Dragon 21 - symulacja akcji antyterrorystycznej w ełckim ratuszu

Tuż po godz. 7:00 ełczan zaskoczył widok żołnierzy oraz innych służb mundurowych zabezpieczających ciągi komunikacyjne w pobliżu ełckiego ratusza. Wojskowi rozstawili się m.in. pod Stadionem im. Stefana Marcinkiewicza i wzdłuż ulicy Piłsudskiego. Bardzo szybko okazało się, że „celem” interwencji jest symulowane odparcie ataku terrorystycznego na budynek ełckiego ratusza.

Scenariusz zakładał porwanie włodarza miasta oraz wzięcie przez terrorystów zakładników – w tej roli wystąpili pracownicy urzędu. Celem wojskowych było odbicie porwanych oraz zneutralizowanie zagrożenia terrorystycznego.

Zablokowano teren wokół budynku, a naprzeciwko – na piętrach „czerwonego” ogólniaka rozlokowali się w pozycjach strategicznych wojskowi snajperzy gotowi do odstrzelenia terrorystów. W akcji uczestniczyła batalionowa grupa bojowa 15 Giżycka Brygada Zmechanizowana, żandarmeria z Bemowa Piskiego, ełcka policja oraz podopieczni Centrum Edukacji Mundurowej w Ełku.

— Zagrożenie zostało zneutralizowane, zakładnicy uwolnieni, prezydent Ełku jest bezpieczny. Możemy dalej działać. Poszło sprawnie, zgodnie z zakładanym scenariuszem, mimo tego, że działamy tutaj na żywym organizmie, jakim jest miasto i na żywym organizmie, jakim jest pracujący urząd miasta — powiedział tuż po zakończeniu akcji podpułkownik Piotr Półbratek z 15 Giżyckiej Brygady Zmech I Batalionu Zmech Szwoleżerów Mazowieckich.

— Ważne jest, że wszystko sprawnie udało się zorganizować. Działo się to kilkadziesiąt minut, a w tej chwili odblokowywane są ulice i urzędy. Moim zadaniem było także ocenić, w jaki sposób pracują pracownicy w czasie tego ataku — podsumował prezydent Ełku, Tomasz Andrukiewicz, który prowadził relację z działań na własnych mediach społecznościowych.

Pomimo tego, że władze miasta jakiś czas temu informowały mieszkańców, że mogą u nas być prowadzone manewry w ramach ćwiczeń Dragon 21, dźwięk syren alarmowych oraz wybuchów pod urzędem wielu z nich wbił w konsternację.

— Ja tam przerażona byłam nie wiedziałam o co chodzi! Szybko się ubrałam i zaczęłam dziecko budzić bo nie wiedziałam czy mam siedzieć przed telewizorem czy robić ewakuację — napisała na naszym FB Marta.

Tutaj trzeba wytłumaczyć, że jakkolwiek reakcja p. Marty była dla niej i jej bliskich stresująca, to jak najbardziej właściwa, ponieważ tak naprawdę zawsze trzeba „spodziewać się niespodziewanego”.

Manewry wojskowe Dragon 21 są prowadzone w całej Polsce i uczestniczy w nich prawie 9,5 tys. wojskowych, którzy wykorzystują w działaniach przeróżny sprzęt bojowy, w tym ciężki. Termin zakończenia manewrów jest przewidziany na 18 czerwca.

O tym, jak przebiegała sama akcja odbijania ełckiego ratusza informowaliśmy Państwa na bieżąco na naszym FB.

MCH