Już jutro początek roku z koronawirusem w tle

Tysiące uczniów we wtorek rozpoczynają nowy rok nauki. Do szkolnych ławek wrócą po kilku miesiącach przerwy. Co prawda od marca do czerwca uczyli się zdalnie, jednak - jak sami mówią - to nie to samo. Niestety nie będzie to normalny początek roku. W głowach zarówno dyrektorów, nauczycieli, rodziców i samych uczniów jest wiele pytań o własne zdrowie i bezpieczeństwo związane z koronawirusem.

— Jesteśmy przygotowani na przyjęcie uczniów w szkołach. Wdrożyliśmy wszystkie procedury zalecane zarówno przez ministerstwo jak i służby sanitarne. Dyrektorzy szkół mieli też spotkania z przedstawicielami sanepidu. Obecne przygotowania można porównać do tych z późnej wiosny, kiedy to dzieci wracały do przedszkoli i klas 1-3. Każda szkoła jest zaopatrzona w środki czystości, do dezynfekcji. W każdej placówce została przygotowana też izolatka. Dyrektorzy będą mogli podejmować decyzje dotyczące m.in. przesunięcia przerw, tak aby ograniczyć kontakty między uczniami. Chcemy, aby ten rok szkolny, mimo wszystkich tych procedur rozpoczął się w miłej, bezpiecznej atmosferze, żeby nie podgrzewać atmosfery strachu lecz uspokoić uczniów i ich rodziców. Liczymy też na współpracę i odpowiedzialność ze strony rodziców. Z drugiej strony, jeśli coś się wydarzy, nasze szkoły są przygotowane do nauczania hybrydowego i prowadzenia zdalnych zajęć — mówi Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku.

Jakie informacje docierają do rodziców?
W SP 5 na osiedlu Jeziorna w Ełku na rozpoczęciu roku uczniowie spotykają się z wychowawcami w wyznaczonych godzinach i klasach. Mogą przyjść do szkoły maksymalnie 10 minut przed planowanym spotkaniem z wychowawcą i kierują się do wyznaczonych sal zachowując reżim sanitarny.

— Uczniowie klas I są odbierani w szatni przez wychowawczynie i udają się na krótkie spotkanie z dyrektorem szkoły na halę widowiskowo-sportową. Następnie przechodzą do swoich sal lekcyjnych. Po spotkaniu w klasach nauczyciele odprowadzają dzieci do szatni. Rodzice czekają na dzieci przed szkołą — informują władze SP 5 w Ełku.

W tym tygodniu rodzice uczniów SP 9 na osiedlu Konieczki dostali informację związaną z nowym rokiem szkolnym.

— W szkole zostanie wyznaczone miejsce, gdzie będą izolowani uczniowie co do których powstanie podejrzenie zakażenia wirusem. Ucznia z izolatki odbierają rodzice natychmiast po uzyskaniu informacji o chorobie dziecka. Oczywiście nadal w szkole działać będzie gabinet pielęgniarski. Szkoła dysponuje płynami do dezynfekcji rąk i pomieszczeń. Z klas usunięte zostały dywany, sale będą systematycznie dezynfekowane. Zostaną wyłączone tzw. „źródełka”, zaleca się korzystanie z wody butelkowanej.

Zaleca się by uczniowie w czasie przerwy nosili maseczki oraz rękawiczki w czasie zajęć w pracowni komputerowej. Rodzice zobowiązani są do zaopatrzenia uczniów w potrzebne przedmioty. Zaleca się uczniom systematyczne mycie rąk na każdej przerwie. Zostaną wyłączone dzwonki. Umożliwi to nauczycielkom klas 1-3 organizowanie przerw w innym czasie niż klasy starsze. Ograniczony zostanie ruch uczniów i rodziców na terenie szkoły. Zmiana klas zostanie ograniczona do niezbędnego minimum. W miarę możliwości uczniowie będą spędzać przerwy na świeżym powietrzu. Na lekcjach wychowania fizycznego kontakty między uczniami zostaną ograniczone do niezbędnego minimum — informują władze SP 9.
Rodzice będą przyprowadzać i odbierać dzieci przy wejściu do szkoły. Uczniów klas pierwszych od rodziców odbierać będą wychowawczynie. Osoby, które zechcą wejść na teren szkoły, powinny umówić się wcześniej, ich pobyt na terenie placówki zostanie odnotowany.

W pierwszych miesiącach roku szkolnego szatnia zostanie wyłączona z użytkowania. Przy wejściu do szkoły w przypadku podejrzenia choroby będzie u ucznia mierzona temperatura. Do tej czynności zostaną wyznaczone odpowiednie osoby. Rodzice mają obowiązek nie posyłania do szkoły dzieci z temperaturą i podejrzeniem stanu chorobowego. Rodzice mają obowiązek natychmiastowego powiadomienia szkoły w przypadku wykrycia u ucznia wirusa lub skierowania go na kwarantannę.

Stołówka będzie funkcjonowała na dotychczasowych zasadach, tylko stoły i krzesła zostaną ustawione tak by ograniczyć kontakty miedzy uczniami. Zmieni się też sposób wydawania posiłków.

W przypadku wystąpienia wirusa w szkole o dalszym funkcjonowaniu placówki (np. przejściu na nauczanie zdalne) decyduje dyrektor szkoły w porozumieniu z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Ełku.

Rodzice i uczniowie nie stosujący się do wytycznych dyrektora szkoły nie będą wpuszczani na jej teren.

Podobne regulacje będą obowiązywały w większości placówek.