Natalia z medalem, Adrian z cennym doświadczeniem

Listopad to bardzo pracowity miesiąc dla młodych podopiecznych trenera Tadeusza Biryło, który na co dzień szlifuje talent Natalii i Adriana w MKB Mazur Ełk. Kuczewska prezentuje się świetnie na prestiżowym turnieju - W czarnogórskiej Budvie rozgrywane są Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Boksie Amatorskim. Reprezentantka naszej narodowej kadry zawalczy w półfinale imprezy.

W trzecim dniu turnieju ważąca 48 kg Natalia bez problemów rozbiła po 2 minutach walki reprezentantkę Rumunii, Biancę Lacatusu. Przeciwniczka ełczank dokładnie po 129 sekundach pojedynku nie była w stanie go kontynuować.
— W tej walce podstawowe słowo to była konsekwencja. Natalia miała wywierać presją i przełamywać psychicznie swoją rywalkę. Miała wydłużać serię i ponawiać i to zrobiła. Pojedynek skończył się w pierwszej rundzie, przeciwniczka z Rumunii był dwa razy liczona — powiedział dla Polskiego Związku Bokserskiego główny trener naszej reprezentacji juniorek, Tomasz Dylak.

W półfinale zaplanowanym na piątek (20 XI) Natalia Kuczewska stanie naprzeciwko Dianie Ermakovej z Rosji. Podopieczna MKB Mazur zapewniła sobie już co najmniej trzecie miejsce na podium rywalizacji. Trzymamy kciuki i nie omieszkamy Państwa poinformować na naszych cyfrowych łamach, jak poradzi sobie utalentowana pięściarka z Ełku przeciwko równie utalentowanej, rosyjskiej rywalce.

Wysoka forma wciąż uczącej się pięściarstwa ełczanki nie jest zdziwieniem dla każdego fana kobiecego boksu. Natalia rozpędzała się od kilku miesięcy, m.in. poprzez świetny występ na Turnieju Bokserskim Brandenburg Cup, który został rozegrany w dniach 7-10 października we Frankfurcie nad Odrą między juniorkami. Reprezentująca biało-czerwone barwy pięściarka z Mazur startowała w kategorii wagowej 48 kg i po wygraniu swoich dwóch walk stanęła na najwyższym miejscu podium. To właśnie wówczas jej szkoleniowiec z naszego ełckiego Mazura, Tadeusz Biryło, celnie zauważył, iż to świetna zapowiedź przed właśnie przeprowadzanymi w Czarnogórze Mistrzostwami Europy Juniorek w boksie.

Listopad to także pracowity miesiąc dla kolegi Natalii z naszego klubu, Adriana Krukowskiego, który rywalizował w Mistrzostwach Polski Seniorów. Do wielkiej imprezy przygotowywał się już w październiku. Podopieczny Tadeusza Biryło był na fali wznoszącej. Jeszcze w październiku wywalczył brązowy medal na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski do lat 23. Swoją rywalizację Adrian zakończył, po dobrej walce, w półfinale, gdzie musiał uznać wyższość swojego przeciwnika.

Gdy przyszło do wyczekiwanych Mistrzostw Polski Seniorów w Wałczu, nasz zawodnik rozpoczął rywalizację mocnym akcentem zwyciężając 16 XI swoją walkę eliminacyjną jednogłośnie na punkty. W środę walczył o medal w ćwierćfinale turnieju. Niestety sędziowie zadecydowali, że Adrian przegrał swoją walkę na punkty. Jego postawa jednak nie rozczarowuje.
— Niestety w ćwierćfinale po bardzo widowiskowej walce ulegam na punkty. Nie załamuje się, wracam trenuję jeszcze ciężej, bo już w niedzielę wyjeżdżam na trzytygodniowe zgrupowanie kadry Narodowej we Władysławowie! Dziękuje najbliższym za wsparcie! Pozdrawiam i jeszcze o mnie usłyszycie! — poinformował na swoim facebooku pięściarz, który został doceniony przez reprezentacyjnych szkoleniowców i już wcześniej miał okazję trenować z kolegami z kadry narodowej.

Trzymamy kciuki za Natalię w jej walce półfinałowej, cieszy także zawzięta postawa mentalna Adriana Krukowskiego, który pomimo porażki zapowiada, że nie złoży broni i będzie się nieustannie rozwijał w pięściarskim fachu. Porażki są wliczone w naturalny przebieg kariery w jakimkolwiek sporcie i są potrzebne, choćby po to, aby tym bardziej doceniać własne zwycięstwa.

fot. Tomasz Dylak/Adrian Krukowski