koniec lat 70. XX w. pomnik został zniszczony, do dziś pozostał tylko cokół widoczny z nowo wybudowanej ścieżki pieszo-rowerowej.

Obrazek w tresci

— Podjęliśmy się odbudowania zniszczonego pomnika i ponownego upamiętnienia wyjątkowej postaci jaką był Alfred Böhmer. Dzięki środkom własnym Fundacji oraz otrzymanemu z urzędu miasta Ełku dofinansowaniu, za kilka tygodni przy ścieżce pieszo-rowerowej odsłonimy odbudowany pomnik i tablicę informacyjną — wyjaśnia Hubert Górski.

To już kolejna inicjatywa Fundacji upamiętniająca dawnych mieszkańców Ełku. Cmentarz żydowski, czyli kirkut, powstał na terenach dzisiejszego Ełku w 1837 roku. Historycy odnotowują, że m.in. w 1916 r. pochowano na jego terenie szczątki żołnierzy rosyjskich wyznania mojżeszowego, poległych w okolicach podczas I wojny światowej. Zgodnie z zapisanymi przekazami, przed II wojną światową Ełk zamieszkiwało 140 Żydów. Część tej społeczności już w połowie lat 30. XX w. opuściła miasto. Latem ubiegłego roku, w efekcie starań pamięć o ełckich Żydach została upamiętniona symbolicznym głazem z tablicą na wzór macewy.

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. edek #2938259 | 37.47.*.* 24 cze 2020 00:00

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. ... nowe przysłowie Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi. Stawiajcie pomniki Żydom, Niemcom i jeszcze diabli wiedzą komu jeszcze a przy następnych zawieruchach dziejowych będzie pretekst do wypędzenia Polaków.

  2. trew #2937989 | 37.248.*.* 23 cze 2020 15:23

    Piękna i mądra inicjatywa. Pamięć o ziemi i jej ludziach powinna trwać zawsze. Rządy upadają, ale sztuka miejsca pozostają.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5