Trwa akcja pomocowa na rzecz Sebastiana

Gdyby odmierzać postępy i starania w odzyskiwaniu zdrowia przez Sebastiana Ocimka, użycie sformułowania „kropla drąży skałę” jest w pełni uzasadnione. 16-letni talent piłkarski jest obecnie rehabilitowany. Wszyscy walczą o zdrowie Sebastiana.

Sebastian to utalentowany zawodnik drużyny Pojezierze Prostk (powiat ełcki), który w wieku zaledwie 16 lat, w sobotę 15 sierpnia zadebiutował w drużynie seniorów swojego klubu. Tego właśnie dnia jego Pojezierze rozpoczęło nowy sezon. Na Stadionie Leśnym w Prostkach zameldowała się ekipa UKS Rony 03 Ełk. Gdy równo o godz. 16 rozległ się pierwszy gwizdek sędziego inaugurujący spotkanie, nikt nie mógł przewidzieć tragedii, jaka za chwilę się wydarzy.

W 23. minucie spotkania doszło do tragicznego wypadku. Podczas wykonywania rzutu wolnego przez drużynę rywali z Ełku, Sebastian zderzył się niefortunnie z własnym bramkarzem. O ile golkiper Pojezierza podniósł się pod zderzeniu, młody pomocnik już się z murawy nie podźwignął. Jego stan był tak ciężki, że chłopak został przetransportowany helikopterem do jednego z białostockich szpitali, gdzie przebywa po dziś dzień. Wstępna diagnoza mówiła o tym, że Sebastian może być sparaliżowany. Obecnie wiemy, że Sebastian jest przytomny i będzie rehabilitowany. Badania wykazały, iż na szczęście nie doszło do przerwania rdzenia kręgowego. Sebastian może stanąć na nogi.

Rodzina piłkarza, jego klub oraz przyjaciele ze świata piłkarskiego, błyskawicznie zorganizowali szereg akcji pomocowych, których celem jest zebranie funduszy na jego leczenie i rehabilitację.

Już na samym początku akcji pomocowej, do puli licytowanych fantów trafiały wartościowe artefakty: buty reprezentanta Polski Grzegorza Krychowiaka, rękawice bramkarza Grzegorza Sandomierskiego czy piłka z autografami zawodników Jagiellonii Białystok. Można było wylicytować m.in. rękawice bokserskie Przemysława Salety, piłkę z podpisem byłego siatkarza i posła, Pawła Papke, czy też koszulkę z autografem byłego golkipera Legii Warszawa, Arkadiusza Malarza. Bardzo ciekawe rzeczy wystawiali do licytacji (i wystawiają nadal – akcja trwa!) ludzie dobrej woli. Jesienią popularna wśród licytujących była oferta jednej z Pań, która zaoferowała pluszowego misia, który „jest mocno przytulaśny i umie pocieszyć i utulić w potrzebie”. Naprawdę jest z czego wybierać, wystarczy zajrzeć na FB do grupy „Mecz o Wszystko !!! Sebastian Ocimek Licytacje!!!”.

Również jesienią (wrzesień) zorganizowano niezwykle atrakcyjne medialnie widowisko połączone ze zbiórką na rzecz rehabilitacji Sebastiana. Na stadionie olsztyńskiego Stomilu odbyło się charytatywne spotkanie „Mecz o Wszystko” pomiędzy Reprezentacją Parlamentarzystów, a Reprezentacją „Wielkich Serc”.

W pierwszej drużynie zagrali, zjednoczeni we wspólnym celu, posłowie różnych opcji politycznych. Z kolei „Wielkie Serca” miały w składzie rozpoznawalne i zasłużone osoby związane ze sportem oraz przedstawicieli artystów. Aby wejść na stadion i obejrzeć mecz należało wrzucić jakąś kwotę do puszek wolontariuszy. Na meczu mogło pojawić się maksymalnie 999 kibiców. Organizatorem spotkania był WMZPN oraz Fundacja Kormoran. Współorganizował je poseł Michał Wypij, który „zorganizował” drużynę parlamentarzystów.

Na rzecz rehabilitacji Sebastiana środki zbierało także wśród sympatyków, rodziców i dzieci trenujących w klubie, Dojo Sosnowski z Chruściel k. Ełku. W listopadzie zorganizowano zbiórkę, którą następnie przedłużono o tydzień.

Najnowszą odsłoną akcji pomocowych na rzecz Sebastiana jest świeżo zakończona inicjatywa Izy Kołowskiej, organizatorki Internetowego Festiwalu Kulinarnego. Licytacje niezwykłych smakowitości były prowadzone do niedzieli, 17 stycznia na profilu fb „Sebastian Ocimek – Licytacje”. Finalnie zebrano 7,5 tys. zł.

— Bardzo dziękuję za Wasze ogromne serca, za Wasze zaangażowanie. Dziękuję wszystkim wystawiającym i licytującym. Brawo Wy. Dziękuję Adminom za pomoc. Miło było mi z Wami tworzyć ten Festiwal. A teraz wpłacamy, wpłacamy dla Sebastiana — cieszyła się, dziękowała oraz dopingowała na FB organizatorka, Iza Kołowska.
Na rzecz Sebastiana można wpłacać cały czas, nieustannie prowadzone są także licytacje. Warto zajrzeć! Z kolei na portalu pomagam.pl do tej pory (stan na środę, 20 stycznia). 2563 osoby wpłaciły łącznie niemal 260 tys. zł. Zbiórka zakończy się, gdy uzbierana kwota sięgnie 500 tys. złotych. Na razie nie wiadomo, jak duży będzie koszt rehabilitacji Sebastiana, ale wiadomo, że przyda się dosłownie każdy grosz.

Sebastian przebywa w jednym z olsztyńskich szpitali, gdzie nieustannie przechodzi rehabilitację.

fot. Sebastian Ocimek
MCH